Większość zatrzymanych po zajściach w PKW odpowie w trybie przyspieszonym

2014-11-21, 18:29  Polska Agencja Prasowa

Policja skierowała w piątek dwa wnioski do sądu ws. osób zatrzymanych podczas zajść w PKW. Kolejne zostaną skierowane w sobotę. Policja zatrzymała w sumie 12 osób, w tym dwóch dziennikarzy - fotoreportera PAP i dziennikarza TV Republika. Większość odpowie w trybie przyspieszonym.

Wnioski, które trafiły w piątek do sądu, dotyczą właśnie dziennikarzy. Posiedzenie sądu ma rozpocząć się po godz. 17. Policja chciała wobec wszystkich zatrzymanych zastosować tryb przyspieszony, ostatecznie jedna ze spraw - dotycząca Ewy Stankiewicz ze stowarzyszenia Solidarni 2010 - rozpatrywana będzie w trybie zwykłym; z przyspieszonego zrezygnowano ze względu na jej stan zdrowia.

Rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek informował PAP, że zamiarem policji "nie jest przedłużanie postępowania, dlatego korzysta z trybu przyspieszonego". Wieczorem powiedział PAP, że wnioski wobec pozostały osób trafią do sądu w sobotę przed południem. Wcześniej wyjaśniał, że policja musi zebrać kompletny materiał dowodowy m.in. z nagrań monitoringu, przesłuchań świadków i zatrzymanych.

Dodał, że wobec wszystkich zatrzymanych prowadzone są czynności w kierunku art. 193 Kk, dotyczącego naruszenia miru domowego, co wynika z zawiadomienia administratora obiektu, w którym siedzibę ma PKW.

W sprawie fotoreportera PAP oświadczenia wydał Zarząd Polskiej Agencji Prasowej. Podkreślił w nim, że PAP ma określone zadania jako narodowa agencja. "Dlatego nasz fotoreporter wykonywał swoje obowiązki, które wynikają z realizacji misji Agencji" - czytamy w oświadczeniu.

Oświadczenia ws. fotoreportera wydały także: Press Club, Klub Fotografii Prasowej przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich oraz Stowarzyszenie Fotoreporterów.

Zatrzymany został także dziennikarz TV Republika. Kierownictwo telewizji podkreśla, że dziennikarz wykonywał na terenie PKW swoje obowiązki służbowe. "Relacjonował na żywo ważne społecznie wydarzenie, a także przygotowywał materiały reporterskie zlecone mu przez kierownictwo redakcji" - głosi oświadczenie TV Republika.

Oświadczenie ws. dziennikarzy wydało Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich. "Obywatele mają prawo do pełnej informacji, a dziennikarze obowiązek, by je przekazywać w każdych warunkach. Utrudnianie im wykonywania tych podstawowych obowiązków przez policję jest naruszeniem podstawowych standardów państwa demokratycznego" - napisali członkowie zarządu SDP.

Głos zabrało też Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP. "Szczególny niepokój budzą informacje, że niektórzy z dziennikarzy zostali zatrzymani podczas wykonywania swoich obowiązków zawodowych" - czytamy w oświadczeniu.

O "zachowanie zasad obowiązujących w państwie prawa i demokracji" zaapelowali dziennikarze i naczelni kilkunastu redakcji. "Zatrzymywanie reporterów w trakcie ich pracy musi być odebrane jako próba zastraszania mediów i ograniczenie wolności prasy" - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez naczelnych m.in. tygodnika "Idziemy", "Do Rzeczy", "Gazety Polskiej", "W Sieci", "Super Expressu", "Tygodnika Solidarność", "Gazety Bankowej", "Przeglądu".

Z kolei Stowarzyszenie Dziennikarzy RP zwróciło uwagę, że "dziennikarze - w większości - wykonywali swe zawodowe obowiązki. Nie byli organizatorami ani uczestnikami najścia na siedzibę instytucji państwowej". "Dołączamy się do protestów środowiska dziennikarskiego przeciw działaniom policji. Działaniom policji należy się więc stanowczo przeciwstawić, żądając wyjaśnień i uzasadnień zatrzymania dziennikarzy" - podkreśliło Stowarzyszenie.

Sprzeciw "wobec bezprawnego zatrzymania dziennikarzy" wyraziło także PiS. Jak napisał rzecznik partii Marcin Mastalerek w przesłanym PAP oświadczeniu, "zatrzymani dziennikarze wykonywali swoje obowiązki i relacjonowali protest w PKW, nie naruszając prawa. Ich zatrzymanie, pomimo iż wylegitymowali się i udowodnili, że są przedstawicielami prasy, jest niedopuszczalne i narusza przepisy dotyczące wolności prasy". Dodał, że traktowanie dziennikarzy relacjonujących protest "jak przestępców i zatrzymywanie ich jest złamaniem prawa i nie ma nic wspólnego ze standardami demokratycznego państwa prawa".

Art. 193 Kodeksu karnego stanowi, że kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu lub wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności do roku.

W nocy z czwartku na piątek do siedziby Państwowej Komisji Wyborczej dostała się grupa osób, które następnie rozpoczęły okupację jednego z pomieszczeń PKW, stanowiącego studio wyborcze.

Po tym zdarzeniu PKW zdecydowała o przerwaniu prac. Protestujący chcieli natychmiastowej dymisji członków PKW w związku z przedłużającym się obliczaniem wyników wyborów samorządowych. Po kilku godzinach policja podjęła interwencję, usuwając te osoby z siedziby PKW. Razem z nimi zatrzymany został fotoreporter PAP Tomasz Gzell, przebywający w tym miejscu legalnie, wykonujący obowiązki dziennikarskie na zlecenie PAP. Zatrzymano również dziennikarza TV Republika Jana Pawlickiego.(PAP)

Kraj i świat

Ławrow za jak najszybszą turą rozmów ws. konfliktu na wsch. Ukrainie

2014-12-12, 14:41

RCB i straż pożarna ostrzegają przed silnym wiatrem

2014-12-12, 14:40

CBOS: niemal dla połowy Polaków zdrowie elementem udanego życia

2014-12-12, 14:39

PiS: odtajnić dokumenty dotyczące podróży Sikorskiego

2014-12-12, 14:39

Ukraina planuje zwiększenie armii

2014-12-12, 14:38

21 czerwca będzie Międzynarodowym Dniem Jogi

2014-12-12, 13:19

Zdaniem Piechocińskiego, ustawa o OZE powinna obowiązywać od lutego

2014-12-12, 13:18

Pomnik Lenina i monument w Nowosybrisku w barwach narodowych Ukrainy

2014-12-12, 13:17

Polska misja gospodarcza w Indiach o górnictwie

2014-12-12, 11:22

Wyróżnienie dla policjanta, który uratował 2-latka przed zamarznięciem

2014-12-12, 11:20
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę