Straż Graniczna: rozbito gang specjalizujący się w przemycie Wietnamczyków
26 osób związanych z grupą organizującą przerzuty nielegalnych imigrantów z Wietnamu do krajów UE, w tym Polski, zatrzymano podczas międzynarodowej akcji na terenie sześciu europejskich państw.
Sprawa wyszła na jaw dzięki funkcjonariuszom bieszczadzkiego oddziału SG.
Jak poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka Straży Granicznej st. chor. Agnieszka Golias, akcja przeprowadzona została w środę w ramach operacji "Common Action Day" i była nadzorowana przez Europol i Europejską Jednostkę Współpracy Sądowej "Eurojust". Przeprowadzono ją w Polsce, Czechach, Finlandii, Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii. W Polsce zatrzymano osiem osób.
"Na trop grupy wpadli funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej z Przemyśla. Rozpracowanie siatki przestępczej zajęło im prawie 2 lata. Zaczęło się od operacyjnych ustaleń, że w rejonie Warszawy i Wólki Kosowskiej działa trzech obywateli Wietnamu, którzy na szeroką skalę zajmują się organizowaniem przerzutów grup nielegalnych imigrantów z Wietnamu przez Rosję do Polski lub do krajów Europy Zachodniej" - powiedziała PAP Golias.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że już w Wietnamie grupa organizowała chętnym do migracji paszporty, a następnie odbierała ich na lotnisku w Moskwie. "Dalej imigranci byli transportowani w odosobnione miejsca, gdzie w zamknięciu, często pozbawieni jedzenia i picia, oczekiwali do momentu zorganizowania im dalszego przerzutu. Warunkiem dalszej podróży było otrzymanie zapłaty od przerzucanych cudzoziemców lub od ich rodzin. W chwili otrzymania informacji o wpłacie organizatorzy wypuszczali imigrantów na wolność w Polsce lub organizowali im dalszy przerzut do krajów Europy Zachodniej" - dodała Golias.
Za przerzut jednego cudzoziemca członkowie gangu pobierali opłaty. Ich wysokość zależała od trasy przerzutu: z Wietnamu do Polski - ok. 15 tys. dolarów, z Rosji do Polski - 10 tysięcy dolarów, z Rosji do Niemiec - 11 tysięcy dolarów oraz z Polski do Niemiec - tysiąc dolarów.
W trakcie śledztwa - nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie - ustalono też, że gang działający na terenie Polski jest ściśle powiązany z innymi grupami, działającymi na terenie państw Unii Europejskiej.
"Łącznie dokonano 37 przeszukań, zatrzymano 26 osób podejrzewanych o organizowanie nielegalnej migracji oraz 15 nielegalnych migrantów oczekujących na dalszy przerzut" - relacjonowała rzeczniczka SG.
W operacji na terenie Polski wzięli udział funkcjonariusze Zarządu Operacyjno-Śledczego KG SG oraz oddziałów SG: Bieszczadzkiego, Nadwiślańskiego, Nadodrzańskiego i Śląsko - Małopolskiego. "Działania przeprowadzali w okolicach Warszawy, Wólki Kosowskiej, a także na terenie woj. śląskiego, lubelskiego i lubuskiego. Zatrzymali w sumie osiem osób podejrzewanych o organizowanie przerzutów" - dodała Golias.
Podczas przeszukań zabezpieczono m.in. laptopy, telefony komórkowe i karty SIM. Zatrzymani odpowiadać będą też m.in. za pranie brudnych pieniędzy i fałszerstwa. (PAP)