Premier zaprasza wszystkie dzieci 1 czerwca do KPRM
Premier Donald Tusk zaprasza 1 czerwca wszystkie dzieci do swojej kancelarii. "W Dniu Dziecka każde z dzieci, chociaż przez chwilę, będzie mogło być premierem" - mówi szef rządu w filmiku zamieszczonym w piątek na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
W sobotę w ogrodach kancelarii premiera odbędzie się piknik z okazji Dnia Dziecka. Mogą w nim uczestniczyć wszystkie chętne dzieci z rodzicami. Jak informuje kancelaria premiera, impreza organizowana jest przede wszystkim z myślą o dzieciach i młodzieży w wieku 4-14 lat.
W pikniku w ogrodach kancelarii udział wezmą m.in. uczniowie Szkoły Podstawowej nr 7 w Łomży, którzy w piątek przyjechali do Warszawy na zaproszenie premiera Donalda Tuska. Wycieczkę po stolicy rozpoczęli od Stadionu Narodowego. Premier zaprosił dzieci w odpowiedzi na list Jakuba Zyska z klasy II c.
W programie dwudniowej wycieczki znalazła się także m.in. wizyta w Centrum Nauki Kopernik.
Uczeń klasy II c, w imieniu kolegów i koleżanek z klasy oraz wychowawczyni, zaprosił premiera na wieczór patriotyczny organizowany w jego szkole. "Byłem chory i pani w szkole powiedziała mojej mamie, żebym napisał list, poprosiła mnie o to. Najpierw miał być tylko do prezydenta, ale potem się okazało, że też do premiera i minister edukacji" - powiedział PAP autor listu Jakub Zysk. Na pytanie, co powie premierowi, gdy się z nim spotka, odpowiedział: "Jeszcze nie wiem, pomyślę w moim pokoju".
"Premier nie mógł przyjechać do nas, ale zdecydował, żebyśmy my przyjechali do niego" - wyjaśniła koleżanka z klasy Kuby, Marysia.
Wiktor żałował, że premier nie mógł przyjechać na wieczór patriotyczny. "Mógłby się z nami bawić i opowiadać różne historie" - zaznaczył.
List Jakuba dotarł do kancelarii premiera w kwietniu. Uczeń zaprosił premiera "do wspólnego śpiewania i obejrzenia inscenizacji". "Jest to dla nas bardzo ważna uroczystość. Patriotyzm według mnie to miłość do ojczyzny. Patriota walczy o swój naród i dba o jego dobro. My teraz nie musimy ginąć za ojczyznę, ale powinniśmy o nią dbać i ją kochać" - podkreślił Jakub w liście.
Pisał: "Na tę uroczystość zaprosiliśmy babcie, dziadków i byłych żołnierzy. Gdy opuszczaliśmy salę widowiskową, widziałem w oczach zaproszonych gości łzy wzruszenia. Nie rozumiałem, dlaczego płaczą, ale tata wyjaśnił mi, że wielu z tych starszych ludzi przeżyło wojnę, a wieczór patriotyczny obudził ich wspomnienia".
W listownej odpowiedzi premier napisał, że nie może przyjechać na wieczór patriotyczny, zaprosił za to dzieci do Warszawy. "Będzie mi naprawdę niezmiernie miło spotkać się z wami w kancelarii premiera" - zwrócił się do uczniów. Do Kuby napisał: "Twoje dojrzałe słowa (...) świadczą, że dobrze rozumiesz, na czym powinien polegać nowoczesny, płynący ze szczerego serca patriotyzm".
Zaproszone przez premiera dzieci będą w Warszawie do soboty; tego dnia wezmą udział w pikniku z okazji Dnia Dziecka w ogrodach kancelarii premiera.
Wśród atrakcji pikniku znalazły się m.in. pokazy sprzętu policji i straży pożarnej, miasteczko ruchu drogowego, koncert orkiestry wojskowej, pokazy dogoterapii, warsztaty kulinarne i teatralne. Dzieci będą mogły nauczyć się podstaw tańca ludowego, a także uczestniczyć wraz ze studentami fizyki i chemii w doświadczeniach naukowych.(PAP)