Armia IS to co najmniej 200 tys. ludzi

2014-11-16, 16:34  Polska Agencja Prasowa

Armia Państwa Islamskiego liczy co najmniej 200 tys. ludzi – powiedział szef kancelarii prezydenta irackiego Kurdystanu Fuad Hussein w wywiadzie dla tygodnika "Independent on Sunday".

To 7-10 razy więcej niż amerykańskie oceny wywiadowcze, według których jest to 20-31,5 tys. ludzi. "Mówimy o setkach tysięcy bojowników; dżihadyści mogą zmobilizować młodych Arabów na kontrolowanym przez siebie terytorium i prowadzić walkę równocześnie na kilku frontach" – zaznaczył Hussein.

Państwo Islamskie kontroluje 1/3 Iraku oraz 1/3 Syrii. Ogółem na powierzchni porównywalnej z terytorium wysp brytyjskich (ok. 250 tys. km kw.) mieszka 10-12 mln ludzi. Żołd bojowników Państwa Islamskiego wynosi 400 USD miesięcznie. Kalifat czerpie przychody m.in. ze sprzedaży ropy naftowej na czarnym rynku.

"Bojownicy kalifatu walczą w Kobane (na granicy syryjskiego Kurdystanu i Turcji). W (irackim) Kurdystanie zaatakowali w ubiegłym miesiącu w siedmiu różnych miejscach. Zaangażowani są w walkach o Ramadi (stolicę irackiej prowincji Anbar na zachód od Bagdadu) oraz o Dżalaulę (arabsko-kurdyjskie miasto przy granicy z Iranem). 20 tys. ludzi nie wystarczyłoby do walk na tak dużą skalę" – zaznaczył Hussein.

Dżihadyści walczą też z armią syryjską i innymi ugrupowaniami dążącymi do obalenia rządów prezydenta Baszara el-Asada. Linia frontu w płn. Iraku rozdzielająca peszmergów od IS ma długość około tysiąca kilometrów.

"IoS" sądzi, że ta wysoka ocena liczebności bojowników kalifatu ma duże znaczenie, ponieważ dowodzi, że IS będzie trudne do wyeliminowania nawet z użyciem amerykańskiego lotnictwa.

Tygodnik pisze, że kalifat wypracował zestaw działań taktycznych obejmujących m.in. ataki samobójcze, podkładanie min, rozmieszczenie strzelców wyborowych i wykorzystanie amerykańskiego sprzętu przechwyconego od armii irackiej, w tym transporterów opancerzonych, czołgów i artylerii.

W sierpniu Kurdowie będąc w defensywie zwrócili się do Turcji, ale spotkali się z odmową. Dopiero wówczas poprosili o pomoc Iran i USA. Amerykanie rozpoczęli naloty na pozycje IS 8 sierpnia. Do walki z kalifatem Kurdowie potrzebują helikopterów i ciężkiego sprzętu.

"Mówimy o państwie mającym wojskowe i ideologiczne umocowanie. Kalifat nie tylko chce, by wszyscy umieli posługiwać się bronią, ale także by każdy przeszedł ideologiczną indoktrynację (…) Będą walczyli na śmierć i życie i są niebezpieczni, ponieważ dobrze przeszkoleni" – zaznaczył Hussein.

Zauważył też, że "mimo iż część sunnitów zamieszkujących tereny kontrolowane przez IS jest niezadowolonych z rządów dżihadystów, to jednak niezadowolenie to nie przekłada się na zorganizowany opór, w każdym razie nie ma takich oznak".

Przewodniczący kolegium szefów sztabów sił zbrojnych USA gen. Martin Dempsey w wystąpieniu w Kongresie powiedział ostatnio, że do pokonania kalifatu potrzebna jest sprawna armia w liczbie 80 tys. Kurdowie mają pod bronią ok. 30. tys. ludzi. Jak zaznaczył Hussein, mogą wspierać działania armii irackiej, ale nie mogą wyzwolić ogromnych połaci Iraku kontrolowanych przez IS. Nie wchodzi to w rachubę także z tego względu, że takich działań nie poparliby iraccy sunnici.

Z kolei były minister spraw wewnętrznych w rządzie Tony'ego Blaira David Blunkett w artykule zamieszczonym w "Sunday Telegraph" napisał, że Arabia Saudyjska, Katar i Kuwejt sponsorują i chronią bojowników Państwa Islamskiego.

"Rządy tych państw nie mogą na forum międzynarodowym obwieszczać wszem wobec chęci rozprawienia się z globalnym zagrożeniem ekstremizmem, a następnie na swoim własnym podwórku patrzeć pobłażliwie na tych, którzy zapewniają im środki do wprowadzania tych gróźb w czyn" - oświadczył. (PAP)

Kraj i świat

To, co polskie, powinno być na pierwszym miejscu. Górnicy strajkowali w Warszawie [zdjęcia]

„To, co polskie, powinno być na pierwszym miejscu”. Górnicy strajkowali w Warszawie [zdjęcia]

2024-09-10, 13:53
Trybunał Konstytucyjny: Zakres działania komisji śledczej ws. Pegasusa  niezgodny z konstytucją

Trybunał Konstytucyjny: Zakres działania komisji śledczej ws. Pegasusa – niezgodny z konstytucją

2024-09-10, 12:43
CKE: Maturę zdało prawie 90 procent tegorocznych absolwentów szkół ponadpodstawowych

CKE: Maturę zdało prawie 90 procent tegorocznych absolwentów szkół ponadpodstawowych

2024-09-10, 11:01
Ekspert: Nie ma prawnej możliwości, by premier wycofał kontrasygnatę

Ekspert: Nie ma prawnej możliwości, by premier wycofał kontrasygnatę

2024-09-09, 18:23
PiS zaskarża decyzję PKW w sprawie sprawozdania finansowego. Sprawę rozpatrzy Sąd

PiS zaskarża decyzję PKW w sprawie sprawozdania finansowego. Sprawę rozpatrzy Sąd

2024-09-09, 16:38
Premier Tusk zdecydował o uchyleniu kontrasygnaty ws. sędziego Wesołowskiego

Premier Tusk zdecydował o uchyleniu kontrasygnaty ws. sędziego Wesołowskiego

2024-09-09, 16:09
W jeziorze w Olsztynie utonął 36-letni mężczyzna. Ratował siedmioletniego syna

W jeziorze w Olsztynie utonął 36-letni mężczyzna. Ratował siedmioletniego syna

2024-09-07, 18:24
Papież w Papui-Nowej Gwinei do misjonarzy: Bądźcie świadkami odwagi, piękna i nadziei

Papież w Papui-Nowej Gwinei do misjonarzy: Bądźcie świadkami odwagi, piękna i nadziei

2024-09-07, 11:51
Papua-Nowa Gwinea: Podróż papieża Franciszka śladami św. Jana Pawła II

Papua-Nowa Gwinea: Podróż papieża Franciszka śladami św. Jana Pawła II

2024-09-06, 12:32
Tatry słowackie: Polscy wspinacze utknęli na noc w masywie Baranich Rogów

Tatry słowackie: Polscy wspinacze utknęli na noc w masywie Baranich Rogów

2024-09-06, 10:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę