Prezydent apeluje o udział w wyborach: pamiętajmy, mamy głos, mamy wybór
Prezydent Bronisław Komorowski zaapelował w piątek do Polaków, by wzięli udział w wyborach samorządowych.
Pamiętajmy: Mamy głos, mamy wybór, mamy udział w ważnej decyzji - mówił. Prezydent podkreślił, że co roku to samorządy wydają nieomal tyle samo pieniędzy, ile władze centralne.
"To bardzo ważne wybory, bo przecież co roku samorządy polskie wydają nieomal tyle samo pieniędzy, co władze centralne całego kraju. To one zdecydują także, jak wydać kilkadziesiąt miliardów euro z funduszy unijnych przyznanych Polsce. Zdecydują o tym, czy te pieniądze wydane zostaną na rozwój, czy rozejdą się na rzeczy może atrakcyjne dzisiaj, ale mało istotne jutro" - powiedział prezydent w orędziu telewizyjnym i radiowym przed niedzielnymi wyborami samorządowymi.
Komorowski podkreślił, że kampania wyborcza to czas dla kandydatów, a cisza wyborcza - czas dla wyborców. "Jeśli nie wiemy, na kogo głosować - porozmawiajmy o tym z rodziną, z przyjaciółmi, z sąsiadami, zajrzyjmy na strony internetowe. Pamiętajmy: Mamy głos, mamy wybór, mamy udział w ważnej decyzji. W decyzji ważnej dla nas samych i dla naszych bliskich" - zaapelował prezydent.
Przypomniał, że wiosną 1990 roku po raz pierwszy wybraliśmy władze naszych miast i gmin. Podkreślił, że w przyszłym roku będziemy obchodzili 25-lecie udanej reformy samorządowej równie uroczyście, jak w tym roku świętowaliśmy 25-lecie polskiej wolności.
"Warto więc przypomnieć, że ponad 70 proc. Polaków jest zadowolonych z okolic swego miejsca zamieszkania i docenia zmiany, które tam zaszły. To naprawdę piękny efekt całych lat pracy i starań wielu aktywnych obywateli i tysięcy samorządowców w całym kraju" - ocenił prezydent.
Przekonywał, że wybory samorządowe są wyjątkowe. "Wybory, w których szanując wszelkie sympatie politycznej natury, wszelkie różnice ideowe i partyjne, możemy decydować o tym, co nas wszystkich pomimo różnic łączy. Bo przecież łączy nas troska o naszą ulicę, naszą dzielnicę, o naszą miejscowość czy gminę" - podkreślił.
Komorowski zaznaczył, że wybory te wymagają wysiłku też od nas - wyborców. "Ja też będę w niedzielę wyborcą, będę wybierał władze mojej dzielnicy, mojego miasta, mojego województwa" - powiedział.
"Każdy z nas odbierze karty do głosowania, na których będzie widniało wiele nazwisk kandydatów. W czasie kończącej się właśnie kampanii oglądaliśmy ich twarze na plakatach, słyszeliśmy ich hasła wyborcze. Myślę jednak, a nawet jestem przekonany, że wybierać będziemy głównie oceniając ich programy, dobre pomysły, innymi słowy konkrety" - podkreślił prezydent.
Komorowski dodał, że w najbliższy poniedziałek, jak co dzień, nasze dzieci pójdą do szkoły tą samą drogą, a większość z nas, jak co dzień, pojedzie tą samą drogą do pracy czy po zakupy.
"Tak będzie codziennie, ale tylko w najbliższą niedzielę możemy wybrać tych, którzy decydują o tym, jak ta droga ma wyglądać, jak mają funkcjonować okoliczne szkoły i przedszkola, o tym, czy dojedziemy do nich autobusem czy tramwajem, czy będziemy się tą drogą cieszyli, czy też irytowali, że jest po prostu kiepska. Tylko raz na cztery lata wybieramy władze lokalne, które o tym wszystkim decydują" - zaznaczył.
Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę w godzinach: 7-21.
Wybierzemy w nich blisko 47 tys. radnych gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich oraz blisko 2,5 tys. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Druga tura wyborów wójta, burmistrza lub prezydenta miasta odbędzie się 30 listopada. (PAP)