Izrael nie weźmie udziału w pracach komisji śledczej ONZ ds. wojny w Gazie
Izrael nie będzie uczestniczył w pracach komisji śledczej ONZ mającej zająć się łamaniem prawa międzynarodowego i praw człowieka podczas wojny w Strefie Gazy w lecie br. - poinformował w środę wieczorem rzecznik izraelskiego MSZ.
"Zważywszy że komisja Schabas (od nazwiska przewodniczącego Williama Schabasa) nie jest komisją śledczą, lecz komisją, która z wyprzedzeniem wyciąga wnioski, Izrael nie będzie współpracował z komisją Rady Praw Człowieka ONZ w sprawie ostatniego konfliktu z Hamasem", radykalną organizacją palestyńską - oświadczył w komunikacie Emmanuel Nahszon.
Decyzja ta - jak tłumaczył rzecznik - została podjęta z powodu "obsesyjnej wrogości tej komisji wobec Izraela, a także wypowiedzi jej przewodniczącego przeciwko Izraelowi i jego przywódcom".
Jak wskazuje agencja AFP, najpewniej chodzi o sierpniową wypowiedź kanadyjskiego sędziego Schabasa, iż "ma zamiar doprowadzić premiera Izraela Benjamina Netanjahu przed Międzynarodowy Trybunał Karny".
23 lipca br. Rada Praw Człowieka ONZ uzgodniła wszczęcie międzynarodowego śledztwa w sprawie naruszeń prawa, do których mogło dojść podczas ofensywy Izraela w Strefie Gazy. Projekt rezolucji w tej sprawie przygotowali Palestyńczycy.
W trwającym od 8 lipca do 26 sierpnia konflikcie zbrojnym zginęło 2 143 Palestyńczyków, w większości cywilów, w tym ponad 500 dzieci, oraz 72 Izraelczyków, w tym sześciu cywilów. 11 tysięcy ludzi odniosło obrażenia, a 100 tysięcy budynków zostało zniszczonych bądź uszkodzonych.
Konflikt wybuchł w czerwcu po uprowadzeniu i zabójstwie trzech izraelskich nastolatków na Zachodnim Brzegu Jordanu. Izrael o zbrodnię oskarżył bojowników Hamasu i zarządził masowe aresztowania, na co Hamas zareagował nasileniem ostrzału izraelskiego terytorium. (PAP)