Obchody 25. rocznicy upadku muru berlińskiego

2014-11-10, 07:57  Polska Agencja Prasowa/Jacek Lepiarz

W Niemczech obchodzono w niedzielę 25. rocznicę upadku muru berlińskiego. Kanclerz Angela Merkel podkreśliła zasługi polskiej Solidarności. Michaił Gorbaczow ostrzegł przed nową zimną wojną w Europie. Pod Bramą Brandenburską odbył się Festyn Obywatelski

Kanclerz Niemiec podkreśliła w przemówieniu podczas otwarcia nowej wystawy w Muzeum Muru Berlińskiego przy ulicy Bernauer Strasse, że pokojowa rewolucja w NRD, która na jesieni 1989 roku doprowadziła do otwarcia granicy i ustąpienia skompromitowanych polityków komunistycznych, a rok później do zjednoczenia Niemiec, nie byłaby możliwa bez wcześniejszych wydarzeń w Polsce i innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

"Niemcy nigdy nie zapomną, że to ruchy wolnościowe i niepodległościowe w krajach środkowo- i wschodnioeuropejskich utorowały drogę do najszczęśliwszej chwili w ich najnowszej historii" - powiedziała szefowa rządu. Wymieniła czechosłowacką Kartę 77, polską Solidarność, decyzję władz węgierskich o otwarciu granicy z Austrią oraz pieriestrojkę w ZSRR. Wspominała też o Lechu Wałęsie jako jednej z osób, które miały decydujący wpływ na obalenie żelaznej kurtyny.

Kanclerz zastrzegła, że ze względu na skomplikowaną niemiecką historię data 9 listopada skłania nie tylko do radości, lecz także do zadumy i refleksji. Przypomniała o wywołanych przez nazistów 9 listopada 1938 roku zamieszkach antyżydowskich, które stały się wstępem do Holokaustu. To był dzień "wstydu i hańby" - powiedziała Merkel.

Odnosząc się do aktualnej sytuacji międzynarodowej, Merkel podkreśliła, że upadek muru berlińskiego jest dowodem na to, że "marzenia o wolności mogą się spełnić". Z wydarzeń roku 1989 płynie jej zdaniem wniosek, że "mamy siłę pozwalającą na kształtowanie wydarzeń, na dokonanie zwrotu w pożądanym kierunku". To przesłanie jest szczególnie ważne dla mieszkańców Ukrainy, Syrii i Iraku, gdzie prawa człowieka są "zagrożone czy wręcz deptane" - powiedziała niemiecka kanclerz.

Podczas uroczystej akademii rocznicowej w Teatrze Schillera w Berlinie, z udziałem Merkel i prezydenta Niemiec Joachima Gaucka, uczestnicy owacyjnie przywitali ostatniego przywódcę ZSRR Michaiła Gorbaczowa oraz Wałęsę. Obaj politycy podali sobie ręce.

Burmistrz Berlina Klaus Wowereit nie szczędził komplementów pod adresem polskiej opozycji, mówiąc, że była inspiracją dla ruchów demokratycznych w innych krajach bloku wschodniego. O Solidarności wspominał też główny mówca, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz. Niemiecki socjaldemokrata podkreślił, że w walce o wolność polscy robotnicy kierowali się zasadą "zło dobrem zwyciężaj", co przesądziło o pokojowym charakterze protestów.

Gorbaczow spotkał się w piątek wieczorem przy dawnym przejściu granicznym Checkpoint Charlie z mieszkańcami Berlina. W sobotę uczestniczył w konferencji zorganizowanej przez fundację Cinema for Peace. W swoim wystąpieniu ostrzegł, że ze względu na konflikt o Ukrainę Europa znalazła się "na progu nowej zimnej wojny". Skrytykował Zachód, a szczególnie USA, za dążenie do dominacji na świecie. Jego zdaniem prezydent Władimir Putin jest zainteresowany rozwiązaniem konfliktu na Ukrainie. Gorbaczow zaapelował o zniesienie sankcji wobec Rosji. 83-letni "Gorbi" cieszy się w Niemczech ogromną popularnością dzięki zgodzie na zjednoczeniu kraju.

Pod Bramą Brandenburską - do 1989 roku symbolu podziału Niemiec i całej Europy na wrogie bloki, a od 25 lat ikony zjednoczenia - odbywał się w niedzielę Festyn Obywatelski pod hasłem "Odwaga wolności". Swoje utwory śpiewał bard wschodnioniemieckiej opozycji Wolf Biermann. Artysta wywołał w piątek skandal w Bundestagu, ostro krytykując parlamentarzystów postkomunistycznej Lewicy. Blisko milion osób - Niemców i zagranicznych turystów - uczestniczyło w koncertach i spotkaniach z naocznymi świadkami wydarzeń. Od soboty odbywało się też wiele dyskusji i konferencji.

Symbolicznym zakończeniem jubileuszowych uroczystości było wypuszczenie w niedzielę wieczorem w niebo blisko 8 tys. lampionów, które ustawiono w piątek wzdłuż dawnej granicy między Berlinem Wschodnim a zachodnią częścią miasta. Jedną z osób, które zwolniły umocowany na stojaku balon, był Wałęsa.

Mur berliński dzielił miasto przez 28 lat. Jego budowę rozpoczęto 13 sierpnia 1961 roku z polecenia ówczesnego przywódcy NRD, pierwszego sekretarza Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec (SED) Waltera Ulbrichta. Mur miał powstrzymać falę ucieczek obywateli NRD na Zachód. Początkowo granicę stanowiły zasieki z drutu kolczastego. Z czasem powstała skomplikowana konstrukcja składająca się z dwóch linii betonowych ścian, drutu kolczastego, urządzeń samostrzelających oraz wież wartowniczych wyposażonych w reflektory. Wartownicy mieli rozkaz strzelania do osób nielegalnie przekraczających granice. Zdaniem historyków podczas prób ucieczki przez mur zgięło co najmniej 138 osób.

Mur upadł 9 listopada 1989 roku. (PAP)

Kraj i świat

Zacharczenko zwycięzcą tzw. wyborów w Donbasie

2014-11-03, 12:29

Kopacz o debacie z prezesem PiS: nie jestem strachliwa, usiądę do stołu z każdym

2014-11-03, 11:53

Kopacz: nic nie wiem o gwarancjach nietykalności dla Polańskiego

2014-11-03, 11:52

CBOS: wybory samorządowe "bardzo ważne" dla dwóch trzecich Polaków

2014-11-03, 11:51

18 grudnia prezydent Komorowski ma zeznawać w procesie Sumlińskiego i płk. L.

2014-11-03, 11:39

Państwo Islamskie zajęło kolejne pole gazowe w Syrii

2014-11-03, 11:27

Katastrofa SpaceShipTwo - jeden z systemów uruchomił się za wcześnie

2014-11-03, 10:09

Przy uboju rytualnym krzyżują się wątki prawne, religijne, humanitarne i ekonomiczne

2014-11-03, 08:22

Ubój rytualny w krajach UE

2014-11-03, 08:21

RPO chce przeglądu spraw osób niepełnosprawnych intelektualnie w więzieniach

2014-11-03, 08:20
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę