Ekolodzy pikietowali drogę do Morskiego Oka

2014-11-09, 12:19  Polska Agencja Prasowa
Doszło do przepychanek pomiędzy ekologami a fiakrami, interweniowała policja, która zdecydowala o rozwiązaniu zgromadzenia. Fot. PAP/Grzegorz Momot

Doszło do przepychanek pomiędzy ekologami a fiakrami, interweniowała policja, która zdecydowala o rozwiązaniu zgromadzenia. Fot. PAP/Grzegorz Momot

Kilkudziesięciu obrońców praw zwierząt blokowało w niedzielę przejazd wozów konnych wożących turystów do Morskiego Oka. Na Palenicy Białczańskiej doszło do przepychanek pomiędzy ekologami a fiakrami; interweniowała policja, która rozwiązała zgromadzenie.

Do przepychanek doszło, gdy ekolodzy, którzy domagają się całkowitego usunięcia transportu konnego ze szlaku, nie chcieli wpuścić na drogę wozu wypełnionego turystami.

Anna Plaszczyk z fundacji Viva powiedziała PAP, że w najbliższym czasie do prokuratury trafią zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstw dotyczących m.in. narażenia na utratę zdrowia lub życia poprzez wjechanie w tłum zaprzęgiem konnym.

"Nasz protest polegał na siedzeniu na drodze, ponieważ nie chcieliśmy dopuścić do popełnienia przestępstwa polegającego na znęcaniu się nad zwierzętami. Kiedy chciano w nas wjechać zaprzęgiem, musieliśmy uciekać" - powiedziała PAP Plaszczyk. Dodała, że obrońcy praw zwierząt zostali poturbowani, a jeden z nich z obrażeniami głowy został zabrany karetką do szpitala.

Pikieta ekologów była zgłoszona i uzyskała zgodę władz samorządowych, jednak nie było zgody na blokadę drogi. Jak powiedział PAP rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek, protestujący zachowywali się niezgodnie z tym, co zapowiadali, dlatego "zdecydowano o rozwiązaniu zgromadzenia". Przed godz. 11 protestujący opuścili Palenicę Białczańską.

Ekolodzy twierdzą, że wozy wypełnione turystami są przeciążone. Swoją teorię opierają na wykonanej przez siebie ekspertyzie. Zgodnie z nią wóz należy odciążyć o 926 kg, czyli trzeba by zdjąć z wozu blisko 11 pasażerów. W takim wypadku na wozie mógłby pozostać jeden pasażer i woźnica. Zdaniem ekologów konie pracujące przy transporcie turystów są zmuszane do pracy ponad ich siły, a to jest przestępstwo znęcania się nad zwierzętami.

Z tą ekspertyzą nie zgadza się hipolog z Katedry Hodowli i Użytkowania Koni Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Prof. Ryszard Kolstrung w swojej ekspertyzie wykazał, że konie pracujące na trasie do Morskiego Oka nie są zbytnio przeciążane, a ustalone przerwy w pracy pozwalają zwierzętom dostatecznie zregenerować siły.

Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego rozważają opracowanie jeszcze jednej ekspertyzy przez niezależnego fachowca z dziedziny hipologii, która ma rozwiać wszelkie wątpliwości.

"Wożenie turystów to jest nasza codzienna praca. Konie wszędzie pracują zgodnie ze swoją naturą. Za działaniami ekologów działa lobby biznesowe, które chce nas stąd wyprzeć" - powiedział prezes fiakrów wożących turystów do Morskiego Oka Stanisław Chowaniec.

Obrońcy praw zwierząt domagają się całkowitej likwidacji transportu konnego do Morskiego Oka. Przeciwni są m.in. hipolodzy, środowiska akademickie, Związek Hodowców Koni oraz Główny Lekarz Weterynarii.(PAP)

Kraj i świat

18-latek z Kalisza oskarżony ws. alarmów bombowych w całym kraju

2014-11-24, 18:09

KGP ma wypracować zasady współpracy z dziennikarzami

2014-11-24, 18:07

Rosja i Abchazja zawarły układ o sojuszu i strategicznym partnerstwie

2014-11-24, 18:05

Skarb polskiej rodziny archeologiczną sensacją

2014-11-24, 14:56

Komorowski podziękował członkom komisji wyborczych i mężom zaufania

2014-11-24, 14:52
Prokurator wnosi o karę grzywny dla Nowaka za sprawę zegarka

Prokurator wnosi o karę grzywny dla Nowaka za sprawę zegarka

2014-11-24, 12:42

Zoll: Trzeba przystąpić do debaty nad zmianą prawa wyborczego

2014-11-24, 12:10
W Pałacu Prezydenckim spotkanie z konstytucjonalistami

W Pałacu Prezydenckim spotkanie z konstytucjonalistami

2014-11-24, 09:20
Statek kosmiczny Sojuz dotarł do ISS

Statek kosmiczny Sojuz dotarł do ISS

2014-11-24, 08:20

Brytyjska policja: w tym roku udaremniono już kilka zamachów

2014-11-23, 15:52
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę