Rolniczy OPZZ zapowiada ostrzegawczy strajk rolników

2014-11-07, 17:08  Polska Agencja Prasowa

Ogólnopolski strajk ostrzegawczy rolników zapowiedział na najbliższy czwartek prezes Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników Indywidualnych Sławomir Izdebski. Będzie to blokada drogi A2 w miejscowości Zduny, gmina Zbuczyn.

O trudnej sytuacji w rolnictwie Sojusz Lewicy Demokratycznej mówił od początku kadencji. Pogorszyła się ona jeszcze po wprowadzeniu przez Rosję embarga na import żywności i dotyczy nie tylko na rynku owoców i warzyw, ale także na innych rynków: wołowiny, wieprzowiny i mleka - zaznaczył poseł Cezary Olejniczak (SLD) podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie.

W konferencji uczestniczyli także szef OPZZ Rolników, były senator Sławomir Izdebski oraz prezes grupy produkującej wołowinę Stanisław Ługowski.

Izdebski poinformował, że w przyszłym tygodniu, w czwartek o godz. 11 rolnicy rozpoczną strajk ostrzegawczy w formie blokady międzynarodowej drogi A2 w miejscowości Zduny, w gminie Zbuczyn. Drogę będzie blokowało ok. 150 traktorów. „Protest jest spowodowany tragiczną sytuacją w polskim rolnictwie” – tłumaczył, dodając, że „praktycznie nie ma już gałęzi w rolnictwa, która przenosiłaby dochód”.

Wyjaśnił też, że powodem protestu jest niespełnienie postulatów przekazanych ministrowi rolnictwa Markowi Sawickiemu w kwietniu br. Głównym postulatem było przywrócenie uboju rytualnego. Minister zapewnił, że jest w stanie go przywrócić "jednym podpisem", jednak do dziś takiego podpisu nie złożył – mówił Izdebski.

Zwrócił uwagę, że część rolników na skutek nieopłacalności produkcji trzody przebranżowiła się na produkcję bydła mięsnego, biorąc na ten cel kredyty. Biznesplany robione były w momencie, gdy można było wykonywać ubój rytualny, a ceny żywca wołowego były na poziomie 9 zł za kg. Obecnie ceny spadły do 6 zł za kg, i jest zakaz uboju. Rolnicy nie mogą więc spłacać kredytów nie ze swojej winy.

Zdaniem prezesa OPZZ RI, nie tylko brak uboju rytualnego pogorszył sytuację producentów, ale także rosyjskie embargo, które "jest wynikiem wspierania przez rządzących interesów Ukrainy". „Mówiono nam, że rosyjskie embargo nie ma znaczenia, że są inne rynki zbytu - to niech minister czy premier pokaże, gdzie są te rynki, gdzie można sprzedać wieprzowinę czy wołowinę” - powiedział Izdebski. (PAP)

Kraj i świat

Ujawniono tożsamość komandosa, który zastrzelił bin Ladena

2014-11-06, 18:38

Prezydent podpisał ustawę wydłużającą ważność kart parkingowych dla niepełnosprawnych

2014-11-06, 17:15
Ok. 400 związkowców Przewozów Regionalnych pikietowało przed MIR

Ok. 400 związkowców Przewozów Regionalnych pikietowało przed MIR

2014-11-06, 16:50
Kilkaset pielęgniarek i położnych protestowało w Gdańsku

Kilkaset pielęgniarek i położnych protestowało w Gdańsku

2014-11-06, 15:25

KE zapewnia, że będzie badać zarzuty wobec Luksemburga ws. podatków

2014-11-06, 15:21
Prezydent rozmawiał z nową szefową unijnej dyplomacji

Prezydent rozmawiał z nową szefową unijnej dyplomacji

2014-11-06, 15:19

Senat proponuje kilka poprawek do ustawy śmieciowej

2014-11-06, 15:18

9 listopada - Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym

2014-11-06, 13:36
Schetyna przedstawia w Sejmie informację o zadaniach polityki zagranicznej

Schetyna przedstawia w Sejmie informację o zadaniach polityki zagranicznej

2014-11-06, 13:34

Trzymiesięczny areszt dla b. senatora Aleksandra G.

2014-11-06, 13:19
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę