Uprowadzony ks. Dziedzic coraz słabszy, negocjacje ws. uwolnienia trwają

2014-11-05, 19:48  Polska Agencja Prasowa/Julia Potocka

Ksiądz Mateusz Dziedzic, uprowadzony ponad trzy tygodnie temu w Republice Środkowoafrykańskiej, jest coraz słabszy - powiedział w środę PAP jego współpracownik ks. Leszek Zieliński. W sąsiednim Kamerunie trwają negocjacje na temat uwolnienia misjonarza.

"W stolicy Kamerunu Jaunde prowadzone są rozmowy na temat uwolnienia księdza Mateusza i innych zakładników, w których biorą udział przedstawiciele Watykanu, ministrowie z Kamerunu i z Republiki Środkowoafrykańskiej" - powiedział PAP ks. Zieliński. Przebywa on na misji w Baboua, ok. 50 km od granicy z Kamerunem, z której w nocy z 12 na 13 października uprowadzono ks. Dziedzica. Duchowny nie był w stanie podać szczegółów negocjacji; jego zdaniem toczą się one prawie od tygodnia.

Ks. Dziedzic został wywieziony przez rebeliantów w stronę granicy z Kamerunem. Rebelianci zamierzali uprowadzić także ks. Zielińskiego, ale po dłuższych pertraktacjach zgodzili się, by jeden z duchownych został na misji. Porywacze chcą wymienić polskiego misjonarza na jednego ze swoich przywódców, który jest więziony w Kamerunie.

Według ks. Zielińskiego w ciągu tych trzech tygodni ks. Dziedzic był dwukrotnie chory, w tym na malarię. "Dzięki lekarstwom, które dostarczono mu na samym początku, udało mu się te choroby zatrzymać" - dodał.

Zaraz po porwaniu strona kościelna nawiązała kontakt z porywaczami i duchownemu dostarczono lekarstwa i wodę pitną. Ks. Dziedzic miał przy sobie telefon i po uprowadzeniu kontaktował się m.in. z macierzystą diecezją tarnowską.

"Z tego co wiem, ks. Mateusz czuje się coraz słabiej. Prawie cztery tygodnie w buszu nic dobrego Europejczykowi nie robią. Dlatego zależy nam, żeby jak najszybciej rozwiązać tę sprawę, bo im dłuższy pobyt w buszu, tym większe straty względem zdrowia fizycznego i psychicznego" - zaznaczył ks. Zieliński.

Według niego w połowie września rebelianci porwali 18 osób - obywateli Republiki Środkowoafrykańskiej i Kameruńczyków, a pod koniec października uprowadzili kolejnych pięciu Kameruńczyków. "Mimo obecności sił pokojowych proceder porywania ludzi trwa. Na drodze od Baboua do Kamerunu co tydzień zatrzymują samochody, napadają na ludzi, żeby kraść pieniądze i pożywienie" - wyjaśnił.

Parafię w Baboua ochrania obecnie 10 żołnierzy misji pokojowej ONZ MINUSCA. Jak powiedział ks. Zieliński, 23 października doszło do próby ataku na plebanię. "Dwie grupy uzbrojonych mężczyzn w nocy zbliżyły się do ogrodzenia plebanii. Wojska MINUSCA zaczęły strzelać, żeby przepędzić tych ludzi. Nie wiadomo, kto to był. Skradali się, podchodzili z dwóch stron. Nie wiem, czy chcieli mnie porwać, czy tylko okraść plebanię" - relacjonował.

"Wymiana strzałów koło mojego domu trwała pół godziny. Żaden z żołnierzy ONZ nie został ranny. Po tamtej stronie zabitych nie było, oni uciekli. Nie wiem, czy ktoś został ranny" - dodał misjonarz. Podkreślił, że od tego czasu w Baboua jest spokojnie.

W polskim MSZ powołano zespół kryzysowy, który jest w stałym kontakcie z Komisją Episkopatu Polski ds. misji, oraz zespół międzyresortowy w tej sprawie.

W Republice Środkowoafrykańskiej pracuje 32 polskich misjonarzy.

Od stycznia obowiązuje zalecenie MSZ, by obywatele polscy przebywający prywatnie w Republice Środkowoafrykańskiej opuścili kraj ze względu na dramatycznie pogarszającą się sytuację bezpieczeństwa. W RŚA działają trzy wojskowe misje zagraniczne: misja pokojowa ONZ MINUSCA, misja Unii Europejskiej EUFOR CAR oraz misja specjalna Francji - Sangaris. W skład misji EUFOR CAR wchodzi polski kontyngent liczący ok. 50 żołnierzy. (PAP)

Kraj i świat

Wołodymyr Zełenski: USA pomagają Putinowi wyjść z wieloletniej izolacji

Wołodymyr Zełenski: USA pomagają Putinowi wyjść z wieloletniej izolacji

2025-02-19, 13:16
Szef KRRiT przed komisją odpowiedzialności konstytucyjnej. Przedstawił listę świadków

Szef KRRiT przed komisją odpowiedzialności konstytucyjnej. Przedstawił listę świadków

2025-02-19, 11:56
Nocny atak rosyjskich dronów na Odessę. 500 budynków bez prądu i ogrzewania

Nocny atak rosyjskich dronów na Odessę. 500 budynków bez prądu i ogrzewania

2025-02-19, 10:26
Prezydent zwołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Rosja nie ma wygrać tej wojny

Prezydent zwołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego. „Rosja nie ma wygrać tej wojny"

2025-02-18, 19:23
Zmarł Marian Turski - dziennikarz, historyk, były więzień obozu koncentracyjnego Auschwitz

Zmarł Marian Turski - dziennikarz, historyk, były więzień obozu koncentracyjnego Auschwitz

2025-02-18, 19:05
Ameryka i Rosja jednym głosem o interesach geopolitycznych i powojennych inwestycjach

Ameryka i Rosja jednym głosem o interesach geopolitycznych i powojennych inwestycjach

2025-02-18, 14:23
Śledztwo wykazało nadużycia przy zakupie generatorów dla Ukrainy za rządów PiS

Śledztwo wykazało nadużycia przy zakupie generatorów dla Ukrainy za rządów PiS

2025-02-18, 13:58
Straż Graniczna wydobyła z dna Zatoki Gdańskiej ponad 100 kilogramów kokainy [wideo]

Straż Graniczna wydobyła z dna Zatoki Gdańskiej ponad 100 kilogramów kokainy [wideo]

2025-02-18, 09:24
Premier Donald Tusk: Polska nie przewiduje wysłania polskich żołnierzy na teren Ukrainy

Premier Donald Tusk: Polska nie przewiduje wysłania polskich żołnierzy na teren Ukrainy

2025-02-17, 14:10
Microsoft ogłosił inwestycję w Polsce o wartości 2,8 miliardów złotych. jest planowana na Mazowszu

Microsoft ogłosił inwestycję w Polsce o wartości 2,8 miliardów złotych. jest planowana na Mazowszu

2025-02-17, 11:27
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę