Fundusz na rzecz demokracji przekazał granty warte 6,5 mln euro

2014-11-04, 12:12  Polska Agencja Prasowa/Aneta Oksiuta

Ok. 6,5 mln euro przekazał Europejski Fundusz na rzecz Demokracji (EED) na granty wspierające demokrację w krajach wschodniego i południowego sąsiedztwa Unii Europejskiej - poinformował we wtorek dyrektor wykonawczy EED Jerzy Pomianowski.

W Parlamencie Europejskim podczas wtorkowego posiedzenia komisji spraw zagranicznych Pomianowski przedstawił roczne sprawozdanie z działalności EED.

"Ogółem nasza fundacja przekazała 6,5 mln euro na granty. Te granty opiewały (na kwoty) od 2 tys. do 200 tys. euro. Mogliśmy te pieniądze przekazywać nawet w najtrudniejszych warunkach politycznych, niestabilności politycznej i w niebezpiecznych sytuacjach" - powiedział europosłom Pomianowski.

Jak podkreślił, w ciągu zaledwie trzech miesięcy od powstania fundacja stała się sprawnie funkcjonującą organizacją, udzielającą grantów.

"Przeanalizowaliśmy 1,2 tys. wniosków i 120 takich stypendiów, grantów zostało już przekazanych. Podział tych grantów na państwa sąsiedztwa wschodniego i południowego był bardzo wyważony" - powiedział.

Dodał, że najwięcej wniosków wpływających do fundacji pochodzi z państw sąsiedztwa wschodniego. "Niemniej, jeżeli przyjrzeć się średniej wielkości grantu, to te najdroższe, opiewające na największe kwoty, zostały przekazane państwom z naszego sąsiedztwa południowego" - powiedział Pomianowski.

Przypomniał, że głównym celem fundacji jest wspieranie demokracji. "Nasz mandat geograficzny skupia się na państwach ościennych, na państwach sąsiedzkich, w sumie 15 państwach. Jeżeli spojrzeć na pierwszy rok istnienia naszej fundacji (...), to działaliśmy głównie w tych państwach, gdzie są największe wyzwania demokratyczne i kwestie bezpieczeństwa" - podkreślił.

Jego zdaniem w Egipcie i Azerbejdżanie wciąż są duże wyzwania związane ze stosowanymi tam represjami i zmniejszającą się przestrzenią wolności. "W Syrii także nasi partnerzy działają w wyjątkowo niebezpiecznych warunkach. Są oni zakładnikami i sił reżimu, i sił ekstremistów" - powiedział.

Pomianowski przekazał, że niektórzy wspierani przez fundację partnerzy z Euromajdanu (proeuropejskich demonstracji w Kijowie i innych miastach) dostali się do parlamentu w ostatnich wyborach na Ukrainie i obiecali, że "będą patrzeć na ręce" osobom odpowiedzialnym za realizację reform. "To są ciekawe przykłady przejścia ze świata organizacji pozarządowych do polityki, co jest właściwie zasadniczym elementem misji naszej fundacji" - zaznaczył.

Jak powiedział Pomianowski, fundacja współpracuje z większością darczyńców międzynarodowych, którzy zajmują się wspieraniem demokracji zarówno w Europie, jak i po drugiej stronie Atlantyku.

"Musimy zagwarantować w tych zmieniających się okolicznościach, że będziemy mieli dość funduszy w naszej fundacji. Mamy wyjątkowy budżet - z jednej strony wpływają do niego dobrowolne składki, z drugiej strony mamy budżet Komisji (Europejskiej) na działania operacyjne" - powiedział.

Podkreślił jednak, że aby fundacja mogła realizować swoje zadania, musi mieć szybki dostęp do środków finansowych. "Zarówno parlamenty krajowe, jak i Parlament Europejski mają swoją rolę do odegrania w wywieraniu presji na rządy, by te w odpowiedniej mierze łożyły na budżet naszej fundacji" - zaznaczył Pomianowski.

Europejski Fundusz na rzecz Demokracji (ang. European Endowment for Democracy) wspiera przemiany demokratyczne w krajach wschodniego i południowego sąsiedztwa UE. Z inicjatywą jego utworzenia wystąpił były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w styczniu 2011 r., po stłumieniu przez reżim Alaksandra Łukaszenki antyrządowych protestów na Białorusi i na początku masowych demonstracji tzw. arabskiej wiosny. Swoje działania fundacja kieruje głównie do młodych liderów prowadzących działania prodemokratyczne, niezależnych mediów, dziennikarzy, blogerów, instytucji pozarządowych.

Siedziba fundacji znajduje się w dawnym budynku polskiej ambasady w Belgii. Sekretariat EED rozpoczął pracę w lipcu 2013 r. (PAP)

Kraj i świat

Pięć ukraińskich partii podpisało umowę koalicyjną

2014-11-21, 15:17

NIK kontroluje wydawanie pieniędzy na przyszłoroczne wybory

2014-11-21, 11:31

Sędziowie PKW zdecydują o podjęciu prac po sprawdzeniu pomieszczeń

2014-11-21, 11:07

12 zatrzymanych podczas zajść w PKW czeka na decyzję, co dalej

2014-11-21, 10:33

Kopacz: wykluczam powtórne wybory samorządowe

2014-11-21, 09:23

Blisko 356 mln zł w projekcie budżetu na wybory w 2015 r.

2014-11-21, 08:22

Otwarto Studio Wyborcze PKW, uchwała o wznowieniu prac po godz. 8

2014-11-21, 08:16
Protestujący w siedzibie PKW zażądali dymisji członków Komisji

Protestujący w siedzibie PKW zażądali dymisji członków Komisji

2014-11-20, 21:06

Sędzia PKW: Niewykluczone, że w piątek będą znane oficjalne wyniki wyborów

2014-11-20, 18:49

Straż Graniczna: rozbito gang specjalizujący się w przemycie Wietnamczyków

2014-11-20, 16:13
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę