Separatystyczne republiki wybiorą w niedzielę swoje władze

2014-10-31, 18:01  Polska Agencja Prasowa/Jarosław Junko

W niedzielę 2 listopada na opanowanych przez separatystów prorosyjskich terytoriach Donbasu na wschodniej Ukrainie odbędą się wybory republikańskich parlamentów i szefów władz wykonawczych tzw. Donieckiej i Ługańskiej republik ludowych (DRL i ŁRL).

W ocenie władz Ukrainy wybory te są niezgodne z prawem tego kraju i nie zostaną uznane przez świat. Zdaniem ekspertów wybory podważają zapoczątkowany w Mińsku proces pokojowy, a Rosja, która je popiera, dąży do jeszcze głębszego, niż dotychczas, zamrożenia konfliktu w tym regionie.

„Rosja łamie ustalenia z Mińska, zgodnie z którymi wybory w Donbasie mogą odbywać się za zgodą państwa ukraińskiego i na podstawie jego prawa. Dlaczego Moskwa to robi, możemy się tylko domyślać. Uważam, że Rosjanie nie chcą dopuścić, by opanowane przez separatystów ziemie zintegrowały się z państwem ukraińskim, a także chcą pokazać, że dwie marionetkowe tzw. republiki mają dla Rosji taką samą rangę, co cała Ukraina” – powiedział PAP kijowski politolog Ołeksandr Palij.

Zdaniem innego znawcy ukraińskiego życia politycznego, Wołodymyra Fesenki, poprzez wyrażoną przez szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa zapowiedź uznania separatystycznych wyborów, Rosja stara się nakłonić Ukrainę i Zachód do bezpośrednich rozmów z kierownictwem dwóch samozwańczych republik, które Kijów uważa za organizacje terrorystyczne.

„Takie stanowisko (Rosji) jest dla Ukrainy nie do przyjęcia. Jest ono sprzeczne z naszą pozycją” – powiedział na konferencji prasowej w piątek.

W ocenie Palija dla władz w Kijowie wybory te nie mają żadnego znaczenia, jednak Rosja – o ile uzna ich wyniki – może liczyć się z pogłębieniem sankcji ze strony Zachodu.

„Słyszymy, że Unia Europejska jest gotowa rozszerzyć sankcje wobec Rosji, jednak wcześniej widzieliśmy już, że dla władz w Brukseli podejmowanie takich decyzji jest bardzo trudne. Stany Zjednoczone działają na tym polu o wiele sprawniej i szybciej” – zaznaczył ekspert.

Palij podkreślił także, że po tzw. wyborach sytuacja w Donbasie nie zmieni się na korzyść Ukrainy.

„Po wyborach sytuacja na wschodzie nie ulegnie zmianie. Ukraina może tam wygrać tylko przeprowadzonymi z sukcesem szybkimi reformami. To, że po wyborach parlamentarnych (26 października) w nowej Radzie Najwyższej frakcja Moskwy będzie o wiele mniejsza, niż w poprzedniej, daje duże nadzieje” – powiedział w rozmowie z PAP.

Pod koniec września władze obu samozwańczych republik ogłosiły, że 2 listopada przeprowadzą wybory do republikańskich parlamentów i wybory szefów władz wykonawczych. Równocześnie zapowiedziały, że w DRL i w ŁRL nie będzie wyborów do parlamentu Ukrainy, które odbyły się w minioną niedzielę, ani wyborów lokalnych zaplanowanych przez władze w Kijowie na 7 grudnia.

We wtorek minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zapowiedział, że jego kraj uzna zorganizowane przez separatystów wybory. 9 października szef MSZ Ukrainy Paweł Klimkin zaapelował do Rosji o nakłonienie władz samozwańczych republik do odwołania listopadowych wyborów. Wezwał też Moskwę do niewspierania tej inicjatywy i nieuznawania jej rezultatów.

W środę Unia Europejska wyraziła ubolewanie z powodu wypowiedzi Ławrowa; zdaniem UE wybory te będą sprzeczne z podpisanym we wrześniu w Mińsku porozumieniem o zawieszeniu broni i utrudnią poszukiwanie pokojowego rozwiązania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Bruksela zapowiedziała też, że nie uzna tych wyborów, i wezwała Rosję do wykorzystania swoich wpływów, aby pomóc w organizacji wyborów lokalnych zgodnych z ukraińskim prawem.

Moskwę przed uznaniem wyborów w DRL i ŁRL przestrzegł również Waszyngton, oświadczając, że naruszy to porozumienia mińskie i spowoduje dalszą izolację Rosji. Przeciwko wyborom opowiedział się też sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun, który oświadczył, że są one sprzeczne z konstytucją Ukrainy.

Wybory odbędą się niedzielę, jednak władze samozwańczych republik już od czwartku przyjmują głosy elektoratu, oddawane drogą elektroniczną, bądź przesyłane pocztą.

W piątek szef tzw. Centralnej Komisji Wyborczej DRL Roman Lagin zapowiedział, że przed wyborami w samozwańczej republice nie będzie dnia ciszy. „Każdy kandydat może informować o swoim programie również w sobotę.

W wyborach DRL do tzw. Rady Ludowej (parlamentu) startują dwa ugrupowania: Doniecka Republika i Wolny Donbas. Na szefów władz wykonawczych zarejestrowano trzy kandydatury: obecnego przywódcę DRL Ołeksandra Zacharczenkę oraz szefa obecnego parlamentu tzw. Noworosji Ołeksandra Kofmana, a także deputowanego Rady Najwyższej donieckiej republiki, Jurija Sywokonenkę.

W wyborach do parlamentu ŁNR uczestniczą reprezentanci ośmiu organizacji, o których właściwie nic nie wiadomo. O stanowisko szefa republiki walczą: jej obecny przywódca Ihor Płotnicki, deputowany ługańskiej rady obwodowej Ołeh Akimow, biznesmen Wiktor Pienner i komendant jednego z batalionów bojowników, Ołeksandr Biednow. (PAP)

Kraj i świat

Prezydent Duda: Nie może być mowy o proszeniu Putina, żeby usiadł do negocjacji

Prezydent Duda: Nie może być mowy o „proszeniu” Putina, żeby usiadł do negocjacji

2025-01-23, 14:00
Niemieckie Patrioty rozmieszczone pod Rzeszowem. Będą ochraniać hub logistyczny

Niemieckie Patrioty rozmieszczone pod Rzeszowem. Będą ochraniać hub logistyczny

2025-01-23, 12:49
Zmarł jeden z górników leczonych po zapaleniu się metanu w kopalni Szczygłowice

Zmarł jeden z górników leczonych po zapaleniu się metanu w kopalni Szczygłowice

2025-01-23, 11:35
Tragiczny pożar hotelu w Turcji. Bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 79, 20 z nich to dzieci

Tragiczny pożar hotelu w Turcji. Bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 79, 20 z nich to dzieci

2025-01-23, 10:36
Redaktor polonijnego radia: Medialna burza wokół migracyjnej polityki Trumpa jest przesadzona

Redaktor polonijnego radia: Medialna burza wokół migracyjnej polityki Trumpa jest przesadzona

2025-01-23, 09:34
Niemcy: Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko

Niemcy: Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko

2025-01-22, 16:51
W kopalni Knurów-Szczygłowice zapalił się metan. 16 osobom udzielono pomocy

W kopalni Knurów-Szczygłowice zapalił się metan. 16 osobom udzielono pomocy

2025-01-22, 13:07
Siedem osób w szpitalu po zatruciu tlenkiem węgla pod Łodzią. Wentylacja była zakryta

Siedem osób w szpitalu po zatruciu tlenkiem węgla pod Łodzią. Wentylacja była zakryta

2025-01-22, 12:00
Rząd przyjął projekt zakazujący sprzedaży nieletnim wszystkich e-papierosów

Rząd przyjął projekt zakazujący sprzedaży nieletnim wszystkich e-papierosów

2025-01-21, 20:46
Pożar w hotelu w Turcji. Zginęło aż 66 osób, a 51 zostało rannych

Pożar w hotelu w Turcji. Zginęło aż 66 osób, a 51 zostało rannych

2025-01-21, 15:01
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę