SN bada pytanie prawne ws. szefa komisji weryfikacyjnej WSI

2014-10-30, 13:58  Polska Agencja Prasowa

Sąd Najwyższy bada w czwartek pytanie prawne, czy szef komisji weryfikacyjnej WSI był funkcjonariuszem publicznym. Od odpowiedzi zależą losy zażaleń na umorzenie śledztwa ws. nieprawidłowości przy tworzeniu przez szefa komisji Antoniego Macierewicza raportu z weryfikacji WSI.

Pytanie zadał w czerwcu br. Sąd Okręgowy w Warszawie badający, czy wznowić śledztwo w sprawie Macierewicza. Decyzję o umorzeniu trwającego od 2007 r. śledztwa podjęła w grudniu 2013 r. Prokuratura Apelacyjna w Warszawie.

Początkowo chciała ona zarzucić Macierewiczowi niedopełnienie obowiązków przy tworzeniu raportu i poświadczenie w nim nieprawdy. Prokurator generalny Andrzej Seremet dwa razy zwracał jednak prokuraturze jej wniosek o uchylenie immunitetu posła PiS.

Podstawą umorzenia był brak znamion przestępstwa. Uznano, że Macierewicz jako szef komisji weryfikacyjnej WSI nie był funkcjonariuszem publicznym, który może odpowiadać za niedopełnienie obowiązków bądź ich przekroczenie. Według prokuratury był on jedynie "osobą pełniącą funkcję publiczną", a komisja weryfikacyjna (w której nie był zatrudniony) nie była instytucją państwową, której szef podlega odpowiedzialności, lecz "innym organem państwowym" powołanym do konkretnej sprawy. Ponadto uznano, że raport nie jest dokumentem, do którego odnosi się przestępstwo poświadczenia nieprawdy, bo nie może ono dotyczyć dokumentu "analityczno-ocennego".

Autorzy 23 zażaleń (m.in. b. szef WSI gen. Marek Dukaczewski, b. agent wywiadu Aleksander Makowski oraz Polsat, ITI i ABW) wnieśli do SO, by nakazał wznowienie śledztwa; prokuratura była za utrzymaniem umorzenia. Adwokaci pokrzywdzonych argumentowali, że Macierewicz był funkcjonariuszem publicznym, bo wystarczy do tego pełnienie "stanowiska kierowniczego", niezależnie od braku stosunku pracy. Dowodzili też, że raport miał znaczenie prawne.

Przed rozstrzygnięciem zażaleń SO postanowił z urzędu zapytać SN o wykładnię prawa. Sędzia Anna Wierciszewska-Chojnowska uzasadniała to tym, że ustawa powołująca komisję weryfikacyjną nie określała ani jej statusu, ani pozycji jej przewodniczącego. W pytaniu podkreśliła, że gdy ta sama prokuratura umarzała w 2012 r. śledztwo wobec członków komisji weryfikacyjnej, uznała iż nie byli oni funkcjonariuszami publicznymi, bo status taki "przysługuje jedynie przewodniczącemu Komisji".

Karalność w sprawie Macierewicza przedawnia się w 2017 r. On sam wiele razy mówił, że ustalenia raportu oparto na dokumentach WSI i pracach komisji weryfikacyjnej. Wnioski o uchylenie immunitetu uznawał za działanie polityczne, które łączył z tym, że "w sprawie smoleńskiej udowodniono matactwo" (Macierewicz jest szefem parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej).

W lutym 2007 r. prezydent Lech Kaczyński upublicznił sygnowany przez Macierewicza raport z weryfikacji WSI. Na podstawie raportu wszczynano śledztwa ws. przestępstw WSI; większość umorzono. Osoby wymienione w raporcie jako agenci wytoczyły MON ponad 20 procesów. MON przeprosiło większość z nich, koszty z tego tytułu przekroczyły 1,2 mln zł.

W 2008 r. Trybunał Konstytucyjny uznał za sprzeczne z konstytucją pozbawienie osób z raportu prawa do wysłuchania przez komisję, prawa dostępu do akt sprawy oraz odwołania do sądu od decyzji o umieszczeniu w raporcie. Po tym prezydent Kaczyński zdecydował nie ujawniać przygotowanego przez Macierewicza aneksu do raportu, bo - jak mówił w 2008 r. - "zbyt wiele jest tam fragmentów, w których fakty zastąpiono interpretacjami". Podtrzymał to potem prezydent Bronisław Komorowski.(PAP)

Kraj i świat

Tomasz Siemoniak: Łączy nas wspólne spojrzenie  chcemy, by Europa była bezpieczna

Tomasz Siemoniak: Łączy nas wspólne spojrzenie – chcemy, by Europa była bezpieczna

2025-01-30, 19:49
Karol Nawrocki: jako prezydent będę konsekwentnie domagał się reparacji wojennych od Niemiec

Karol Nawrocki: jako prezydent będę konsekwentnie domagał się reparacji wojennych od Niemiec

2025-01-30, 19:12
USA: Nikt nie przeżył katastrofy lotniczej w Waszyngtonie. Wśród ofiar obywatele wielu krajów

USA: Nikt nie przeżył katastrofy lotniczej w Waszyngtonie. Wśród ofiar obywatele wielu krajów

2025-01-30, 17:59
Polska wybuduje nowy żaglowiec szkolny Dar Młodzieży. Koszt Około 300 mln zł

Polska wybuduje nowy żaglowiec szkolny „Dar Młodzieży". Koszt? Około 300 mln zł

2025-01-30, 11:26
Samolot pasażerski zderzył się ze śmigłowcem pod Waszyngtonem są ofiary śmiertelne [zdjęcia]

Samolot pasażerski zderzył się ze śmigłowcem pod Waszyngtonem; są ofiary śmiertelne [zdjęcia]

2025-01-30, 08:20
Ratownicy medyczni: Nie ma zgody na agresję ze strony pacjentów

Ratownicy medyczni: Nie ma zgody na agresję ze strony pacjentów

2025-01-29, 21:08
Prezes SA w Warszawie zgodziła się na utworzenie sekcji neosędziów w Sądzie Okręgowym

Prezes SA w Warszawie zgodziła się na utworzenie sekcji „neosędziów” w Sądzie Okręgowym

2025-01-29, 16:00
Prokuratura zbada doniesienia ws. korzystania przez Karola Nawrockiego z apartamentu MIIWŚ

Prokuratura zbada doniesienia ws. korzystania przez Karola Nawrockiego z apartamentu MIIWŚ

2025-01-29, 14:00
Jak zwiększyć bezpieczeństwo ratowników medycznych Rozmowy medyków z resortami

Jak zwiększyć bezpieczeństwo ratowników medycznych? Rozmowy medyków z resortami

2025-01-29, 12:11
Donald Trump ma podtrzymać zobowiązania wobec NATO, jeśli sojusznicy będą płacić należną część

Donald Trump ma podtrzymać zobowiązania wobec NATO, jeśli sojusznicy będą płacić należną część

2025-01-29, 07:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę