Sikorski o rozmowie z Politico: niektóre moje słowa zostały nadinterpretowane

2014-10-21, 10:40  Polska Agencja Prasowa

Rozmowa z Politico nie była autoryzowana i niektóre moje słowa zostały nadinterpretowane - oświadczył Radosław Sikorski. W poniedziałek pojawiły się doniesienia, że b. szef MSZ w rozmowie z tym portalem stwierdził m.in. że w 2008 r. Władimir Putin mówił Donaldowi Tuskowi o podziale Ukrainy.

"Rozmowa z Politico nie była autoryzowana i niektóre moje słowa zostały nadinterpretowane. Potwierdzam, że PL nie bierze udziału w aneksjach" - napisał w poniedziałek wieczorem na twitterze obecny marszałek Sejmu i b. minister spraw zagranicznych.

Amerykański portal Politico pisze, że Rosja usiłowała wplątać Polskę w inwazję na Ukrainę i przytacza słowa Radosława Sikorskiego: "Chciał (Putin), żebyśmy uczestniczyli w podziale Ukrainy". "Od lat wiedzieliśmy, że tak myślą. Była to jedna z pierwszych rzeczy, jakie Putin powiedział premierowi Donaldowi Tuskowi w czasie jego wizyty w Moskwie. Mówił, że Ukraina jest sztucznym krajem, a Lwów jest polskim miastem i dlaczego by nie załatwić tego wspólnie. Na szczęście Tusk nie odpowiedział. Wiedział, że jest nagrywany" - cytuje portal Sikorskiego.

Politico pisze, że Kreml grał w ten sposób na "tłumionych imperialnych marzeniach" Polski. Portal przypomina też o wystąpieniu lidera lojalnej wobec Kremla nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego, który w marcu zaproponował Polsce, Węgrom i Rumunii, by włączyły się do rozbioru Ukrainy. "Wyłożyliśmy im to bardzo, bardzo wyraźnie - nie chcemy mieć z tym nic wspólnego" - cytuje Politico Sikorskiego.

W kolejnym poniedziałkowym wpisie na twitterze Sikorski przypomniał, że Władimir "Putin mówił o Ukrainie jako o sztucznym zlepku publicznie, na szczycie NATO w Bukareszcie w 2008".

Według Radosława Sikorskiego - cytowanego przez Politico - przygotowania do wojny na Ukrainie rozpoczęły się już w 2008 roku. W jego opinii rosyjskie intencje stały się wyraźne jeszcze przed szczytem NATO w Bukareszcie. "To tam Władimir Putin wygłosił wyjątkowe przemówienie, oświadczając, że Ukraina jest sztucznym krajem i w większej części te ziemie historycznie należały do Rosji" - cytuje Politico byłego polskiego szefa dyplomacji.

Portal przypomina, że na tym szczycie Moskwa ostrzegła, że odpowie militarnie na próby Ukrainy lub Gruzji zmierzające do przyłączenia do NATO.

O sprawę zapytana została w poniedziałek premier Ewa Kopacz w programie "Tomasz Lis. Na żywo" TVP2. Szefowa rządu powiedziała, że nie słyszała wcześniej o rozmowie, w której miały paść słowa Władimira Putina o podziale Ukrainy. "I nie uczestniczyłam w żadnej takiej rozmowie. Natomiast przeczytałam ten wpis na twitterze ministra Sikorskiego, który twierdzi, że ten wywiad nie był autoryzowany, że tam jest jakieś przekłamanie w tekście" - dodała.

"Jednego jestem pewna, że gdyby rzeczywiście taka rozmowa miała miejsce i gdyby taka propozycja padła ze strony Putina, to jest skandaliczne" - powiedziała szefowa rządu. Dodała, że gwarantuje, iż "ani poprzedni premierzy, ani obecny premier, ani następny premier (...) żaden polski premier nie będzie uczestniczył w takim haniebnym działaniu, jak rozbiór innego państwa".

"My mamy w historii opisane ile myśmy z tego powodu cierpieli. Gwarantuję, że żaden polski premier, i poprzedni, obecny i następny, nie będzie w tym uczestniczył. Natomiast jeśli rzeczywiście taka propozycja ze strony Putina padła w tej rozmowie - ja tego nie wiem, i o to trzeba pytać, o szczegóły trzeba pytać Sikorskiego, który podał to jako sensacyjną informację - to nazwę to skandalem i nie boję się tego słowa" - powiedziała premier.

Na pytanie, czy jest coś, co ją w ostatnim czasie zaskoczyło, Kopacz odpowiedziała, że zaskoczyła ją "chociażby sprawa, którą ogłosił minister Sikorski". "Tak, to mnie zaskoczyło. Jeśli tę informację nosił od 2008 roku, no to po sześciu latach nagle to wychodzi, no to mnie to zaskoczyło i pewnie nie tylko mnie to zaskoczyło" - dodała. (PAP)

Kraj i świat

Przedstawiciele władz Korei Płn. odwiedzą Koreę Płd.

2014-10-04, 10:29

Cameron: zabójstwo Brytyjczyka dowodem barbarzyństwa islamistów

2014-10-04, 10:28

Dżihadyści twierdzą, że zabili kolejnego Brytyjczyka

2014-10-04, 10:27

Przez Polskę przejedzie ponad 100 ciężarówek z pomocą dla Ukrainy

2014-10-03, 20:55

Śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków po rozmowach Falenty ze służbami

2014-10-03, 20:53

Kanada dołączy do nalotów na siły IS w Iraku

2014-10-03, 20:52

Ciężkie walki Kurdów z dżihadystami w pobliżu miasta Kobane w Syrii

2014-10-03, 13:59

XIV Dzień Papieski pod hasłem "Jan Paweł II - świętymi bądźcie"

2014-10-03, 13:58

Będą wyjaśniane wszystkie okoliczności awarii KSiP

2014-10-03, 13:57

Nowy sekretarz generalny NATO przyjeżdża do Polski

2014-10-03, 12:21
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę