Dwóch górników w Centrum Leczenia Oparzeń w stanie ekstremalnie krytycznym

2014-10-17, 11:16  Polska Agencja Prasowa

Jako "ekstremalnie krytyczny" określili w piątek lekarze stan dwóch górników leczonych po wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła na oddziale intensywnej terapii Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Stan innego górnika pozostawał krytyczny.

Jak poinformował podczas piątkowego briefingu dr hab. Marek Kawecki z CLO, obok chorego, który od dwóch dni był już w stanie ekstremalnie ciężkim, bardzo pogorszył się stan innego pacjenta. "W tej chwili mamy dwóch chorych w stanie ekstremalnie krytycznym" - wskazał lekarz.

Dodał, że trzeci górnik z intensywnej terapii był w piątek w stanie krytycznym. Trzech innych poszkodowanych w wypadku i przebywających na tym oddziale chorych pozostawało "w stanie budzącym nadzieję". "Rokowanie (wobec nich – PAP) jest ostrożne, ale jest zauważalna poprawa" - ocenił specjalista.

Łącznie w szpitalu nadal leczonych było w piątek 21 poszkodowanych w wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła, wśród nich sześciu na oddziale intensywnej opieki medycznej. Pozostałych 15 przebywało na oddziałach chirurgicznych.

W czwartek Kawecki sygnalizował, że z tej grupy u trzech pacjentów zaczęły pojawiać się następstwa ciężkiej choroby oparzeniowej i ciężkiego oparzenia dróg oddechowych. "Ten stan pogorszył się i nie pogarsza się dalej, jest stabilny, aczkolwiek ciężki" - przekazał w piątek lekarz.

Kilku z leczonych na oddziałach chirurgicznych górników było już natomiast w stanie bardzo dobrym. Specjaliści zapowiadali u nich na przyszły tydzień badania kontrolne. "Jeżeli wypadną pozytywnie, będziemy mogli myśleć nawet o wypisaniu za kilkanaście dni. Ale to są dopiero plany" - zastrzegł specjalista.

Na najbliższe dni lekarze z CLO nie planowali zabiegów operacyjnych, następne miały odbyć się w poniedziałek.

Dyrektor szpitala dr Mariusz Nowak ponownie mówił w piątek o trwających rozmowach z Narodowym Funduszem Zdrowia i resortem zdrowia ws. finansowania drogiego leczenia dużej grupy rannych z Mysłowic-Wesołej. „Wszystko jest na dobrej drodze, proszę się nie obawiać o finanse” - zapewnił.

We wtorek dr Nowak alarmował, że w razie braku odpowiednio szybkiego wdrożenia procedur płatności, szpital w perspektywie kolejnych tygodni może stanąć przed groźbą utraty płynności finansowej. W czwartek sygnalizował już, że problem zaczął być rozwiązywany.

W poniedziałek wieczorem minął tydzień od katastrofy w mysłowickiej kopalni. Na poziomie 665 m doszło prawdopodobnie do zapalenia bądź wybuchu metanu. W strefie zagrożenia znajdowało się wówczas 37 górników. 36 wyjechało na powierzchnię, 31 trafiło pierwotnie do szpitali. 42-letniego kombajnisty dotąd nie odnaleziono. W poniedziałek rano w CLO zmarł jeden z najciężej rannych, 26-letni górnik.

W kopalni ratownicy prowadzący akcję poszukiwawczą zaginionego górnika w piątek rano sygnalizowali końcówkę prac związanych z usuwaniem blokującego im drogę rozlewiska. Jak mówili w piątek rano, być może już w kolejnych godzinach uda im się dotrzeć do zaginionego.(PAP)

Kraj i świat

Polska i inne kraje chcą zapisu o rewizji celów klimatycznych po 2015

2014-10-23, 14:48

Ukraina/Premier ostrzega przed terroryzmem w dniu wyborów

2014-10-23, 14:47

Prezydent Polski i gubernator Kanady m.in. o zacieśnianiu współpracy

2014-10-23, 14:46

Prokuratura: 60-latek, którego ciało znaleziono w Bieszczadach, mógł być ofiarą zabójstwa

2014-10-23, 14:09
Odyseusz - nowy portal MSZ ma zapewnić bezpieczeństwo podróżnym

"Odyseusz" - nowy portal MSZ ma zapewnić bezpieczeństwo podróżnym

2014-10-23, 14:04
3 lata i 3 miesiące więzienia dla maszynisty za katastrofę kolejową w Babach

3 lata i 3 miesiące więzienia dla maszynisty za katastrofę kolejową w Babach

2014-10-23, 13:06
Protest rodziców niepełnosprawnych dzieci

Protest rodziców niepełnosprawnych dzieci

2014-10-23, 12:01

Remont hejnalicy Bazyliki Mariackiej na finiszu

2014-10-23, 11:37

Szef lotniska Wnukowo podał się do dymisji

2014-10-23, 11:30
Sejm wprowadził zakaz sprzedaży śmieciowego jedzenia w szkołach

Sejm wprowadził zakaz sprzedaży "śmieciowego jedzenia" w szkołach

2014-10-23, 09:49
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę