Kobieta z przeszczepioną macicą po raz pierwszy urodziła dziecko
W Szwecji 36-letnia kobieta z przeszczepioną macicą po raz pierwszy na świecie urodziła dziecko – informuje „Lancet”. Vincent waży 1,8 kg i jest wcześniakiem, urodził się w 31. tygodniu ciąży.
Nie ujawniono nazwiska kobiety, która została szczęśliwą matką. Wiadomo jedynie, że urodziła się bez macicy, o czym dowiedziała się, gdy skończyła 15 lat. Miała jednak sprawne jajniki, dzięki czemu zachowała możliwość doczekania się własnego potomstwa. Lekarze w takiej sytuacji mogą pobrać jajeczka, zapłodnić je podczas zabiegu in vitro i wszczepić do narządu rodnego innej kobiety, tzw. surogatki.
Kobieta wraz ze swym mężem zdecydowali się jednak na przeszczepienie macicy. Przed ponad 10 laty dowiedzieli się, że do takiego zabiegu przygotowują się lekarze pod kierunkiem prof. Matsa Braenstroema ze szpitala uniwersyteckiego Sahlgrenska University Hospital w Gothenburgu.
Do transplantacji zakwalifikowano 10 par kobiet, głównie matek i ich córek. W przypadku 36-letniej kobiety do zabiegu wykorzystali macicę 61-letniej przyjaciółki rodziny kobiety, gdy postanowiła ona jej pomóc ofiarowując swój narząd do transplantacji. Przed siedmioma laty przeszła menopauzę.
Rok po transplantacji macicy operowana kobieta poddana została zabiegowi zapłodnienia pozaustrojowego. Pobrano od niej jajeczka i uzyskano w laboratorium 11 zarodków, które następnie zamrożono. W kolejnym cyklu jeden z nich wszczepiono do przeszczepionej macicy. Uzyskano ciążę i we wrześniu 2014 r. doprowadzono do szczęśliwych narodzin chłopca, któremu nadano imię Vincent – informuje AP.
Prof. Braenstroem twierdzi, że do przedwczesnego rozwiązania ciąży doszło z powodu tzw. stanu przedrzucawkowego, nazywanego również zatruciem ciążowym. Najczęściej dotyka on kobiety w ostatnim trymestrze ciąży lub zaraz po porodzie. Może się pojawić niespodziewanie i powoduje nadciśnienie tętnicze w ciąży. Stan ten zagraża życiu dziecka. U chłopca stwierdzono arytmię serca.
Według specjalistów, przeszczep macicy i doprowadzenie do narodzin dziecka po takiej operacji było możliwe dzięki 10-letnim badaniom i próbom na zwierzętach. Szef British Fertility Society dr Allan Pacey powiedział „BBC News”, że z tej możliwości będą mogły skorzystać także inne kobiety z wrodzonym brakiem macicy, do którego doprowadza zaburzenie rozwojowe układu moczowo-płciowego nazywane zespołem Mayer-Rokitansky-Kuster-Hauser (w skrócie MRKH).
Rodzice Vincenta rozważają przeprowadzenie ponownego zabiegu wszczepienia kolejnego zamrożonego zarodka. Muszą podjąć decyzję jak najszybciej, ponieważ przeszczep wymaga stałego zażywania przez kobietę leków zapobiegających jego odrzuceniu. Jeśli nie zechce już urodzić kolejnego dziecko, macica zostanie z jej organizmu usunięta.
Prof. Braenstroem wraz ze swym zespołem przeszczepił macicę w sumie 9 kobietom, jednak u dwóch z nich narząd rodny z powodu powikłań trzeba było usunąć. Pozostałym siedmiu kobietom na początku 2014 wszczepiono zarodki uzyskano podczas zabiegu in vitro. Dwie spośród nich są w zaawansowanej ciąży, trwającej co najmniej 25 tygodni.
Próby przeszczepienia macicy przeprowadzono również w dwóch innych krajach. Pierwsza odbyła się już w 2002 r. w Arabii Saudyjskiej, gdzie u 26-letniej pacjentki chirurdzy wykorzystali macicę 46-letniej kobiety. Niestety, po trzech miesiącach narząd trzeba usunąć z powodu martwicy wywołanej zatorowością zakrzepową. To najczęstsze oprócz krwotoku powikłanie po takiej operacji.
Kolejną tym razem udaną próbę przeszczepu macicy we wrześniu 2010 r. przeprowadzili tureccy chirurdzy z uniwersytetu medycznego Akdeniz. Na razie jednak nie uzyskali oni ciąży. W Wielkiej Brytanii, Francji oraz Japonii prowadzone są próbny wykorzystania do transplantacji macicy pozyskanej ze zwłok. (PAP)