Francja w żałobie po zamordowaniu przez dżihadystów porwanego Francuza

2014-09-25, 17:16  Polska Agencja Prasowa

Prezydent Francji François Hollande ogłosił w czwartek po spotkaniu gabinetu i Rady Obrony, że na znak żałoby po śmierci Francuza porwanego i zamordowanego przez algierskich dżihadystów należy od piątku do niedzieli włącznie opuścić flagi do połowy masztu.

Zanim jeszcze zapadła ta decyzja, w wielu miastach Francji opuszczono flagi na znak żałoby.

Francuski zakładnik, 55-letni górski przewodnik Herve Gourdel, porwany w niedzielę, "został zamordowany w okrutny i nikczemny sposób" - powiedział w środę Hollande. Wcześniej tego dnia grupa Dżund al-Chalifa (Żołnierze Kalifatu) pokazała wideo z egzekucją. Zbrodnię potępiły Unia Europejska i Algieria.

Nagranie wideo rozpoczyna się ujęciami pokazującymi Hollande'a na konferencji prasowej, podczas której ogłosił on udział swego kraju w nalotach na IS w Iraku. Następnie na filmie widać klęczącego zakładnika z rękoma za plecami, otoczonego przez czterech uzbrojonych i zamaskowanych mężczyzn. Jeden z porywaczy odczytuje wiadomość, w której potępia - jak to ujęto - interwencję "francuskich krzyżowców-przestępców" przeciwko muzułmanom w Algierii, Mali i Iraku.

Na czwartek po południu zaplanowano oddanie hołdu Gourdelowi w niewielkiej miejscowości Saint-Martin-Vesubie w departamencie Alpy Nadmorskie, gdzie miał swoje biuro przewodników górskich. "Wieś jest w żałobie. W żałobie są też wszyscy przyjaciele z gór" - powiedział AFP burmistrz Henri Giuge.

Francuz został uprowadzony w niedzielę w Tizi Wuzu, 110 km na wschód od Algieru. Wspinał się w Kabylii w północno-zachodniej Algierii, w górach Atlasu Tellskiego, gdzie swoje kryjówki mają bojownicy Al-Kaidy Afryki Północnej.

Do porwania doszło kilka dni po wezwaniach dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS), by atakować obywateli świata zachodniego, zwłaszcza Francuzów i Amerykanów, których kraje tworzą koalicję przeciwko temu sunnickiemu ugrupowaniu zbrojnemu. W ostatnich miesiącach IS opanowało znaczne tereny w Iraku i Syrii

Rzecznik rządu w Paryżu poinformował też, że myśliwce francuskie przeprowadziły w czwartek nowe naloty w Iraku i zaatakowały cele IS. W operacji nad Irakiem biorą udział myśliwce wielozadaniowe Rafale i samoloty rozpoznawcze ATL2.

Prezydent Hollande oświadczył w czwartek, że lotnictwo wojskowe jego kraju będzie atakować tylko pozycje dżihadystów na terytorium Iraku.

Z kolei minister obrony Francji Jean-Yves Le Drian powiedział, że udział francuskich sił powietrznych w nalotach na islamistów w Syrii "jest brany pod uwagę". Domaga się tego prawicowa opozycja. Jeśli "celem ma być zniszczenie Państwa Islamskiego (...) należy na razie odłożyć na bok kwestię Baszara el-Asada" - ocenił były prawicowy premier Francois Fillon.

Operacje lotnictwa amerykańskiego i francuskiego przeciw dżihadystom w Iraku trwają od połowy września. Mają one na celu wsparcie wojsk irackich i kurdyjskich bojowników walczących z Państwem Islamskim. USA rozpoczęły naloty na pozycje IS 8 sierpnia.

"Zbrodnia", "Barbarzyństwo", "Ścięto go, bo był Francuzem" - pisze w czwartek prasa, zamieszczając zdjęcie Gourdela, często w czarnych ramkach, a liczni publicyści porównują jego zabójstwo do wypowiedzenia wojny.

We Francji, gdzie mieszka największa w Europie społeczność muzułmańska (ok. 5 mln), przewodniczący Francuskiej Rady Kultu Muzułmańskiego (CFCM) Dalil Boubakeur zaapelował do "muzułmanów i ich przyjaciół" o zgromadzenie się w piątek przez meczetem w Paryżu i oddanie hołdu Herve Gourdelowi.(PAP)

Kraj i świat

Nowy szef NATO Jens Stoltenberg potrafi zjednać sobie ludzi

2014-10-01, 08:28

W środę - Międzynarodowy Dzień Osób Starszych

2014-10-01, 08:25

W Sejmie expose Kopacz, debata i głosowanie nad wotum zaufania

2014-10-01, 08:22

Papież Franciszek jednym z faworytów do Pokojowej Nagrody Nobla

2014-09-30, 19:53

NATO: na Ukrainie setki rosyjskich żołnierzy, w tym sił specjalnych

2014-09-30, 19:51

UE nie złagodzi sankcji wobec Rosji

2014-09-30, 14:47

W blisko 900 szkołach wybory w ramach akcji "Samorządy mają głos"

2014-09-30, 14:01

Afganistan podpisał z USA pakt o bezpieczeństwie

2014-09-30, 13:54

Straż miejska może oskarżać właściciela auta za niewskazanie kierowcy

2014-09-30, 13:53

Koalicja pod wodzą USA atakuje z powietrza okolice Ajn al-Arab

2014-09-30, 13:52
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę