Ponad 1000 aresztowanych w UE w największej akcji Europolu
Ponad 1000 osób zostało aresztowanych w wyniku koordynowanej przez Europol największej operacji, wymierzonej w organizacje przestępcze działające w krajach UE - poinformował w środę w Hadze dyrektor Europolu Rob Wainwright.
Jak podaje Komenda Główna Policji, w Polsce zatrzymano w ramach tej akcji w sumie 60 osób, podejrzewanych nie tylko o handel ludźmi ale też m.in. sutenerstwo, posiadanie i uprawę narkotyków, kradzieże, niszczenie mienia, paserstwo i korupcję.
Celem operacji "Archimedes", przeprowadzonej od 15 do 23 września, były przede wszystkim grupy przestępcze, które zajmują się przemytem nielegalnych imigrantów, handlem narkotykami, handlem ludźmi i kradzieżami, jak również cyberprzestępczością, przemytem broni czy fałszowaniem dóbr.
Zatrzymano w sumie 1027 osób we wszystkich krajach UE, w tym 170 podejrzanych o ułatwianie nielegalnej imigracji i 94 o handel ludźmi. Skonfiskowano m.in. blisko 600 kg kokainy, 200 kg heroiny, 1,3 tony konopi, milion euro w gotówce oraz 13 luksusowych samochodów.
Zidentyfikowano blisko 200 ofiar handlu ludźmi, w tym 30 dzieci, pochodzących z Rumunii. Według Wainwrighta dzieci, które padają ofiarami handlu ludźmi, są zmuszane do prostytucji, żebractwa i kradzieży.
W blisko 300 akcjach policyjnych w ramach całej operacji uczestniczyło 20 tys. funkcjonariuszy z krajów Unii, a także z Serbii, Norwegii, Szwajcarii, USA, Australii i Kolumbii. Operacja była koordynowana z kwatery głównej Europolu w Hadze, a poszczególne akcje policyjne miały miejsce na lotniskach, przejściach drogowych i w miastach.
"Po raz pierwszy przeprowadziliśmy tak kompleksową operację - powiedział Wainwright. - Celem był atak na całą infrastrukturę zorganizowanej przestępczości".
"To największa pojedyncza skoordynowana akcja policyjna, jaka miała miejsce w Europie" - dodał.
Według Wainwrighta najwięcej zatrzymań dokonano w regionach Morza Śródziemnego i Bałkanów, jak również we wschodnioeuropejskich krajach UE. "Na przykład w Hiszpanii aresztowano około 250 osób, a w Bułgarii - 200" - dodał.
Komendant główny polskiej policji gen. insp. Marek Działoszyński powiedział PAP, że Polska była aktywnie zaangażowana w operację "Archimedes". Akcje przeprowadzono 17 i 18 września.
Jak mówił Działoszyński, który w Hadze uczestniczy w Europejskiej Konwencji Szefów Policji, zatrzymano sześć osób jako potencjalnych podejrzanych o handel ludźmi, zidentyfikowano też siedem osób jako ofiary tego procederu.
"Zatrzymano sześć osób jako potencjalnych podejrzanych o handel ludźmi, i siedem osób jako ofiary (handlu ludźmi)" - powiedział Działoszyński,
Z kolei Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego KGP dodał, że w akcję w Polsce zaangażowanych było ponad 8 tys. policjantów z komend wojewódzkich i komendy stołecznej. Sprawdzonych zostało ponad 7 tys. osób, 4 100 pojazdów, 114 agencji towarzyskich i 624 mieszkania. Policjanci zwracali też uwagę na osoby wykorzystujące innych do żebractwa.
Z Hagi Anna Widzyk (PAP)