Szkocja przeciw niepodległości, Londyn przyzna jej większe uprawnienia

2014-09-19, 09:30  Polska Agencja Prasowa
Przeciwnicy niepodległości wygrali czwartkowe referendum ws. wystąpienia Szkocji z W. Brytanii. Fot. PAP/EPA

Przeciwnicy niepodległości wygrali czwartkowe referendum ws. wystąpienia Szkocji z W. Brytanii. Fot. PAP/EPA

Przeciwnicy secesji Szkocji z W. Brytanii wygrali referendum niepodległościowe z wynikiem 55,3 procent. Po ogłoszeniu w piątek wstępnych wyników brytyjski premier David Cameron zapowiedział przyznanie szerszych kompetencji Szkocji, Walii i Irlandii Północnej.

Ci Szkoci, którzy w głosowaniu opowiedzieli się przeciwko odłączeniu się od Wielkiej Brytanii, mówią otwarcie, że odetchnęli z ulgą. "W końcu to szaleństwo się skończyło, wracamy do normalności. Niech mi pan uwierzy, nie jest mi dzisiaj smutno; cieszę się, że wygrały zdrowy rozsądek i argumenty, a nie tylko emocje" - mówiła mieszkająca w Edynburgu od urodzenia Susan.

"Pozostajemy w Wielkiej Brytanii. Nie będzie rozłamu i tego wszystkiego, co by się z nim wiązało. To dobry dzień dla całej Szkocji i całego Zjednoczonego Królestwa" - ocenił w rozmowie z PAP Mark pracujący jako taksówkarz w Edynburgu.

Wśród pierwszych komentarzy "Financial Times" napisał: "Zjednoczone Królestwo zostało uratowane (...). Zapobieżono rozłamowi Wielkiej Brytanii i wszystkim zagrożeniom, które pociągnąłby on za sobą". Dziennik podkreśla jednak, że reakcja Camerona świadczy, iż "rezultatów referendum nie można interpretować jako głosowania za tym, by wszystko pozostało bez zmian".

Rezultaty plebiscytu stały się jednoznaczne około godz. 7 rano w piątek (czasu polskiego), gdy ogłoszono, że w okręgu wyborczym Fife zwyciężyli z dużą przewagą przeciwnicy niepodległości. Krótko wcześniej podano wyniki z dużych miast. Glasgow opowiedziało się za niepodległością, ale Edynburg i Aberdeen - za pozostaniem Szkocji w Zjednoczonym Królestwie.

Przemawiając w Londynie, Cameron zapowiedział, że przyzna nowe prerogatywy państwom wchodzącym w skład Zjednoczonego Królestwa - Szkocji, Anglii, Walii i Irlandii Północnej. Zadeklarował, że projekt ustaw przyznających Szkocji nowe uprawnienia zostanie opublikowany do stycznia. W rozmowach na ten temat wezmą udział przedstawiciele Szkockiej Partii Narodowej (SNP), którzy byli głównymi stronnikami niepodległości.

Cameron zapewnił, że po szkockim referendum chce teraz "zrównoważonych rozwiązań konstytucyjnych" dla całej Wielkiej Brytanii.

Na ulicach Edynburga po ogłoszeniu oficjalnych wyników referendum wyczuwalny jest w piątek duży spokój. Nawet grających na dudach Szkotów, którzy poprzedniego dnia byli niemal wszechobecni w centrum miasta, trudno jest wypatrzeć. Dla Szkotów, którzy zaangażowali się w kampanię na rzecz niepodległości, ten dzień, pomimo porażki, nie jest powodem do smutku.

"Niestety, nie udało się, ale jako cały naród szkocki możemy chodzić z podniesioną głową. Mimo że przegraliśmy, to dokonaliśmy i tak rzeczy bez precedensu w historii Wielkiej Brytanii. Kto wie, może za kilka lat przy ponownym referendum wygramy" - mówi PAP Eliot, zwolennik kampanii "Yes Scotland" ("tak" za niepodległością).

"Gdy napływały oficjalne wyniki głosowania z poszczególnych miast, to nie ukrywam, że łzy cisnęły mi się do oczu. Jestem jednak przekonany, że Szkocja tym referendum wywalczyła sobie i tak bardzo dużo. Już słyszymy zapowiedź rządu w Londynie o nadaniu nam kolejnych praw, byśmy mogli bardziej decydować o swoich sprawach. Bez referendum byłoby to niemożliwe" - podkreślił z kolei Steven, kierowca miejskiego autobusu, wożącego pasażerów na lotnisko.

Rano w piątek wyniki referendum uznał lider SNP Alex Salmond. "Akceptuję wybór Szkocji, która tym razem postanowiła nie opowiedzieć się za niepodległością. Akceptuję wolę narodu i wzywam wszystkich Szkotów do zaakceptowania demokratycznego wyboru" - oświadczył Salmond w Edynburgu. Podziękował całej Szkocji za ponad 1,6 mln oddanych głosów za niepodległością.

Z kolei lider kampanii na rzecz pozostania Szkocji w Zjednoczonym Królestwie Alistair Darling ocenił: "To ważny wynik dla Szkocji i Wielkiej Brytanii jako całości. Postawiliśmy w kampanii na argumenty i wygraliśmy". Zaapelował także do wszystkich, którzy w referendum zagłosowali za niepodległością, aby wspólnie dla dobra całej Szkocji przezwyciężyć wszystkie podziały.

Decyzję Szkotów jako dobrą dla Europy ocenił szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. "To dobry wynik dla zjednoczonej, otwartej i silniejszej Europy, której broni KE" - oświadczył.

Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen wyraził zadowolenie ze słów Camerona, że jego kraj pozostanie zjednoczony w następstwie szkockiego referendum. "Zjednoczone Królestwo jest krajem założycielskim NATO i jestem przekonany, że nadal będzie odgrywać główną rolę w utrzymaniu siły naszego sojuszu" - napisał w komunikacie.

USA, a także inne kraje członkowskie NATO wyrażały zaniepokojenie, że rozpad Wielkiej Brytanii, której arsenał nuklearny zlokalizowany jest w Szkocji, oznaczałby osłabienie ważnego sojusznika w NATO.(PAP)

Kraj i świat

PiS: Komisja ds. Pegasusa nie istnieje. KO: Trzeba użyć wszelkich środków, by przesłuchać Ziobrę

PiS: Komisja ds. Pegasusa nie istnieje. KO: Trzeba użyć wszelkich środków, by przesłuchać Ziobrę

2024-11-04, 18:03
Wydatki Polski na obronność a procedura nadmiernego deficytu. Jest decyzja KE

Wydatki Polski na obronność a procedura nadmiernego deficytu. Jest decyzja KE

2024-11-04, 15:27
Arcybiskup Galbas zastąpi kardynała Nycza. Został metropolitą warszawskim

Arcybiskup Galbas zastąpi kardynała Nycza. Został metropolitą warszawskim

2024-11-04, 14:36
Eksperci: walka o fotel prezydenta USA może nie zakończyć się 5 listopada

Eksperci: walka o fotel prezydenta USA może nie zakończyć się 5 listopada

2024-11-04, 08:29
Tragiczny wypadek na Mazurach. Auto osobowe wjechało pod pociąg. Pięć osób nie żyje

Tragiczny wypadek na Mazurach. Auto osobowe wjechało pod pociąg. Pięć osób nie żyje

2024-11-03, 19:24
16-latek postrzelony przez policjantów z Bartoszyc. Biegł na funkcjonariuszy z siekierą

16-latek postrzelony przez policjantów z Bartoszyc. Biegł na funkcjonariuszy z siekierą

2024-11-03, 15:44
Hołownia na cztery lata W koalicji dyskusja o rotacyjnej funkcji marszałka Sejmu

Hołownia na cztery lata? W koalicji dyskusja o rotacyjnej funkcji marszałka Sejmu

2024-11-02, 20:24
Pierwsza w historii modlitwa za zmarłych z dynastii Piastów. Spoczywają w Katedrze w Płocku [wirtualny spacer]

Pierwsza w historii modlitwa za zmarłych z dynastii Piastów. Spoczywają w Katedrze w Płocku [wirtualny spacer]

2024-11-02, 13:54
Serbia: Zawaliła się część dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie. Zginęło osiem osób

Serbia: Zawaliła się część dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie. Zginęło osiem osób

2024-11-01, 18:25
Prymas Polski: Świętość nie jest zarezerwowana dla nielicznych, dla wybranych

Prymas Polski: Świętość nie jest zarezerwowana dla nielicznych, dla wybranych

2024-11-01, 17:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę