Castel Gandolfo - dawne miasteczko papieży, którego żaden nie odwiedza

2014-09-13, 11:48  Polska Agencja Prasowa/Sylwia Wysocka

Castel Gandolfo pod Rzymem z letnią rezydencją papieży liczy straty po tegorocznym sezonie. Branża turystyczna i gastronomiczna informuje o rekordowym spadku liczby pielgrzymów; nie przybywają, bo nie przyjeżdża tam ani papież, ani jego emerytowany poprzednik.

Ani papież Franciszek, ani emerytowany papież Benedykt XVI nie przyjechali tego lata do miasteczka, które przez kilka ostatnich dekad, zwłaszcza za pontyfikatu Jana Pawła II, notowało masowy napływ wiernych z całego świata.

Większość letnich wakacji spędzał w Castel Gandolfo Benedykt XVI, który spotykał się w niedziele z wiernymi na południowej modlitwie Anioł Pański, a czasem także na środowych audiencjach generalnych. Tam również spędził dwa pierwsze miesiące po abdykacji na wiosnę 2013 roku. Choć nie pokazywał się publicznie, to już jego obecność w Pałacu Apostolskim zachęciła wiele osób do przyjazdu do miasteczka położonego na wzgórzu ponad jeziorem, w rejonie Wzgórz Albańskich.

Franciszek, który w zeszłym roku był w Castel Gandolfo dwukrotnie i raz spotkał się tam z wiernymi na modlitwie Anioł Pański, w tym roku nie przyjechał ani razu.

Papież świadom tego, że ogromna rezydencja od ponad roku stoi pusta, podjął decyzję o udostępnieniu do zwiedzania, po raz pierwszy w historii, części jej pięknych ogrodów. Turyści mogą zobaczyć między innymi znajdujący się na terenie liczącej 55 hektarów posiadłości malowniczy ogród Barberini, w którym piękno natury łączy się w doskonały sposób z zabytkami archeologicznymi. Jest tam Ogród Magnolii, aleja Róż, aleja Aromatycznych Ziół. Są też pozostałości budowli z czasów cesarza Domicjana z początków naszej ery.

Właściciele licznych w miasteczku barów, restauracji i sklepów z pamiątkami oraz dewocjonaliami mogą liczyć już niemal wyłącznie na turystów, którzy wcześniej zapisali się na zwiedzanie ogrodów. Przyjeżdża też garstka cudzoziemców, by zobaczyć znaną z telewizji miejscowość.

Nie ma już dziesiątek tysięcy ludzi, którzy wypełniali wszystkie uliczki, zaułki i główny plac przed papieskim pałacem. Nie ma również kardynałów i biskupów oraz znanych osobistości; dawniej przyjeżdżali oni odwiedzać Jana Pawła II i Benedykta XVI. Do historii przeszły też koncerty, jakie odbywały się na dziedzińcu pałacu.

"To tak, jakby wypuścić wodę z pobliskiego jeziora, jakby zabrakło tlenu" - tak sytuację, w jakiej znalazło się miasteczko, żyjące z usług dla gości z całego świata, opisują włoskim mediom właściciele lokali. Wszyscy notują spadek obrotów o kilkadziesiąt procent, co dla nich oznacza niekiedy walkę o przetrwanie.

"Franciszek nie lubi luksusu, dlatego tu nie przyjeżdża" - tak z kolei nieobecność argentyńskiego papieża tłumaczą mieszkańcy na łamach weekendowego magazynu dziennika "La Repubblica". Podkreślają, że jest to pustka, której nie da się zapełnić. Przyznają, że gdyby jeszcze niedawno ktoś powiedział im, że Castel Gandolfo nie będzie papieskim miasteczkiem, nigdy by w to nie uwierzyli.

Na różny sposób ludność okolicy stara się zachęcić Franciszka do odwiedzania podrzymskiej rezydencji. Jeden z lokalnych poetów Gianfranco Cinelli napisał nawet wiersz w tej intencji. (PAP)

Kraj i świat

Jaceniuk: Ukraina w najbliższym czasie nie wejdzie do NATO

2014-09-13, 11:55

Znaleziony pod Grunwaldem topór prawdopodobnie użyty w 1410 r.

2014-09-13, 11:51

Kryzys ukraiński - nowe sankcje wobec Rosji i odłożona umowa z Kijowem

2014-09-13, 11:45

Obama przekonany, że Państwo Islamskie zostanie pokonane

2014-09-13, 11:38

Kidawa-Błońska: wszyscy wojewodowie złożyli dymisję

2014-09-12, 21:00

Poroszenko: żadnych zmian w umowie z UE

2014-09-12, 20:59

Rosja grozi Ukrainie środkami protekcyjnymi

2014-09-12, 20:58

Ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony: Rosja wstrzymała wycofywanie wojsk

2014-09-12, 18:15

Mapa "Polska - 25 lat wolności" - specjalny prezent od kancelarii premiera

2014-09-12, 13:20
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę