Mężczyzna leczony w Trójmieście nie jest zakażony ebolą

2014-09-06, 17:37  Polska Agencja Prasowa

Mężczyzna, który zgłosił się w piątek do Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni, nie jest zakażony wirusem ebola - poinformował w sobotę dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku Dariusz Cichy.

W sobotę po południu Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku potwierdziła ostatecznie, że wynik badania materiału pobranego od mężczyzny z Nigerii, w kierunku podejrzenia zakażenia wirusem ebola jest ujemny, co oznacza, że nie jest on zakażony tym wirusem.

"Najprawdopodobniej pacjent choruje na malarię" - wyjaśnił na konferencji prasowej szef pomorskiego Sanepidu.

Osoby, które miały bezpośredni kontakt z mężczyzną, zostały zwolnione do domu. Sam chory przebywa w Szpitalu Zakaźnym w Gdańsku.

Cichy wyjaśnił, że od chorego pobrano materiał w kierunku eboli i po północy przewieziono do Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie. "Ale to badanie w kierunku eboli jest trochę z ostrożności, bo skoro powzięliśmy takie podejrzenie, to zbadajmy to już do końca. Badanie w kierunku zakażenia malarią zostało potwierdzone i pacjent będzie leczony jako chory na malarię. Inspekcja sanitarna ten przypadek uważa za zakończony" - nadmienił.

W piątek po wizycie mężczyzny w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni wprowadzono czasowo zakaz przyjmowania pacjentów oraz odwiedzin chorych. Oba zakazy zostały odwołane po kilku godzinach.

"Cała sytuacja, która miała wczoraj miejsce - czyli uruchomienie służby zdrowia i służb sanitarnych - było troszkę przesadzone" - przyznał Cichy. Jak wyjaśnił, wynikało to z presji wywołanej sytuacją wokół wirusa eboli na świecie. "Dlatego te wszystkie czynności zostały podjęte" - powiedział Cichy.

Dodał, że głównymi przesłankami dla wstępnego podejrzenia, że mężczyzna mógł być chory na ebolę było to, że wrócił z Nigerii i miał m.in. gorączkę i ból brzucha.

Kierownik biura prasowego wojewody pomorskiego Tomasz Wróblewski informował w piątek PAP, że pacjent jest Nigeryjczykiem, mieszkającym w Polsce, który 10 dni temu wrócił po kilku tygodniach z rodzinnego kraju.

Cichy podkreślił zarazem, że nie ma pretensji do przedstawicieli służby zdrowia. "Można pomylić objawy malarii i wirusa ebola. Informację o podejrzeniu zarażenia wirusem ebola otrzymaliśmy od lekarza z Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni" - poinformował.

"Przetestowaliśmy przy okazji system. Jak wygląda i jak ma zadziałać - nie było aż tak źle. Można by poprawić obieg informacji, z mediami również (...) Nie chciałbym tutaj napadać na służbę zdrowia, krytykować lekarzy. Myślę, że przydałoby się trochę więcej rozsądku i dystansu, ale żeby też nie stracić czujności. Ale lepiej czasami zrobić coś na wyrost niż mielibyśmy ten przypadek przepuścić" - konkludował Cichy.

Gorączka krwotoczna ebola (ang. EVD Ebola Virus Disease) jest chorobą wywołaną przez wirus z rodziny Filoviridae rodzaju Ebolavirus. Istnieje pięć zidentyfikowanych gatunków wirusa ebola; za infekcje u ludzi odpowiedzialne są cztery, jeden odpowiada za zachorowania jedynie wśród małp. Najprawdopodobniej wirusa przenoszą nietoperze owocożerne (są rezerwuarem wirusa).

Epidemia gorączki krwotocznej ebola, która wybuchła w marcu w Afryce Zachodniej, spowodowała już śmierć ponad 1900 osób. (PAP)

Kraj i świat

Premier Ukrainy: Putin rozpoczął wojnę

2014-08-28, 11:07
Sejm wznowił obrady

Sejm wznowił obrady

2014-08-28, 09:32

Lider rebeliantów w Donbasie: wśród nas są zawodowi wojskowi z Rosji

2014-08-28, 09:06

Prezydent zainauguruje akcję narodowego czytania "Trylogii"

2014-08-28, 08:49

W Tatrach ruszają remonty szlaków w rejonie Czerwonych Wierchów

2014-08-28, 08:33

W Kijowie żądano wsparcia dla okrążonych przez rebeliantów batalionów

2014-08-27, 19:41

Tusk rozmawiał z szefem Rady Europejskiej i przewodniczącym EPL

2014-08-27, 19:39

NGO: około 400 żołnierzy z Rosji zabitych lub rannych na Ukrainie

2014-08-27, 17:48

Mer Nowoazowska: prorosyjscy separatyści weszli do miasta

2014-08-27, 17:46

Ławrow: drugi konwój humanitarny na Ukrainę nie będzie ostatnim

2014-08-27, 16:44
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę