Elżbieta Bieńkowska odpowiedzialna za jednolity rynek; akceptacja Sejmu
Wicepremier Elżbieta Bieńkowska będzie komisarzem UE odpowiedzialnym m.in. za jednolity rynek - poinformował premier Donald Tusk. Sejmowa komisja ds. UE, mimo proceduralnych wątpliwości PiS, pozytywnie zaopiniowała jej kandydaturę na stanowisko komisarza.
Wicepremier Elżbieta Bieńkowska będzie komisarzem UE odpowiedzialnym m.in. za jednolity rynek - poinformował premier Donald Tusk. Sejmowa komisja ds. UE, mimo proceduralnych wątpliwości PiS, pozytywnie zaopiniowała jej kandydaturę na stanowisko komisarza.
Tusk ogłosił w piątek po południu, że Bieńkowska będzie w Komisji Europejskiej rządziła obszarem jednolitego rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości i małych przedsiębiorstw.
"M.in. ten śląski sposób widzenia gospodarki spowodował, że kiedy pojawiła się sugestia, że Elżbieta Bieńkowska mogłaby być komisarzem od kluczowych dla całej europejskiej gospodarki spraw, zarówno nowy szef Komisji Europejskiej, jak i inni koleżanki i koledzy w Europie, którzy znają ją z dotychczasowych działań jako ministra, byli zachwyceni" - podkreślił premier.
Tusk zaznaczył, że "procedura formalnego zatwierdzania komisarzy jest w toku".
Przyszły szef Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker zakończył już rozmowy z 27 kandydatami do objęcia stanowisk komisarzy unijnych. W piątek wysłał włoskiej prezydencji listę, jednak bez podziału kompetencji. Chce, by zatwierdziły ją kraje członkowskie UE.
W Polsce o kandydaturze Bieńkowskiej rozmawiali rano posłowie zasiadający w sejmowej komisji ds. UE.
Posłowie PiS pytali, dlaczego kandydatura Bieńkowskiej została zgłoszona tak późno oraz dlaczego do czasu rozpoczęcia posiedzenia komisji nie wiadomo, jaką tekę obejmie w Komisji Europejskiej.
Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Serafin nie chciał jednak ujawnić, jaką tekę w KE miałaby ona objąć, tłumacząc, że jest to decyzja w gestii Junckera.
Serafin zaznaczył, że opinia sejmowej komisji ds. UE jest ostatnim elementem procedury krajowej, która umożliwi rządowi formalne zgłoszenie kandydatury Bieńkowskiej; kolejne etapy będą już miały miejsce na poziomie europejskim.
Posłowie pytali Bieńkowską m.in., jaką ma polityczną, a nie urzędniczą, wizję dalszego rozwoju Unii Europejskiej.
"Po pierwsze jedność UE niezależnie od tego, czy mówimy o krajach, które są w strefie euro, czy o krajach, które są poza tą strefą; to jest rzecz najważniejsza" - odpowiedziała wicepremier. Po drugie, kontynuowała, są to: polityka rozwojowa, inwestycyjna, działania nastawione na wzrost gospodarczy i wzmocnienie konkurencyjności gospodarek krajów UE, a także tworzenie miejsc pracy, w tym dla ludzi młodych.
Zdaniem Bieńkowskiej ogromnym wyzwaniem dla UE jest też rosnąca biurokracja oraz rozwiązanie kwestii energetycznych.
Ostatecznie w głosowaniu kandydaturę wicepremier poparło 18 posłów, trzech wstrzymało się od głosu.
Według ekspertów z punktu widzenia polskiej gospodarki i przedsiębiorstw, jednolity rynek to w tym momencie najlepsza teka dla polskiej komisarz.
Główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek oceniła, że wynika to z tego, iż fundusze unijne zostały już podzielone i nie trzeba tego pilnować. "Pewnie gdybyśmy byli jeszcze przed dzieleniem budżetu (UE), pewnie inna (teka) byłaby lepsza" - powiedziała. "W tej chwili ważne jest, jak będziemy funkcjonować, jak będą wyglądać regulacje dotyczące przedsiębiorczości, przemysłu: czy nie będą obciążeniem, czy będą wspierać gospodarkę unijną" - uzasadniła ekspertka.
W tej chwili za jednolity rynek odpowiada jeden komisarz, a inny za przemysł i przedsiębiorczość. W obecnej Komisji rynek wewnętrzny i usługi to jeden z najważniejszych resortów. Zajmował się nim Francuz Michel Barnier.
Rolą komisarza odpowiedzialnego za tę tekę jest usuwanie barier we wspólnym unijnym rynku, szczególnie w sektorach usług i finansów. W czasie kryzysu finansowego w strefie euro rola tego komisarza zyskała na znaczeniu, bo odpowiadał on za reformę regulacji dotyczących banków. (PAP)