Obecność żołnierzy Rosji na Ukrainie wyklucza porozumienie

2014-09-03, 13:42  Polska Agencja Prasowa

Nie może być porozumienia z Rosją, póki Moskwa będzie wysyłała na Ukrainę żołnierzy przebranych za separatystów - oświadczył w środę Barack Obama. Przebywający w Estonii prezydent zapewnił też o zaangażowaniu USA na rzecz bezpieczeństwa sojuszników z NATO.

"Nie da się osiągnąć rzeczywistego porozumienia politycznego, jeśli Rosja de facto zapowiada, że będzie nadal wysyłać (na Ukrainę) czołgi, żołnierzy, broń i doradców pod przykrywką sił separatystycznych, które nie pochodzą z Ukrainy, a jedyna możliwość porozumienia (obecnie) zakładałaby, że Ukraina zrezygnuje z części terytorium lub własnej suwerenności" - podkreślił prezydent USA w Tallinie.

Rosja zaprzecza oskarżeniom Kijowa i Zachodu, jakoby wysyłała sprzęt wojskowy i żołnierzy na wschodnią Ukrainę, gdzie od kwietnia trwa konflikt zbrojny między prorosyjskimi separatystami a ukraińskimi siłami rządowymi.

Jednodniową wizytę w Estonii Obama wykorzystał, by zgodnie z oczekiwaniami zapewnić Estonię - a wraz z nią państwa na wschodniej rubieży NATO - o zaangażowaniu USA na rzecz ich bezpieczeństwa w obliczu sytuacji na Ukrainie.

"Przybyłem tu przede wszystkim po to, aby potwierdzić zaangażowanie USA na rzecz bezpieczeństwa Estonii. Jako sojusznicy NATO jesteśmy zobligowani artykułem 5 (Traktatu Waszyngtońskiego) do zapewnienia kolektywnej obrony (państwom członkowskim)" - oznajmił Obama. "Zobowiązanie to jest niezłomne, niezachwiane, wieczne. Estonia nigdy nie będzie osamotniona" - zaznaczył.

Prezydent ogłosił, że planowane są nowe manewry sił powietrznych "w regionie nordycko-bałtyckim" z udziałem dodatkowych samolotów USA. "Zgodziliśmy się z estońskimi sojusznikami, że idealną lokalizacją dla tych ćwiczeń będzie estońska baza sił powietrznych Amari" - dodał Obama. Zapowiedział, że jeszcze w środę będzie rozmawiał o tej inicjatywie z prezydentami Litwy i Łotwy.

Obama nazwał Estonię wzorowym sojusznikiem. "Estońskie siły zbrojne odważnie i skutecznie służyły w Iraku i Afganistanie" - powiedział. Pochwalił też Estonię za to, że jako członek NATO wypełnia swój obowiązek, przeznaczając 2 proc. PKB na cele obronne.

Prezydent USA przybył do Estonii bezpośrednio przed szczytem NATO w Walii, na którym przywódcy mają wypracować odpowiedź Sojuszu na agresję Rosji na Ukrainie.

W swoim wystąpieniu w Tallinie Obama odniósł się również do opublikowanego we wtorek nagrania z dokonaną przez Państwo Islamskie egzekucją drugiego już Amerykanina, dziennikarza Stevena Sotloffa.

USA nie dadzą się zastraszyć bojownikom Państwa Islamskiego i stworzą koalicję państw regionu w celu "osłabienia i zniszczenia" tego ugrupowania - oświadczył. Nie podał, kiedy można oczekiwać jego decyzji w sprawie dalszych działań USA wobec islamistów w Syrii.

"Naszym celem jest zapewnienie, by Państwo Islamskie nie stało się stałym zagrożeniem dla regionu. Jesteśmy w stanie tego dokonać, choć będzie to wymagać czasu i wysiłku" - powiedział Obama. (PAP)

Kraj i świat

Zdaniem Jaceniuka, Rosja powinna być uznana za państwo zagrażające Ukrainie

2014-09-03, 13:46

W. Brytania/Szef MSZ nie wyklucza ataków na cele Państwa Islamskiego

2014-09-03, 13:43

Zamieszanie wokół oświadczenia Ukrainy w sprawie zawieszenia broni

2014-09-03, 13:37

Prezydent Komorowski nie podjął decyzji ws. nowego premiera

2014-09-03, 12:58

Rosja odmawia udziału w brytyjskim dochodzeniu w sprawie Litwinienki

2014-09-03, 12:56

Rzecznik Kremla zaprzecza informacjom o rozejmie w Donbasie

2014-09-03, 11:26

Papież do Polaków o 75. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej

2014-09-03, 11:25

Poroszenko i Putin porozumieli się ws. stałego rozejmu w Donbasie

2014-09-03, 10:16

Szczyt NATO okazją dla Obamy, by odnowić rolę USA w świecie

2014-09-03, 09:54
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę