Ministrowie obrony Polski i Chin m.in. o pogłębieniu współpracy obronnej
Szef MON Tomasz Siemoniak oraz chiński minister obrony gen. Wanquan Chang rozmawiali we wtorek w Warszawie o pogłębieniu współpracy obronnej obu krajów, a także o sytuacji w Europie i Azji, w tym o konflikcie ukraińsko-rosyjskim, oraz o relacjach Chiny-NATO.
Siemoniak powiedział PAP, że głównym tematem było pogłębienie współpracy obronnej obu państw. "Ustaliliśmy kilkanaście takich punktów, które obejmują współpracę wszystkich rodzajów sił zbrojnych i podjęcie dialogu strategicznego na poziomie wiceministra z naszej strony i odpowiednio umocowanego przedstawiciela Chin. Rozmawialiśmy o współpracy uczelni, o wymianie młodych oficerów" - wyjaśnił minister.
Tematem rozmów o współpracy był też system dowodzenia polskim wojskiem, które od początku roku ma dwa główne dowództwa w miejsce oddzielnych dla każdego rodzaju sił zbrojnych. "Chińczycy są zainteresowani naszą reformą dowodzenia, bo też chcą mniej więcej w takim kierunku unowocześniać swoje struktury" - powiedział Siemoniak.
Zapowiedział również, że jesienią na duże targi zbrojeniowe w Chinach pojadą przedstawiciele Inspektoratu Uzbrojenia MON, który odpowiada za zakupy dla sił zbrojnych. Siemoniak relacjonował, że w rozmowie wspomniano też o współpracy w dziedzinie badania kosmosu. Chińska rakieta wyniosła bowiem w połowie sierpnia na orbitę okołoziemską polskiego satelitę naukowego Heweliusz.
Prócz współpracy dwustronnej ministrowie wymienili się też uwagami o sytuacji w Europie i Azji. Siemoniak wymienił w tym kontekście kryzys rosyjsko-ukraiński, sytuację w Iraku, gdzie toczą się walki z islamistami, w Afganistanie, w którym z końcem 2014 r. zakończy się natowska misja ISAF, oraz w Afryce. "Chiny jako mocarstwo i stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ oczywiście mają bardzo globalną ocenę, ale mogę powiedzieć, że minister obrony Chin był bardzo zainteresowany naszą oceną sytuacji, jeśli chodzi o kryzys rosyjsko-ukraiński" - mówił Siemoniak.
"Bardzo mocno też podkreślał, że Chiny z dużym zadowoleniem przyjmują wybór premiera Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej, bo uważają, że to jest bardzo dobra wiadomość, jeśli chodzi o przyszłe relacje Unii Europejskiej z Chinami i Polski z Chinami" - relacjonował szef MON.
Tematem rozmów była także współpraca Chin z Paktem Północnoatlantyckim, którego szczyt rozpocznie się w czwartek w Newport w Walii. NATO i Chiny kooperują już w sprawach Afganistanu, zwalczania piractwa w rogu Afryki i nierozprzestrzeniania broni masowego rażenia. Jak powiedział Siemoniak, Chiny proponują, by ta współpraca była bliższa i bardziej usystematyzowana, zaś Polska tę propozycję popiera.
Szef MON zwrócił uwagę, że dla Pekinu i Warszawy istotną okolicznością jest fakt, iż w październiku przypada 65. rocznica nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a powstałą wówczas Chińską Republiką Ludową. Przypomniał, że pod koniec 2011 r. Polska i Chiny podpisały umowę o strategicznym partnerstwie. "Weszliśmy w bardzo intensywne, jak na jednak pewną odległość geograficzną, kontakty, bo co roku jest spotkanie ministrów obrony Polski i Chin" - zaznaczył Siemoniak.
Szef MON był z wizytą w Chinach w maju 2013 r. Z kolei w maju 2012 r. gościł u siebie poprzednika ministra Changa - gen. Lianga Guanglie. (PAP)