Komorowski i Gauck: doświadczenia II wojny są lekcją na dzisiaj

2014-09-01, 20:34  Polska Agencja Prasowa
Joachim Gauck przestrzegał przed ustępstwami terytorialnymi, ale i przed eskalacją konfliktu. Fot. PAP/EPA/MAURIZIO GAMBARINI

Joachim Gauck przestrzegał przed ustępstwami terytorialnymi, ale i przed eskalacją konfliktu. Fot. PAP/EPA/MAURIZIO GAMBARINI

Doświadczenia drugiej wojny światowej są lekcją w obliczu współczesnych konfliktów m.in. na wschodzie Europy - podkreślali prezydenci Polski i Niemiec, Bronisław Komorowski i Joachim Gauck, podczas poniedziałkowych uroczystości na Westerplatte.

Prezydent Komorowski zaznaczył, że druga wojna światowa była poprzedzona ustępstwami wobec agresywnej polityki III Rzeszy, rewizjami granic, łamaniem prawa międzynarodowego, stosowaniem nacisku militarnego, łamaniem umów o rozbrojeniu. "Trzeba pamiętać także o tym, że konflikt niemiecko-polski szybko przerodził się w wojnę europejską, a ta w wojnę światową" - mówił Komorowski.

"Wojnę, która pochłonęła miliony istnień ludzkich, uruchomiła mechanizm niebywałej zbrodni ludobójstwa, spowodowała niewyobrażalne nieszczęścia i cierpienia. Warto przypominać także o tym, że na koniec nieszczęścia i cierpienia stały się udziałem nie tylko ofiar napaści, ale wszystkich, także sprawców agresji" - powiedział prezydent.

"To historyczne doświadczenie ma istotne znaczenie i dzisiaj, gdy stoimy w obliczu zagrożeń na wschód od obszaru zintegrowanego w ramach Unii Europejskiej, bezpiecznego w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego" - mówił.

Jak zauważył polski prezydent "na naszych oczach, w Europie, narasta zjawisko używania sił zbrojnych, jako pierwszego środka w pierwszym szeregu środków, przed innymi metodami, argumentami, na rzecz dochodzenia własnych (...) interesów". "Tu bez wahania narusza się pokój i ład międzynarodowy w imię marzeń o własnej wielkości, czy o własnej strefie wpływów" - powiedział Komorowski.

Według niego "to przecież te same zagrożenia, które dręczyły i niszczyły Europę przez nieomal cały XX wiek". "To te same zagrożenia, które jak do tej pory skutecznie powstrzymywał, ograniczał proces pojednania i integracji" - mówił. Komorowski podkreślił, że "w cywilizowanym świecie wiemy, że sił zbrojnych używa się w ostateczności".

Prezydent Niemiec przypomniał, że pięć lat temu, podczas obchodów 70. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej, na Westerplatte zebrali się szefowie dwudziestu europejskich państw i rządów. "Wierzyliśmy i chcieliśmy wierzyć, że również Rosja, kraj Tołstoja i Dostojewskiego, mogłaby stać się częścią wspólnej Europy" - powiedział. "Przeżyliśmy szok, gdy skonfrontowano nas z faktem, że na obrzeżach Europy znów trwa konflikt zbrojny. Konflikt zbrojny toczący się o nowe granice i nowy ład" - zaznaczył.

Joachim Gauck przestrzegał przed ustępstwami terytorialnymi, ale i przed eskalacją napięcia międzynarodowego. "Historia uczy nas, że ustępstwa terytorialne często wzmacniają apetyt agresorów. Historia uczy nas jednak również tego, że z niekontrolowanej eskalacji sytuacji może wyniknąć dynamika, która w pewnym momencie wymknie się spod kontroli". Dlatego - jak zaznaczył - Niemcy, tak jak cała Unia Europejska, będą prowadzić politykę zagraniczną łączącą wierność zasadom z dążeniem do deeskalacji, łączącą "stanowczość z elastycznością" - powiedział prezydent Niemiec.

Jak przekonywał Europa będzie stać na straży "wartości, którym zawdzięczamy naszą wolnościową i pokojową koegzystencję". Dziś, mówił, są one zagrożone także ze strony brutalnych fundamentalistów islamskich, którzy uzyskali wpływy w Syrii i Iraku. "Zwalczają demokrację, tę formę społeczeństwa, która wyrosła z Oświecenia, zaprzeczając uniwersalności praw człowieka" - podkreślał Gauck.

Prezydent Komorowski ocenił, że trzeba było dramatu II wojny światowej, by Europa zwróciła się w stronę tego, co narody europejskie łączy, w stronę integracji, umacniania wolnego rynku i demokracji. Podkreślił jednak, że dla Polaków zakończenie wojny, wyzwolenie się spod niemieckiej okupacji nie przyniosło wymarzonej wolności i suwerenności.

Komorowski podkreślił, że sześć długich, strasznych lat dla Polaków, to historia nie tylko bohaterstwa walki, takiego jak tu, na Westerplatte, czy w powstaniu warszawskim. "To nie tylko historia wytrwałości i determinacji, której przejawem było jedyne w okupowanej Europie Polskie Państwo Podziemne. To nie tylko dumna pamięć o walkach naszych żołnierzy na wszystkich nieomal frontach II wojny światowej. To przede wszystkim doświadczenie bezpośredniego zetknięcia się z masowym terrorem i barbarzyństwem" - mówił.

Odnosząc się do bilansu ofiar i strat materialnych przypomniał, że "co piąty polski obywatel zginął, głównie w obozach koncentracyjnych, w gettach i obozach zagłady, w pacyfikacjach polskich miast i wsi. Pamiętamy - dodał - że około 2/5 polskich dóbr kultury zostało bezpowrotnie zrabowanych, zniszczonych, że zniszczeniu uległa prawie połowa naszej infrastruktury, że w wyniku wojny doświadczyliśmy masowych wysiedleń, przesiedleń, wywózek na wschód, na zesłanie".

"Dlatego - kontynuował prezydent - gdy zamilkły działa, gdy zakończyła się wojna, nieomal w każdej polskiej rodzinie opłakiwano bliskich, którzy zginęli w tej wojnie. Ale wielu ofiar nie miał nawet kto opłakiwać, przecież często ginęły całe rodziny. Do rangi symbolu urasta los Rafała Lemkina, twórcy konwencji przeciw ludobójstwu, wybitnego polskiego prawnika żydowskiego pochodzenia, który stracił w Holocauście kilkudziesięciu członków swojej rodziny. On jeden - jak napisał - ocalał, prowadzony na rzeź".

Prezydent podkreślił, że dla Polaków zakończenie wojny, wyzwolenie się spod niemieckiej okupacji nie przyniosło wymarzonej wolności i suwerenności. "Pozostaliśmy po złej, wschodniej stronie, zapadającej wtedy na Łabie, żelaznej kurtyny. Mogliśmy jedynie z daleka obserwować zachodzące w Europie procesy, związane z wyciąganiem dobrych wniosków ze złego, tragicznie złego, doświadczenia wojny. To wtedy znaleźli się dzielni mądrością, ale i bolesnym, europejskim doświadczeniem polityczni ojcowie pojednania i integracji".

"To wtedy, w obliczu żywej jeszcze pamięci bólu i strachu, przekonano społeczeństwa i narody europejskie, że tak naprawdę można przestać bać się sąsiada, jeżeli jest się razem z nim w jednym, wielkim projekcie politycznym. Jeżeli, przełamując uprzedzenia i własny ból, dokona się skutecznego pojednania ponad tragiczną historią" - powiedział Komorowski.

Przypomniał też, że pojednanie z Niemcami zapoczątkowane zostało listem biskupów polskich do biskupów niemieckich. "Zawierał ono niezwykłe zdanie klucz do wzajemnych relacji narodów, mówiący o tym, że +przebaczamy i prosimy o przebaczenie+. To pojednanie było zwalczane przez komunistyczny reżim, ale zatriumfowało po latach w wolnej już Polsce" - podkreślił polski prezydent.

Dodał, że jednym z osiągnieć polskiej wolności było właśnie pojednanie polsko-niemieckie. "Już nie tylko ponad bolesną historią, ale także w obliczu rysującej się wspólnoty dobrego losu Polski i Niemiec, Polaków i Niemców. Symbolem tego był fakt, że kanclerz Kohl o obaleniu muru berlińskiego dowiedział się w czasie pobytu w Warszawie, w czasie rozmów z pierwszym niekomunistycznym rządem po wschodniej stronie stojącej jeszcze żelaznej kurtyny, z rządem Tadeusza Mazowieckiego" - zaznaczył Komorowski

Także Gauck podkreślał wagę polsko-niemieckiego pojednania. "Zwłaszcza my, Niemcy nigdy nie zapomnimy o klęczącym Willym Brandcie w Warszawie, o tym geście pokory, którym prosił on o wybaczenie za zbrodnie niemieckie dokonane podczas drugiej wojny światowej" - powiedział. Zaznaczył, że w pamięci żywy pozostaje także gest uścisku kanclerza Niemiec Helmuta Kohla i premiera Tadeusza Mazowieckiego w Krzyżowej na Dolnym Śląsku - jak podkreślił - zaledwie trzy dni po upadku muru w 1989 r.

Prezydenci Polski Bronisław Komorowski oraz Niemiec Joachim Gauck wzięli udział w poniedziałek po południu na gdańskim Westerplatte w obchodach 75. rocznicy wybuchu II wojny światowej.(PAP)

Kraj i świat

Uniwersytet Warszawski: Zatrzymani w Nigerii studenci są bezpieczni

Uniwersytet Warszawski: Zatrzymani w Nigerii studenci są bezpieczni

2024-08-08, 18:37
Udaremniony zamach na fanów Taylor Swift w Austrii. Nowe informacje w sprawie

Udaremniony zamach na fanów Taylor Swift w Austrii. Nowe informacje w sprawie

2024-08-08, 15:17
Komisja Europejska: Ukraina ma prawo uderzać we wroga na jego terytorium

Komisja Europejska: Ukraina ma prawo uderzać we wroga na jego terytorium

2024-08-08, 14:41
Prof. Banasiewicz: Czeka nas zapaść, przez którą zniknie 30 proc. aktywnych chirurgów

Prof. Banasiewicz: Czeka nas zapaść, przez którą zniknie 30 proc. aktywnych chirurgów

2024-08-08, 13:02
Ukraina: Ewakuacja sześciu tysięcy mieszkańców z bombardowanego rejonu Sumy

Ukraina: Ewakuacja sześciu tysięcy mieszkańców z bombardowanego rejonu Sumy

2024-08-07, 20:39
Nigeria: Siedmiu Polaków aresztowanych podczas antyrządowych protestów

Nigeria: Siedmiu Polaków aresztowanych podczas antyrządowych protestów

2024-08-07, 18:22
NIK skierowała pięć zawiadomień do prokuratury, w tym w sprawie promocji 800 plus

NIK skierowała pięć zawiadomień do prokuratury, w tym w sprawie promocji 800 plus

2024-08-07, 15:05
Miał być skromniejszy rząd. Posłowie PiS Paweł Szrot i Łukasz Schreiber z kontrolą w KPRM

„Miał być skromniejszy rząd”. Posłowie PiS Paweł Szrot i Łukasz Schreiber z kontrolą w KPRM

2024-08-07, 12:22
MON podpisało dwie umowy przed zakupem śmigłowców Apache. Wartość  blisko miliard złotych

MON podpisało dwie umowy przed zakupem śmigłowców Apache. Wartość – blisko miliard złotych

2024-08-05, 17:23
Grzyby trzeba oglądać z każdej strony - nie tylko w lesie Inspektorzy robią to za nas

Grzyby trzeba oglądać z każdej strony - nie tylko w lesie! Inspektorzy robią to za nas

2024-08-05, 14:55
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę