Sąd zbada zażalenie szefa MSZ na umorzenie śledztwa ws. antysemickich wpisów

2014-08-31, 13:41  Polska Agencja Prasowa

5 września stołeczny sąd zbada zażalenie szefa MSZ Radosława Sikorskiego na umorzenie śledztwa ws. antysemickich wpisów w internecie m.in. na temat jego i jego rodziny - ustaliła PAP w źródłach sądowych.

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zbada decyzję Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która w czerwcu po raz trzeci umorzyła śledztwo w sprawie wpisów na forach internetowych m.in. "Faktu" i "Pulsu Biznesu". Sikorski chce uchylenia umorzenia; prokuratura wniesie o utrzymanie tej decyzji.

W 2011 r. Sikorski wypowiedział walkę antysemickiej i rasistowskiej "mowie nienawiści" w sieci. Zawiadomił prokuraturę o przestępstwie szerzenia nienawiści na tle narodowościowym; wytoczył też kilku mediom procesy cywilne za takie wpisy na ich forach. Złożył w prokuraturze wydruki z sieci, np.: "Hitler zaczął, my skończymy. Do pieca, smażyć się, żyduchy, do pieca"; "Mam złość na Adolfa H., że nie skończył gazowania rzydostwa" (tak w oryginale - PAP). Przytaczał też podobne wpisy o sobie i swych bliskich.

Prokuratura wszczęła w 2011 r. śledztwo o zniesławienie ministra (grozi za to do roku więzienia). Ustaliła adresy komputerów, z których dokonywano wpisów, po czym w 2012 r. umorzyła śledztwo. "Pan Sikorski ma profesjonalnego pełnomocnika i może ścigać sprawców z oskarżenia prywatnego" - uznano.

W 2013 r. sąd uwzględnił zażalenie Sikorskiego i nakazał wznowić śledztwo. Rozszerzono jego zakres na przestępstwa publicznego znieważania innych osób z powodu przynależności narodowej czy rasowej (grozi za to do 3 lat więzienia), publicznego propagowania faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa albo nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowości oraz prezentowania i rozpowszechniania takich treści (grozi za to do 2 lat więzienia).

Przesłuchano kilkadziesiąt osób, ale nie można było dowieść, że to właśnie one były autorami inkryminowanych wpisów, bo tłumaczyły, że z komputerów korzystają też inni. Śledztwo umorzono znów w listopadzie 2013 r. Krytycznie oceniła to Prokuratura Generalna. W marcu br. śledztwo wznowiono.

W ponownym śledztwie jedna osoba początkowo dostała zarzut zniesławienia ministra, ale potem umorzono to z braku danych wystarczająco uzasadniających podejrzenie przestępstwa. Osoba ta przyznała się przesłuchiwana jako świadek, a jako podejrzana temu zaprzeczyła; do danego komputera miało zaś dostęp wiele osób. Ponadto w śledztwie ustalono kolejne dwie osoby, które mogły być autorami wpisów zniesławiających ministra. Ten wątek umorzono wobec braku interesu społecznego w ściganiu ich przez prokuraturę (bo Sikorski może ścigać ich z oskarżenia prywatnego) oraz z powodu przedawnienia. Jeden z tych wpisów brzmiał: "Sikorski to zdrajca polskiej racji stanu i agent żydowski; będąc ministrem, wpuścił w polską przestrzeń wojskową izraelskie samoloty wojskowe".

Wątek śledztwa ws. nawoływania do waśni narodowościowych, znieważania z racji przynależności narodowej i propagowania totalitarnego ustroju państwa umorzono z powodu niewykrycia sprawców. Administratorzy portali medialnych zeznali, że nie mieli świadomości bezprawnych wpisów, a jak się już o nich dowiedzieli, to je usuwali. W tym zakresie śledztwo umorzono z braku znamion przestępstwa prezentowania i rozpowszechniania "mowy nienawiści".

"Nienawiść w sieci to nie jest moja prywatna sprawa" - komentował Sikorski. Jego pełnomocnik mec. Roman Giertych złożył do sądu zażalenie na umorzenie. "Nie zgadzamy się z tym postanowieniem, zarówno co do istoty sprawy, jak i co przyczyn umorzenia" - mówił.

W uzasadnieniu umorzenia prok. Izabela Szumowska napisała m.in., że skoro Sikorski w prywatnych rozmowach używa wulgaryzmów, to musi się liczyć z "eskalacjami emocjonalnymi wyrażanymi w komentarzach". "Domyślne odwoływanie się do powszechnie znanych wypowiedzi pokrzywdzonego, nagranych w sposób nielegalny, nie mogło służyć niczemu innemu jak tylko wyrażeniu przez prokuratora prywatnej, negatywnej oceny jego zachowania, niemającej żadnego związku z przedmiotem sprawy" - uznał prokurator generalny Andrzej Seremet. Wnosząc o postępowanie dyscyplinarne wobec niej, dodał, że jej uwagi to przykład "wtórnej wiktymizacji ofiary przestępstwa".

Rzecznik dyscyplinarny prokuratury wszczął postępowanie wyjaśniające ws. Szumowskiej. Może się ono zakończyć wnioskiem rzecznika o jej ukaranie przez dyscyplinarny sąd dla prokuratorów. Jak podkreślał rzecznik prokuratury okręgowej, uwagi prokurator "nie były argumentem prawnym uzasadniającym umorzenie, bo bardzo obszernie wskazała ona argumenty natury faktycznej i prawnej, które o tym zdecydowały".

W 2011 r. wydawcy "Faktu" oraz "Pulsu Biznesu" przeprosili Sikorskiego za wpisy. Sikorski uznał to jednak za niewystarczające i poszedł do sądu. W 2012 r. ugodę z Sikorskim zawarł wydawca "Wprost", a w 2013 r. - portal "Pulsu Biznesu". Trwa nadal proces przeciw wydawcy "Faktu". (PAP)

Kraj i świat

Donald Trump coraz mocniej atakuje prezydenta Ukrainy. Grozi mu, że może stracić cały kraj

Donald Trump coraz mocniej atakuje prezydenta Ukrainy. Grozi mu, że może stracić cały kraj

2025-02-20, 07:00
Wołodymyr Zełenski: USA pomagają Putinowi wyjść z wieloletniej izolacji

Wołodymyr Zełenski: USA pomagają Putinowi wyjść z wieloletniej izolacji

2025-02-19, 13:16
Szef KRRiT przed komisją odpowiedzialności konstytucyjnej. Przedstawił listę świadków

Szef KRRiT przed komisją odpowiedzialności konstytucyjnej. Przedstawił listę świadków

2025-02-19, 11:56
Nocny atak rosyjskich dronów na Odessę. 500 budynków bez prądu i ogrzewania

Nocny atak rosyjskich dronów na Odessę. 500 budynków bez prądu i ogrzewania

2025-02-19, 10:26
Prezydent zwołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Rosja nie ma wygrać tej wojny

Prezydent zwołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego. „Rosja nie ma wygrać tej wojny"

2025-02-18, 19:23
Zmarł Marian Turski - dziennikarz, historyk, były więzień obozu koncentracyjnego Auschwitz

Zmarł Marian Turski - dziennikarz, historyk, były więzień obozu koncentracyjnego Auschwitz

2025-02-18, 19:05
Ameryka i Rosja jednym głosem o interesach geopolitycznych i powojennych inwestycjach

Ameryka i Rosja jednym głosem o interesach geopolitycznych i powojennych inwestycjach

2025-02-18, 14:23
Śledztwo wykazało nadużycia przy zakupie generatorów dla Ukrainy za rządów PiS

Śledztwo wykazało nadużycia przy zakupie generatorów dla Ukrainy za rządów PiS

2025-02-18, 13:58
Straż Graniczna wydobyła z dna Zatoki Gdańskiej ponad 100 kilogramów kokainy [wideo]

Straż Graniczna wydobyła z dna Zatoki Gdańskiej ponad 100 kilogramów kokainy [wideo]

2025-02-18, 09:24
Premier Donald Tusk: Polska nie przewiduje wysłania polskich żołnierzy na teren Ukrainy

Premier Donald Tusk: Polska nie przewiduje wysłania polskich żołnierzy na teren Ukrainy

2025-02-17, 14:10
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę