Kidawa-Błońska: premier namawiany do objęcia funkcji szefa RE

2014-08-28, 21:25  Polska Agencja Prasowa

Premier Donald Tusk jest coraz mocniej namawiany przez europejskich przywódców do objęcia funkcji szefa Rady Europejskiej; poważnie traktuje te propozycje, analizując konsekwencje dla Polski - powiedziała rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska.

"Przywódcy europejscy coraz mocniej namawiają Donalda Tuska do objęcia funkcji szefa Rady Europejskiej. Ostateczna decyzja należy jednak do premiera. Poważnie traktuje te propozycje, analizując konsekwencje dla Polski, jej bezpieczeństwa, szczególnie w świetle ostatnich wydarzeń na Ukrainie" - podkreśliła rzeczniczka rządu.

Według unijnych źródeł PAP, Tusk wyrasta na faworyta do objęcia stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej po Hermanie Van Rompuyu; jego kandydaturę popiera m.in. przyszły szef KE Jean-Claude Juncker. Decyzję podejmą przywódcy na sobotnim szczycie UE.

Szef delegacji polskiej (klubu PO i PSL) we frakcji Europejskiej Partii Ludowej w PE Jan Olbrycht ocenił w rozmowie z PAP, że objęcie przez Tuska funkcji szefa Rady Europejskiej byłoby bardzo korzystne dla Polski.

"Rada Europejska to jest niezwykle ważne ciało Unii Europejskiej, dużo ważniejsze, niżby się mogło wydawać. We sytuacjach kryzysowych wszystkie oczy zwrócone są na spotkania szefów państw i rządów, do tego dość umiejętna gra, którą prowadził Herman Van Rompuy pokazująca, że on jest trochę w cieniu całego tego procesu podejmowania decyzji, natomiast wiedzieliśmy, że jest to naprawdę jedno z kluczowych stanowisk i bardzo wpływowe, jeśli chodzi o politykę" - powiedział europoseł PO.

Zwrócił uwagę, że rozmowy, jakie toczą się na unijnych szczytach, są bardzo trudne i skomplikowane. "Uzyskanie tam jednomyślności naprawdę wymaga dużej ekwilibrystyki. Osoby rozważane na stanowisko przewodniczącego to są wytrawni politycy, z doświadczeniem, którzy mają autorytet wśród głów państw UE" - dodał Olbrycht. Jego zdaniem, kandydatura Tuska jest poważnie rozważana w Brukseli. "Nazwisko pana premiera zupełnie poważnie pojawiało się w różnych kontekstach, na początku w kontekście obsady przewodniczącego Komisji Europejskiej, a potem szefa Rady Europejskiej" - przypomniał.

Pytany, jak widzi szanse na to, by sam Tusk podjął decyzję o przeprowadzce do Brukseli, europoseł powiedział, że premier zawsze myśli w kategoriach interesu państwa. "Jeżeli on uzna, że to będzie korzystne dla Polski, to na pewno będzie rozważał wszystkie za i przeciw" - zaznaczył.

B. szef sejmowej komisji spraw zagranicznych i członek zarządu krajowego PO Andrzej Halicki zwrócił z kolei uwagę, że do obsady jest także funkcja szefa unijnej dyplomacji. "Na stole leży oficjalnie jedna kandydatura - ministra Sikorskiego, jeśli chodzi o Wysokiego Przedstawiciela ds. Polityki Zewnętrznej i Bezpieczeństwa. Jeżeli ta pierwsza decyzja będzie nie po myśli Polski, to być może to zaproszenie dla premiera Tuska skierowane będzie jako druga propozycja, czyli objęcia funkcji szefa Rady Europejskiej. To byłoby bardzo nobilitujące dla nas, ale byłoby to też elementem strategii wzmacniania Brukseli jako miejsca podejmowania decyzji. Głos Polski jest tym, po który reprezentanci także zachodnich państw chcą sięgnąć, by Unię wzmocnić - w tym należy też widzieć źródła tych spekulacji" - powiedział Halicki PAP.

W nieoficjalnych rozmowach politycy PO szanse na objęcie przez Tuska funkcji szefa Rady Europejskiej oceniają na od 50 do nawet 90 procent. "Jeśli inni unijni przywódcy złożą mu taką propozycję na sobotnim szczycie, to nie będzie miał wyjścia, będzie musiał ją przyjąć" - uważa źródło PAP z władz Platformy.

Oficjalnie rozmówcy PAP nie chcą spekulować na temat przyszłości partii i tego, kto mógłby objąć schedę po Tusku. "Nie chciałbym rozwijać dalszych scenariuszy - dopóki nie ma decyzji personalnych to myślę, że wszystkie inne spekulacje nie mają sensu" - zaznaczył Halicki.

W nieoficjalnych rozmowach wskazują na marszałek Sejmu Ewę Kopacz jako najbardziej możliwą następczynię Tuska na funkcji szefowej PO. Według nich wynika to z zapisów statutu PO, który przewiduje, że w sytuacji ewentualnej rezygnacji przewodniczącego jego obowiązki przejmuje pierwszy wiceprzewodniczący, którym jest właśnie Kopacz. Z kolei zdaniem części polityków PO obecna marszałek powinna wówczas objąć też tekę premiera. "Myślę, że byłoby to naturalne, aby pani marszałek stanęła na czele nowego rządu" - przyznał w rozmowie z PAP jeden z posłów Platformy.

Rozmówcy PAP wykluczają przy tym scenariusz przedterminowych wyborów parlamentarnych. "Nie sądzę, żeby tutaj potrzebne były jakieś gwałtowne inne rozwiązania i do nich Platforma musi się oczywiście także przygotować także w taki sposób, by potwierdzić ten swój potencjał" - uważa Halicki.

O tym, że Tusk jest "oczywistym faworytem", pisała w czwartek z Brukseli agencja Reutera, powołując się na kilka źródeł w stolicy UE i w Warszawie. Agencja komentuje, że objęcie tak wysokiego stanowiska przez polskiego premiera byłoby sukcesem 10 krajów bloku wschodniego, które dołączyły do UE 10 lat temu i domagały się, by jedna z kluczowych unijnych funkcji trafiła do kandydata z ich regionu. Potwierdziłoby to też wzrost znaczenia Polski jako głównego kraju w "28" obok krajów założycielskich, czyli Francji i Niemiec - podkreśla agencja.

Tusk dotąd dementował pojawiające się w zachodnich mediach spekulacje, że jest kandydatem na ten urząd; ostatnio głośno o tym było na zakończonym fiaskiem szczycie personalnym UE w połowie lipca.(PAP)

Kraj i świat

MAC przypomniał wojewodom, by złożyli dymisję

2014-09-10, 17:47

Trzecia część "Naszego elementarza" dopuszczona do użytku szkolnego

2014-09-10, 17:46

MSZ upubliczni szyfrogramy dotyczące powołania rządu Mazowieckiego

2014-09-10, 17:42

Ogłoszono skład nowej KE; Bieńkowska odpowiada za rynek wewnętrzny

2014-09-10, 17:07

Gazprom zmniejszył dostawy gazu w stosunku do zamówień

2014-09-10, 17:05

W Sejmie początek prac nad informatyzacją postępowań cywilnych

2014-09-10, 16:16

Rosja przeprowadziła udaną próbę rakiety balistycznej Buława

2014-09-10, 16:15

Putin: Zachód rozpętał kryzys na Ukrainie; teraz reanimuje NATO

2014-09-10, 16:14

Rzecznik praw dziecka: sposób oceniania na WF zniechęca do ćwiczeń

2014-09-10, 15:14

Juncker reformuje Komisję Europejską; ważna teka dla Bieńkowskiej

2014-09-10, 15:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę