Znachor z Nowego Sącza pozostanie w areszcie przez kolejne 3 miesiące

2014-08-28, 16:48  Polska Agencja Prasowa

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu zadecydował w czwartek, że znachor z Nowego Sącza, Marek Haslik, pozostanie w areszcie tymczasowym przez kolejne trzy miesiące, tj. do 13 listopada.

Jak powiedział rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Nowym Sączu Bogdan Kijak, sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy aresztowanego i utrzymał w mocy postanowienie Sądu Rejonowego z 6 sierpnia o pozostaniu Haslika w areszcie przez kolejne trzy miesiące.

"Sąd Okręgowy uznał, że Sąd Rejonowy słusznie przedłużył tymczasowy areszt Marka H., ponieważ na wolności podejrzany mógłby utrudniać śledztwo m.in. poprzez nakłanianie świadków do składania fałszywych zeznań" - wyjaśnił PAP Kijak.

Dwa tygodnie temu Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu ponownie zaapelowała o zgłaszanie się osób mających wiedzę o działalności znachora Marka Haslika lub korzystających z jego usług.

Ze względu na ważny interes społeczny Sąd Okręgowy w Nowym Sączu w czerwcu zezwolił na ujawnienie nazwiska znachora podejrzanego o udzielanie usług medycznych bez uprawnień i sprawstwo kierownicze nieumyślnego spowodowania śmierci półrocznej Magdy z Brzeznej k. Nowego Sącza.

Dziewczynka zmarła w połowie kwietnia. Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną śmierci było całkowite zaniedbanie i niedożywienie. Jej rodzice usłyszeli zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Zarówno rodzice jak i znachor przebywają w areszcie.

Prokuratura bada różne wątki związane z działalnością Haslika. Jeden z nich dotyczy chorego na nerki 5-letniego Przemka. W 2006 r. chłopiec po powrocie ze szpitala był leczony przez znachora i zmarł. Wówczas znachor został skazany jedynie na niewielki wyrok w zawieszeniu za składanie fałszywych zeznań, ponieważ twierdził, że nie znał i nie udzielał pomocy rodzinie chłopca, tymczasem prokuratura znalazła dowody, że było inaczej. Obecność znachora w domu chłopca odnotował m.in. policjant w protokole oględzin. Matka chłopca również zaprzeczyła, by korzystała z usług znachora.

Kolejna sprawa dotyczy mężczyzny z Muszyny, który zmarł w grudniu 2005 roku na parkingu, gdy wracał od Haslika. Córka zawiadomiła prokuraturę, że znachor mógł przyczynić się do śmierci ojca, ale miejscowa prokuratura umorzyła śledztwo pomimo kilkukrotnych odwołań rodziny.

Następna sprawa dotyczy postępowania prowadzonego przez prokuraturę w Limanowej w sprawie świadczenia usług paramedycznych przez Haslika w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Zawiadomienie złożyła Okręgowa Izba Lekarska. Także to postępowanie zakończyło się umorzeniem, ponieważ żaden ze świadków nie potwierdził, by znachor żądał pieniędzy od ludzi, którym udzielał pomocy. Świadkowie zeznawali, że datki zostawiali dobrowolnie. (PAP)

Kraj i świat

Archeolodzy odkryli "Warmińskie Pompeje" - grodzisko z XIV wieku

2014-08-10, 15:21

Polskie małżeństwo zginęło po upadku z klifu

2014-08-10, 08:55

W Turcji rozpoczęły się wybory prezydenckie

2014-08-10, 08:49
Ponad 40 zabitych w katastrofie samolotu w Teheranie

Ponad 40 zabitych w katastrofie samolotu w Teheranie

2014-08-10, 08:47
Na warszawskiej Pradze odsłonięto mural Jana Karskiego

Na warszawskiej Pradze odsłonięto mural Jana Karskiego

2014-08-09, 16:18

WHO: szczepionka przeciwko Eboli możliwa w 2015 roku

2014-08-09, 16:18
Znów płonęły opony na Majdanie Niepodległości

Znów płonęły opony na Majdanie Niepodległości

2014-08-09, 15:34

Od zrzucenia bomby atomowej na Nagasaki minęło 69 lat

2014-08-09, 13:19

150 lat temu urodził się Roman Dmowski, jeden z twórców niepodległej Polski

2014-08-09, 13:17

Były szef dyplomacji Iraku: amerykańskie naloty były bardzo skuteczne

2014-08-09, 13:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę