Lider rebeliantów w Donbasie: wśród nas są zawodowi wojskowi z Rosji

2014-08-28, 09:06  Polska Agencja Prasowa

Nowy premier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Ołeksandr Zacharczenko w czwartek potwierdził, że w szeregach tamtejszych rebeliantów walczą nie tylko ochotnicy z Rosji, ale także zawodowi wojskowi, którzy specjalnie w tym celu biorą urlopy.

Zacharczenko uczynił to w odezwie, nadanej przez rosyjską telewizję państwową Rossija. Podkreślił, że bez pomocy Rosjan separatystom trudno byłoby stawiać opór armii Ukrainy.

Ukrainiec Zacharczenko stanął na czele władz DRL 7 sierpnia. Zastąpił Rosjanina Aleksandra Borodaja, który z nieznanych powodów podał się do dymisji.

Przywódca prorosyjskich separatystów w Donbasie oświadczył, że "armia DRL z rozproszonych, na wpół partyzanckich oddziałów przekształciła się w potężną organizację wojskową zdolną nie tylko do stawiania oporu ukraińskim siłom zbrojnym, ale i do pokonywania ich na polu walki".

Zacharczenko oznajmił, że "teza o rosyjskim wtargnięciu wojskowym powtarzana jest w Kijowie i na Zachodzie, aby w jakiś sposób usprawiedliwić masowe porażki, które armia ukraińska ponosi od kilku miesięcy".

"Nigdy nie ukrywaliśmy, że wśród nas jest wielu Rosjan, bez pomocy których byłoby nam ciężko, trudniej byłoby walczyć. W naszych szeregach było ich około 3-4 tys. Wielu wyjechało już do domu. Jednak większość została tutaj. Niestety również wśród nich są zabici" - powiedział.

Lider donieckich separatystów podkreślił, że "wśród ochotników z Rosji przychodzi tutaj wielu byłych zawodowych wojskowych". "Walczą po naszej stronie, uważając, że to ich dług. Powiem jeszcze szczerzej - po naszej stronie walczą też czynni wojskowi, którzy wolą spędzać urlop nie na nadmorskich plażach, lecz wśród nas, wśród braci walczących o wolność" - oświadczył.

Według Zacharczenki "tylko Rosjanie mają tak silnie wyrobione wyczucie krzywdy, ludzkiego nieszczęścia". "Chyba tylko oni mogą jechać do dowolnej części świata, by walczyć, umierać za niepodległość, za wolność ludzi" - oznajmił. "Wystarczy przypomnieć sobie Serbię. Teraz są wśród nas, mieszkańców Donbasu. Dlatego, że łączy nas braterstwo krwi" - dodał.

Wkrótce po objęciu urzędu Zacharczenko ogłosił, że Donbas otrzymał posiłki z Rosji - 1200 bojowników, którzy przez cztery miesiące przechodzili przeszkolenie na terytorium Federacji Rosyjskiej, oraz 30 czołgów i 120 transporterów opancerzonych.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

Kraj i świat

Śnieg na szczytach Tatr

Śnieg na szczytach Tatr

2014-08-25, 09:56

Niemieckie media chwalą Merkel, krytykują Rosję, nie chcą tarczy

2014-08-25, 09:54

NIK: znaczące obniżenie opłat za publiczne przedszkola

2014-08-25, 09:52
Panoptykon: dysproporcje między zasadami prowadzenia monitoringu

Panoptykon: dysproporcje między zasadami prowadzenia monitoringu

2014-08-25, 08:23

Państwo Islamskie zajęło ważną bazę wojskową na północy Syrii

2014-08-24, 16:59
W Zakopanem rozpoczęło się Święto Górali Świata

W Zakopanem rozpoczęło się Święto Górali Świata

2014-08-24, 16:10

Prorosyjscy separatyści urządzili w Doniecku paradę ukraińskich jeńców

2014-08-24, 16:05

Islandia obniżyła alert lotniczy wywołany możliwą erupcją wulkanu

2014-08-24, 16:04

Co najmniej 18 ofiar zatonięcia łodzi z imigrantami koło włoskiej wyspy Lampedusa

2014-08-24, 16:02

Pięć osób zatrzymano w Moskwie za proukraińską akcję

2014-08-24, 16:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę