Prokuratura: przed 15 laty prawdopodobnie błędnie osądzono zabójstwo

2014-08-22, 15:09  Joanna Wojciechowska, Robert Fiłończuk (PAP)

Wyrok dożywotniego więzienia za zabójstwo sprzed 15 lat może odbywać niewłaściwa osoba - ustaliła Prokuratura Rejonowa w Olsztynie.

Niedawno do morderstwa przyznał się ktoś inny. Prawdopodobnie błędnie też ustalono tożsamość zwłok. To precedens w skali kraju - oceniają śledczy.

Jak przyznaje prokurator rejonowy z prokuratury Olsztyn-Południe Arkadiusz Szwedowski, przed 15 laty mogło dość do błędnych ustaleń przy wyjaśnianiu sprawy zabójstwa.

"Ze zgromadzonych przez nas ostatnio materiałów wynika z dużym prawdopodobieństwem, że przed laty błędnie ustalono tożsamość zwłok, a o zabójstwo oskarżono i skazano za nie człowieka, który się do tego nie przyznawał. Teraz mamy inną osobę, która mówi, że to ona wówczas zabiła" - powiedział w piątek PAP Szwedowski.

Dodał, że w najbliższych dniach prześle zwierzchnikom z prokuratury okręgowej kopie akt prowadzonego przez jego śledczych postępowania; skieruje też pismo, w którym poprosi zwierzchników o rozważenie, czy nie należy wznowić prawomocnie zakończonego już postępowania.

Prokurator Okręgowy w Olsztynie Janusz Przybyłek, który wie o sprawie i czeka na dokumenty z prokuratury Olsztyn-Południe, w rozmowie z PAP nie wykluczył, że przekaże je Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku. To ona przed laty prowadziła śledztwo, w którym teraz pojawiły się nowe okoliczności.

"Procedury są takie, że o wznowienie postępowania do sądu może wnioskować ta prokuratura, która była gospodarzem zakończonego postępowania. Jakie będą dalsze scenariusze tej sprawy - nie wiem, takiego przypadku dotąd nie notowano" - powiedział PAP Przybyłek.

Sprawa olsztyńskich prokuratorów zaczęła się od listu, który w listopadzie ubiegłego roku napisał do Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe aresztowany za włamania Wiesław S. Mężczyzna poinformował, że chce się podzielić "istotnymi informacjami dotyczącymi poważnego przestępstwa". W rozmowie ze śledczymi Wiesław S. nawiązał do sprawy z 1999 roku - związanej z wyłowieniem z jeziora Pluszne pod Olsztynem poćwiartowanych i spakowanych w reklamówki zwłok. Śledztwo - prowadzone wówczas najpierw przez olsztyńską prokuraturę, a następnie przez prokuraturę w Białymstoku - wskazywało, że szczątki należały do związanego z suwalskim światem przestępczym Tomasza S. Sądy badające tę sprawę ustaliły m.in., że Tomasz S. był przed śmiercią więziony w metalowej klatce i torturowany. O brutalne zabójstwo oskarżono Jacka W., który został za to skazany na dożywocie.

Jacek W. nie przyznawał się do tego czynu i konsekwentnie odwoływał od skazania; jego dożywotni wyrok stał się prawomocny dopiero w listopadzie 2006 r., gdy wypowiedział się w jego sprawie Sąd Najwyższy.

Gdy w ostatnich miesiącach olsztyńscy prokuratorzy zaczęli weryfikować informacje przekazywane im przez Wiesława S., najpierw odnaleziono klatkę, w której miał być przetrzymywany Tomasz S. (przed laty jej nie odnaleziono), a następnie we wskazanym przez Wiesława S. miejscu w lesie pod Olsztynem odkopano zwłoki.

"Kluczową sprawą było ustalenie tożsamości tych zwłok. Zleciliśmy w tym celu badania DNA i badania daktyloskopijne. Z dużym prawdopodobieństwem ekspertyzy te wykazały, że to właśnie teraz odnaleźliśmy Tomasza S. Dodatkowo Wiesław S. przyznał nam, że to on w 1999 roku zabił Tomasza S. Przedstawiliśmy mu więc zarzut zabójstwa, a sąd go za to tymczasowo aresztował" - powiedział prokurator Szwedowski.

Prokurator przyznał, że przed laty Wiesław S. był sądzony razem z Jackiem W. ws. zabójstwa Tomasza S. Sąd wówczas orzekł, że był on niepoczytalny i skierował go na leczenie w zakładzie psychiatrycznym, z którego po kilku latach Wiesław S. wyszedł i zaczął popełniać kolejne przestępstwa.

Na tym etapie sprawy nie wiadomo, czyje zwłoki wyłowiono w 1999 roku z jeziora Pluszne ani też, kto i dlaczego zabił tamtego mężczyznę.

Jacek W., który odsiaduje dożywocie za zabójstwo Tomasza S., nigdy się do tego czynu nie przyznawał, a jego najbliższa rodzina przez lata podnosiła w mediach, że w tej sprawie doszło do pomyłki prokuratorów i biegłych. Sąd skazując go na dożywocie, wskazywał jednak, że jest on osobą zdemoralizowaną, która "nie poddaje się już jakiejkolwiek resocjalizacji", podkreślał, że W. wielokrotnie wcześniej trafiał do więzienia.

Z ustaleń PAP wynika, że w sprawie, w której sądzony był Jacek W. sąd dysponował m.in. opinią z badań DNA, która wskazywała, że odnalezione szczątki należały do Tomasza S.

Prokurator Okręgowy w Olsztynie Janusz Przybyłek nie chciał odpowiedzieć na pytanie PAP, czy prowadzący pierwsze czynności w tej sprawie prokurator popełnił błąd.

"Gospodarzem postępowania była prokuratura w Białymstoku i to do niej, a nie do podległego mi teraz prokuratora, należało podejmowanie merytorycznych decyzji w tej sprawie" - powiedział PAP Przybyłek.

PAP ustaliła, że prokuratorem, który podejmował w tej sprawie decyzje był śledczy, który potem prowadził sprawę uprowadzenia Krzysztofa Olewnika. Obecnie prokurator ten jest jednym z naczelników wydziałów w Prokuraturze Okręgowej w Olsztynie.

Szwedowski i Przybyłek w rozmowie z PAP podkreślili, że sprawa ta jest wyjątkowo skomplikowana, zawiła, podobnej w Polsce nie notowano. Z tego powodu prokuratorzy podkreślili, że trudno teraz kreślić jej dalsze scenariusze.

Od kolejnych decyzji procesowych w tej sprawie będzie zależało to, czy Jacek W. wyjdzie z więzienia i ewentualnie otrzyma odszkodowanie za lata spędzone za kratkami.

"Za wcześnie na takie warianty. Na pewno sprawę trzeba dalej wyjaśniać" - podkreślali w rozmowach z PAP Szwedowski i Przybyłek. "Ta sprawa to precedens w skali kraju" - dodali.

Kraj i świat

Szymon Hołownia: Jeżeli służby dzielą się fake newsami, dojdzie do kryzysu zaufania w koalicji

Szymon Hołownia: Jeżeli służby dzielą się fake newsami, dojdzie do kryzysu zaufania w koalicji

2024-11-28, 13:05
Sejm zdecydował  od przyszłego roku Wigilia będzie dniem wolnym od pracy

Sejm zdecydował – od przyszłego roku Wigilia będzie dniem wolnym od pracy

2024-11-27, 23:13
Poseł Wójcik: Zbigniew Ziobro czuje się lepiej, w grudniu wróci do polityki

Poseł Wójcik: Zbigniew Ziobro czuje się lepiej, w grudniu wróci do polityki

2024-11-27, 10:35
Mark Brzezinski: Złożyłem rezygnację z funkcji ambasadora USA w Polsce

Mark Brzezinski: Złożyłem rezygnację z funkcji ambasadora USA w Polsce

2024-11-27, 10:16
Prezydent USA ogłosił: Koniec konfliktu między Izraelem a Libanem. Walki ustaną w środę

Prezydent USA ogłosił: Koniec konfliktu między Izraelem a Libanem. Walki ustaną w środę

2024-11-26, 21:44
Ukraina nie będzie blokować ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. Opracuje z Polską plan działania

Ukraina nie będzie blokować ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. Opracuje z Polską plan działania

2024-11-26, 19:30
Tusk: Polska nie zaakceptuje porozumienia UEMercosur w obecnym kształcie

Tusk: Polska nie zaakceptuje porozumienia UE–Mercosur w obecnym kształcie

2024-11-26, 13:17
Po zatonięciu statku w Egipcie dwoje polskich obywateli uznanych za zaginionych

Po zatonięciu statku w Egipcie dwoje polskich obywateli uznanych za zaginionych

2024-11-26, 11:04
Dokument o Konkursie Chopinowskim doceniony Polski film Pianoforte zdobył nagrodę Emmy

Dokument o Konkursie Chopinowskim doceniony! Polski film „Pianoforte” zdobył nagrodę Emmy

2024-11-26, 07:24
USA Biały Dom: Poważnie podchodzimy do gróźb Rosji wobec bazy w Redzikowie

USA/ Biały Dom: Poważnie podchodzimy do gróźb Rosji wobec bazy w Redzikowie

2024-11-25, 19:43
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę