Znak Polski Walczącej chroniony prawem

2014-08-22, 08:25  Polska Agencja Prasowa
Fragment murala "Pamiętamy" na ścianie jednego z budynków parafii Nawiedzenia NMP na Nowym Mieście w Warszawie. Fot. PAP/Marcin Obara

Fragment murala "Pamiętamy" na ścianie jednego z budynków parafii Nawiedzenia NMP na Nowym Mieście w Warszawie. Fot. PAP/Marcin Obara

Kto publicznie znieważy znak Polski Walczącej, będzie karany grzywną - to zapis nowej ustawy, która wchodzi w życie w piątek. Z nowego prawa cieszą się weterani II wojny światowej, którzy mówią, że słynna kotwica jest symbolem polskiej wolności.

W ustawie o ochronie znaku Polski Walczącej zapisano, że "Znak Polski Walczącej, będący symbolem walki polskiego narodu z niemieckim agresorem i okupantem podczas II wojny światowej, stanowi dobro ogólnonarodowe i podlega ochronie należnej historycznej spuściźnie Rzeczypospolitej Polskiej". Podkreślono też, że "otaczanie znaku Polski Walczącej czcią i szacunkiem jest prawem i obowiązkiem każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej".

Ustawa stanowi, że "kto publicznie znieważa znak Polski Walczącej, podlega karze grzywny", a do postępowania w sprawach dot. ochrony znaku stosuje się przepisy Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Ustawa nie mówi, że na umieszczanie znaku potrzebna jest zgoda instytucji państwowej, nadal będzie mógł być noszony np. na koszulkach.

Projekt ustawy, który przygotowała PO po podjęciu inicjatywy Związku Powstańców Warszawskich i Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, trafił do prac Sejmu w 2013 r. Pod koniec maja br. prace nad projektem prowadziła sejmowa komisja kultury i środków przekazu. Sejm uchwalił przepisy 10 czerwca, Senat bez poprawek poparł ustawę 3 lipca. 30 lipca podczas uroczystości z okazji 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego ustawę podpisał prezydent Bronisław Komorowski.

Kotwica Polski Walczącej - obok Godziny W oraz odbitego z rąk Niemców gmachu PAST-y (Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej) - to jeden z najważniejszych symboli powstańczej Warszawy. "Znak Polski Walczącej, charakterystyczna powstańcza kotwica z okresu okupacji niemieckiej, to szczególny symbol, z którym wielu ludzi się identyfikuje. W okresie okupacji i powstania dawał ludziom otuchę, był świadectwem Polski, która się nie poddała" - mówiła w niedawnej rozmowie z PAP dr Katarzyna Utracka, historyk z Muzeum Powstania Warszawskiego.

Symbol Polski Walczącej po raz pierwszy pojawił się na ulicach Warszawy w 1942 r. po tym, jak Komenda Główna AK rozstrzygnęła konkurs na znak, który miał zachęcać Polaków do oporu przeciwko okupantom niemieckim. Autorką zwycięskiego projektu była najprawdopodobniej harcerka Anna Smoleńska, która studiowała historię sztuki na tajnym Uniwersytecie Warszawskim. Podczas okupacji znak symbolizujący walkę o niepodległość malowano na murach polskich miast. Dwie połączone litery P i W, tworzące kotwicę Polski Walczącej, umieszczane były też na budynkach związanych z walkami toczonymi w czasie wojny, a także podczas powstania warszawskiego.

Znak malowali najczęściej harcerze uprawiający tzw. mały sabotaż. "Wszyscy chyba słyszeliśmy o +Rudym+ (Janek Bytnar, jeden z bohaterów książki "Kamienie na szaniec" - PAP) i jego wyczynie namalowania kotwicy na pomniku Lotnika przy placu Unii Lubelskiej. Był to ogromny wyczyn, bo nieopodal urzędowali przecież Niemcy, a on to zrobił na dość dużej wysokości używając urządzenia specjalnie przez siebie skonstruowanego z tuszem w środku i wyciąganą rurką. To pozwalało szybko i skutecznie wykonać malunek" - tłumaczyła historyk.

"O mało co przez ten znak nie zostałem zastrzelony, gdy w maju 1944 r. malowałem go z kolegą na rogu Żelaznej i Chłodnej, gdzie był posterunek niemieckiej żandarmerii" - opowiadał PAP przewodniczący Stowarzyszenia Szarych Szeregów prof. Wojciech Wolski, który w czasie okupacji był harcerzem w drużynie "Gigantów". "Ustawa jest bardzo piękną inicjatywą. To jest jednak znak, symbol polskiej wolności, który my ogromnie szanujemy. Kotwicę Polski Walczącej nawet noszę ze sobą, jest przy mnie" - dodał.

Propozycję ustawy o ochronie znaku Polski Walczącej poparły Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. "Dla nas ten znak jest znakiem podziemnego Wojska Polskiego, Armii Krajowej (...). Dla nas zawsze był dobrem ogólnonarodowym: najpopularniejszym, najważniejszym symbolem graficznym oporu i walki narodu przeciwko agresorom i okupantom" - podkreślił podczas prac w Sejmie sekretarz Rady Andrzej Krzysztof Kunert. (PAP)

Kraj i świat

Lista ofiar obozu KL Sachsenhausen dostępna w internecie

2014-08-22, 17:29

Na Ukrainę wjechało 145 rosyjskich ciężarówek

2014-08-22, 16:41

Prokuratura: przed 15 laty prawdopodobnie błędnie osądzono zabójstwo

2014-08-22, 15:09

Rosja wprowadziła sankcje wizowe wobec grupy obywateli Japonii

2014-08-22, 14:34
Kuria: zakaz pełnienia funkcji kapłańskich wobec ks. Lemańskiego

Kuria: zakaz pełnienia funkcji kapłańskich wobec ks. Lemańskiego

2014-08-22, 14:33

SLD przygotował pakiet dla najuboższych emerytów

2014-08-22, 13:45

Rosyjski konwój na Ukrainie, Moskwa ostrzega, by nie czynić przeszkód

2014-08-22, 13:38

W Kongo wybuchła epidemia podobna do gorączki krwotocznej

2014-08-22, 12:20

ONZ: ponad 191 tys. ofiar wojny w Syrii

2014-08-22, 12:19

Umorzono śledztwo ws. domniemanego nadużycia władzy przez b. szefa CBA

2014-08-22, 11:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę