Testy melexów na drodze do Morskiego Oka [wideo]

2014-08-19, 12:59  Polska Agencja Prasowa
Celem testów jest sprawdzenie czy elektryczne pojazdy mogłyby w przyszłości zastąpić zaprzęgi konne. Fot. PAP/Grzegorz Momot

Celem testów jest sprawdzenie czy elektryczne pojazdy mogłyby w przyszłości zastąpić zaprzęgi konne. Fot. PAP/Grzegorz Momot

We wtorek na drodze do Morskiego Oka rozpoczęły się testy elektrycznego pojazdu, który miałby zastąpić wozy konne, wożące turystów. Fiakrzy zgłaszają zastrzeżenia, a opinie turystów są podzielone.

Wiesław Rzepka z Gronia, właściciel sześciu koni, który jako pierwszy z fiakrów testował melex, ocenił, że pojazd prowadzi się w miarę dobrze. Zastrzegł jednak, że do elektrycznego auta wejdzie maksymalnie siedmiu turystów i pozostanie niewiele miejsca na bagaż. "Akumulatory trzeba zmieniać co dwa kursy, a wyczerpane ładują się sześć godzin” – dodał.

Elektryczny pojazd jechał pod górę z prędkością 10 km na godzinę, czyli nieco szybciej niż konny zaprzęg. Podróż z Polany Palenicy do Włosienicy trwała około 40 minut. Obecnie testowany jest pojazd sześcioosobowy, ale trwają prace nad ośmioosobowym.


Tatrzańskim fiakrom melex nie przypadł do gustu. "Koń jak nawali idzie dalej, a to?" Źródło: TVN24/x-news

Prezes stowarzyszenia fiakrów, wożących turystów do Morskiego Oka, Stanisław Chowaniec nie widzi innego ekologicznego transportu do Morskiego Oko jak transport konny. Jego zdaniem melex nie poradzi sobie w trudnych warunkach atmosferycznych. „Melex jest malutki i nadaje się na płytę lotniska lub pole golfowe, ale nie w góry. Gdyby na trasę wjechały meleksy, musielibyśmy zrezygnować z hodowanych przez nas koni. Koń musi być w ciągłym ruchu, aby zachować dobrą kondycję i swój dobry stan fizjologiczny” – argumentował.

Inny z wozaków zauważył, że turyści podróżujący wozem siadają na ławie wzdłuż pojazdu i mogą podziwiać widoki, tymczasem w meleksie są cztery rzędy podwójnych siedzeń.

Wśród turystów zdania na temat wprowadzenia pojazdu elektrycznego były podzielone. „Nie zamieniłabym meleksa na konia. Przejażdżka koniem to kontakt z naturą i frajda dla dzieci, które uwielbiają przejażdżki zaprzęgami. Koń od wieków był siłą pociągową, służył na wojnach, pracował w polu – to jest końska praca. Ja bym nie zabierała góralom tego zajęcia” – powiedziała PAP Helena Stefańska z Kutna.

Inna turystka stwierdziła, że nie przemawiają do niej argumenty ekologów. „Nikt tych koni nie maltretuje, usunięcie ich z przestrzeni publicznej byłoby dla nich wyrokiem śmierci” – mówiła pani Honorata ze Stargardu Szczecińskiego.

Inni turyści uważają, że praca koni na tej trasie jest ponad siły zwierząt. „Domyślam się, że skoro konie nie będą potrzebne, to mogą trafić do rzeźni, ale na dłuższą metę pojazdy elektryczne to lepsze rozwiązanie” – mówiła turystka z Wrocławia.

Testowany pojazd napędzany jest ośmioma akumulatorami. Moc silnika to 4,5 kilowata. Aby obsłużyć taką liczbę turystów, jak obecnie obsługują fiakrzy, to dziennie musiało by jeździć 40 meleksów.

Pomysł zastąpienia zaprzęgów konnych pojazdami elektrycznymi pojawił się po padnięciu konia na trasie do Morskiego Oka w lipcu 2009 r. Jeden z turystów nagrał zdarzenie i opublikował w internecie. 10 sierpnie br. na drodze do Morskiego Oka padł kolejny koń. Zdaniem ekspertów konie padły z powodu nagłego zachorowania, a nie przez przemęczenie.

Konie pracujące na szlaku do Morskiego Oka są szczegółowo badane weterynaryjnie przed każdym sezonem turystycznym. Na wozie może być przewożonych 12 turystów. Na trasie pracuje 60 wozaków utrzymujących w sumie 300 koni.(PAP)

Kraj i świat

Nie żyje aktorka Elżbieta Zającówna. Zasłynęła rolami w filmach Vabank, Seksmisja...

Nie żyje aktorka Elżbieta Zającówna. Zasłynęła rolami w filmach „Vabank", „Seksmisja"...

2024-10-29, 15:56
Prawo jazdy dla 17-latków Ekspert: Rozwiązanie ma sens, jeśli szkolenie będzie dłuższe

Prawo jazdy dla 17-latków? Ekspert: Rozwiązanie ma sens, jeśli szkolenie będzie dłuższe

2024-10-29, 13:56
Minister zdrowia: Są lekarze, którzy wystawiają fakturę na 299 tys. zł. Tak wysokie pensje są demoralizujące

Minister zdrowia: Są lekarze, którzy wystawiają fakturę na 299 tys. zł. „Tak wysokie pensje są demoralizujące"

2024-10-29, 09:35
Prokuratura chce dożywocia dla głównego oskarżonego o zabójstwo Jaroszewiczów

Prokuratura chce dożywocia dla głównego oskarżonego o zabójstwo Jaroszewiczów

2024-10-28, 20:05
Gruzja: Opozycja na manifestacji ogłosiła, że będzie domagać się powtórzenia wyborów

Gruzja: Opozycja na manifestacji ogłosiła, że będzie domagać się powtórzenia wyborów

2024-10-28, 18:41
KE: Od reakcji na nieprawidłowości w wyborach zależy akcesja Gruzji do Unii

KE: Od reakcji na nieprawidłowości w wyborach zależy akcesja Gruzji do Unii

2024-10-28, 15:28
Związkowcy Poczty Polskiej: W najbliższych dniach zostanie podjęta decyzja o strajku

Związkowcy Poczty Polskiej: W najbliższych dniach zostanie podjęta decyzja o strajku

2024-10-28, 10:00
Trwa sezon grzewczy. Strażacy apelują: Dbajmy o swoje bezpieczeństwo w domach

Trwa sezon grzewczy. Strażacy apelują: Dbajmy o swoje bezpieczeństwo w domach

2024-10-27, 18:17
Holandia: Na polskim cmentarzu wojskowym w Bredzie uczczono żołnierzy gen. Maczka

Holandia: Na polskim cmentarzu wojskowym w Bredzie uczczono żołnierzy gen. Maczka

2024-10-27, 15:29
Partia Razem zdecydowała o opuszczeniu klubu Lewicy i utworzeniu koła

Partia Razem zdecydowała o opuszczeniu klubu Lewicy i utworzeniu koła

2024-10-27, 14:58
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę