Sikorski: ambasador Rosji wezwany do MSZ ws. słów Żyrinowskiego

2014-08-12, 21:02  Polska Agencja Prasowa

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poinformował we wtorek, że wezwał do MSZ rosyjskiego ambasadora Aleksandra Aleksiejewa w związku ze "skandalicznymi słowami" lidera nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimira Żyrinowskiego.

Lider LDPR Władimir Żyrinowski powiedział w poniedziałek w państwowej telewizji informacyjnej Rossija 24, że w wypadku konfliktu wojennego między Federacją Rosyjską i Zachodem o Ukrainę Polska i kraje bałtyckie "zostaną zmiecione z powierzchni ziemi". Wyraził też przekonanie, że prezydent Rosji podjął już decyzję o rozpoczęciu III wojny światowej. Dodał, że przywódcy "karzełkowatych państw" powinni się zastanowić, na co je narażają.

Sikorski zaznaczył we wtorek w Polsat News, że Żyrinowski nie jest szeregowym posłem, tylko wicemarszałkiem rosyjskiej Dumy. Pytany, czy MSZ traktuje jego słowa poważnie, odparł: "Na tyle poważnie, że zaprosiliśmy dziś do MSZ ambasadora Federacji Rosyjskiej i zapytaliśmy go o stanowisko władz. Oczywiście Żyrinowski jest przedstawicielem opozycji, ale nie jest szeregowym posłem czy prywatną osobą. I dlatego musieliśmy wobec tych skandalicznych słów w tej formie wyrazić nasz protest".

Sikorski zaznaczył, że nie może przytaczać treści rozmowy z ambasadorem, podkreślił jednak, że "fakt tej rozmowy na pewno został zauważony przez władze rosyjskie".

Szef polskiej dyplomacji był też pytany o wzbudzający kontrowersje rosyjski konwój z pomocą humanitarną dla Ukrainy.

"Jesteśmy w trochę lepszej sytuacji niż kilka dni temu, gdy wydawało się, że jest groźba wdarcia się konwoju, i to w uzbrojonej eskorcie, w środku nocy. Dziś trzeba przyznać, że władze rosyjskie podjęły dialog - zarówno z władzami ukraińskimi, jak i z Międzynarodowym Komitetem Czerwonego Krzyża" - ocenił Sikorski.

Jego zdaniem "na teraz" wydaje się, że konwój zostanie dostarczony w miejsce, które jest kontrolowane przez ukraińskie władze. "Wtedy stosuje się procedury, które Ukraina ma - będzie to przepakowywać, zwalniać z cła, a potem - co nie będzie łatwe - dystrybuować do potrzebujących. Oby do nich to trafiło, a nie do najemników" - powiedział Sikorski.

Konwój wyruszył spod Moskwy w nocy z poniedziałku na wtorek. Władze w Kijowie i Zachód wyrażali obawę, że Rosjanie zechcą wykorzystać dostarczenie pomocy jako pretekst do interwencji.

W skład kolumny z pomocą wchodzi 280 ciężarówek marki Kamaz, które wiozą 2 tys. ton ładunku m.in. 400 ton kaszy, 100 ton cukru, 62 tony odżywek dla dzieci, 54 tony sprzętu medycznego i lekarstw, 12 tys. śpiworów, 69 agregatów prądotwórczych różnej mocy. Pojazdy muszą pokonać ok. 1000 km z Naro-Fominska w obwodzie moskiewskim, by dotrzeć do Ługańska i Doniecka, co zajmie dwa-trzy dni.

Wiceszef administracji prezydenta Ukrainy Wałerij Czałyj we wtorek przed południem oświadczył, że władze ukraińskie nie zezwolą na wjazd do kraju rosyjskiemu konwojowi, jeśli będzie mu towarzyszyć rosyjskie wojsko lub przedstawiciele resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych. "Pomoc humanitarna (dla wschodniej Ukrainy) znajdująca się w transporcie zostanie przeładowana przez Czerwony Krzyż (na granicy ukraińsko-rosyjskiej) na inne pojazdy" - powiedział Czałyj.

Po południu rosyjskie MSZ oświadczyło, że konwój przekroczy jej granicę i dalej pojedzie pod egidą Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża. Wieczorem szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow powiedział, że rosyjskie MSZ otrzymało od resortu spraw zagranicznych Ukrainy notę, w której wyraża się gotowość przyjęcia pomocy humanitarnej od Rosji. Ławrow oświadczył, że Rosja uwzględniła wszystkie postulaty strony ukraińskiej dotyczące tej operacji, w tym trasę, którą zaproponowały władze w Kijowie, choć - jak zaznaczył - w tym celu trzeba będzie nadłożyć drogi. (PAP)

Kraj i świat

Co najmniej pięciu zabitych przez pożary w Kalifornii. Biden odwołał podróż do Włoch

Co najmniej pięciu zabitych przez pożary w Kalifornii. Biden odwołał podróż do Włoch

2025-01-09, 08:31
Zatrzymano mężczyznę podejrzewanego o kierowanie gróźb wobec Jerzego Owsiaka

Zatrzymano mężczyznę podejrzewanego o kierowanie gróźb wobec Jerzego Owsiaka

2025-01-09, 07:23
Co z wypłatą subwencji dla PiS Minister Domański zwrócił się do PKW o wyjaśnienie uchwały

Co z wypłatą subwencji dla PiS? Minister Domański zwrócił się do PKW o wyjaśnienie uchwały

2025-01-08, 21:18
Pożary pustoszą Los Angeles. Blisko 100 tysięcy osób objęto nakazem ewakuacji

Pożary pustoszą Los Angeles. Blisko 100 tysięcy osób objęto nakazem ewakuacji

2025-01-08, 17:54
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Kiedy ewentualna druga tura

Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Kiedy ewentualna druga tura?

2025-01-08, 14:49
21,5 tys. wypadków w całej Polsce w 2024 roku. Zginęło prawie 1,9 tys. osób

21,5 tys. wypadków w całej Polsce w 2024 roku. Zginęło prawie 1,9 tys. osób

2025-01-08, 12:03
Warszawska policja zajmie się groźbami wobec Jerzego Owsiaka i Fundacji WOŚP

Warszawska policja zajmie się groźbami wobec Jerzego Owsiaka i Fundacji WOŚP

2025-01-08, 11:08
Marszałek Hołownia: Romanowski nie będzie otrzymywał diety poselskiej ani uposażenia

Marszałek Hołownia: Romanowski nie będzie otrzymywał diety poselskiej ani uposażenia

2025-01-07, 18:59
Areszt dla mężczyzny, który śmiertelnie potrącił 14-latka w Warszawie. Usłyszał zarzuty

Areszt dla mężczyzny, który śmiertelnie potrącił 14-latka w Warszawie. Usłyszał zarzuty

2025-01-07, 14:21
Chiny: Silne trzęsienie ziemi w Tybecie, zginęły co najmniej 53 osoby

Chiny: Silne trzęsienie ziemi w Tybecie, zginęły co najmniej 53 osoby

2025-01-07, 08:39
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę