Zamieszki w Missouri w USA po zastrzeleniu czarnoskórego nastolatka

2014-08-11, 09:04  Polska Agencja Prasowa

Protest przeciwko zastrzeleniu przez policjanta nieuzbrojonego czarnoskórego 18-latka w miejscowości Ferguson, w amerykańskim stanie Missouri, w niedzielę wieczorem przerodził się w zamieszki. Tysiące ludzi plądrowało tam sklepy i wybijało szyby w samochodach.

W sobotę 18-letni Michael Brown został zastrzelony przez policjanta w Ferguson. Tuż po tym incydencie w zamieszkanej przez 23 tys. osób miejscowości, położonej ok. 30 km na północ od St. Louis, wybuchły protesty, które w niedzielę po zmroku przerodziły się w starcia - podała telewizja KMOV-TV. Tłum rozbijał szyby w samochodach i witryny sklepowe. Wybito też szyby w wozie transmisyjnym TV. Do Ferguson wysłano ok. 150 dodatkowych funkcjonariuszy.

Niektórzy uczestnicy protestu wykrzykiwali: "śmierć policji!".

Telewizja KMOV cytuje nastolatkę, która twierdzi, że splądrowano sklep QuickTrip. "Wszystko zniszczyli" - powiedziała. Według AP włamano się też do kilku innych sklepów.

Szef policji z hrabstwa St. Louis, Jon Belmar poinformował, że do strzelaniny doszło, gdy policjant spotkał Browna i inną osobę na ulicy przy osiedlu w Ferguson. Jeden z mężczyzn wepchnął funkcjonariusza do radiowozu, gdzie rozpoczęła się szamotanina. W radiowozie z broni policjanta padł co najmniej jeden strzał.

Szef policji w Ferguson Tom Jackson powiedział, że władze nadal próbują ustalić, co dokładnie stało się wewnątrz radiowozu. Nie jest jasne, czy Brown był osobą, z którą bił się policjant. Gdy bójka przeniosła się na ulicę, Brown został kilkakrotnie postrzelony. Policja nadal bada, dlaczego funkcjonariusz oddał strzały w kierunku Browna, który był nieuzbrojony.

Jackson powiedział, że na razie nie zatrzymano drugiej osoby, która uczestniczyła w szamotaninie. Nie jest jasne, czy była ona uzbrojona.

Policjant z sześcioletnim stażem, którego nazwiska nie podano, został wysłany na przymusowy urlop - powiedział Belmar. Nie podano informacji na temat koloru skóry policjanta.

Matka Browna powiedziała lokalnej telewizji KSDK, że jej syn był "dobrym dzieckiem, które miało pójść do college'u". "Powiedzieli mi, że mój syn został postrzelony osiem razy" - dodała.

Lokalny oddział Krajowego Stowarzyszenia na rzecz Awansu Ludności Kolorowej (NAACP) poinformował, że chce, aby Federalne Biuro Śledcze (FBI) zajęło się tą sprawą.

"Jesteśmy oburzeni, bo po raz kolejny młody Afroamerykanin został zabity przez siły bezpieczeństwa" - powiedział John Gaskin z NAACP. Nawiązywał do zastrzelenia w 2012 r. na Florydzie murzyńskiego nastolatka Trayvona Martina przez białego ochroniarza ochotnika, który został następnie uniewinniony.(PAP)

Kraj i świat

Rosja odpowiada na sankcje Zachodu ograniczeniem importu żywności

2014-08-06, 18:22

Rosja zaprzecza, by koncentrowała wojska na granicy z Ukrainą

2014-08-06, 18:21

MEN: rozpoczęto dystrybucję pierwszej części "Naszego elementarza"

2014-08-06, 17:09

WHO/Nowy bilans: epidemia wirusa Ebola spowodowała śmierć 932 osób

2014-08-06, 17:05

Senat debatował o ustawie o podatku węglowodorowym

2014-08-06, 17:05

Resort zdrowia nadal przeciwko zniesieniu zakazu reklamowania cydru

2014-08-06, 17:02

Rosja ogranicza import mięsa z Rumunii, Włoch, Grecji i Bułgarii

2014-08-06, 17:01

NATO: Rosja zgromadziła 20 tys. żołnierzy przy granicy z Ukrainą

2014-08-06, 14:41

18 ukraińskich wojskowych zginęło w walce z separatystami

2014-08-06, 14:39

Hiszpania przewiezie z Liberii swojego obywatela zarażonego Ebolą

2014-08-06, 12:03
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę