Znów płonęły opony na Majdanie Niepodległości

2014-08-09, 15:34  Polska Agencja Prasowa
Podpalili je mieszkańcy miasteczka, którzy sprzeciwiają się jego demontażowi. Fot. PAP/EPA

Podpalili je mieszkańcy miasteczka, którzy sprzeciwiają się jego demontażowi. Fot. PAP/EPA

Na Majdanie Niepodległości w Kijowie, skąd władze starają się usunąć miasteczko namiotowe, pozostałe po protestach przeciwko obalonemu prezydentowi Ukrainy Wiktorowi Janukowyczowi, znów płonęły w sobotę opony.

Podpalili je mieszkańcy miasteczka, którzy sprzeciwiają się jego demontażowi. Naprzeciwko nich stanął mer Kijowa Witalij Kliczko i kilkuset ochotników, którzy zwołali się w sieciach społecznościowych dla uporządkowania Majdanu.

"Musimy przede wszystkim otworzyć dla ruchu (przecinającą Majdan) ulicę Chreszczatyk i przywrócić tu porządek. Nie chcemy wybuchów, strzałów i płonących opon na głównej ulicy miasta" - przekonywał Kliczko.

"Dziękujemy wszystkim, którzy uczestniczyli w rewolucji godności i stali na Majdanie, ale teraz wracamy już do normalnego życia. 80 procent mieszkańców Kijowa, którzy także stali na Majdanie, nie popiera tego, co się tutaj teraz dzieje. Musimy to uprzątnąć" - podkreślił.

Jego przemówienie zagłuszały okrzyki niezadowolonych z takich decyzji mera mieszkańców miasteczka. Kiedy pracownicy służb komunalnych przystąpili do rozbierania barykad, doszło do kilku potyczek. Służbom miejskim i ochotnikom udało się jednak uprzątnąć barykady z jezdni.

Władze Kijowa mają nadzieję, że całkowicie uporządkują Majdan przed Dniem Niepodległości Ukrainy, który obchodzony jest 24 sierpnia. Ma się tam wówczas odbyć uroczysta parada wojsk.

Wcześniej opony płonęły na Majdanie w czwartek, kiedy służby komunalne rozbierały barykady na ulicach dojazdowych do tego placu. W ich stronę poleciały kostki brukowe i koktajle Mołotowa. Ucierpiało kilkunastu milicjantów, którzy ochraniali sprzątających. W sobotę na Majdanie milicji nie było.

W lipcu prokurator generalny Ukrainy Witalij Jarema nie wykluczył użycia siły wobec aktywistów i mieszkańców miasteczka namiotowego na Majdanie, a także osób okupujących budynki administracji w Kijowie. "Użycie siły będzie możliwe dopiero wtedy, gdy okupujący będą stawiać zbrojny opór; milicja ma prawo wtedy użyć broni" - mówił wtedy dziennikarzom.

Prokurator generalny zaprzeczał jednocześnie doniesieniom, jakoby władze w Kijowie były w konflikcie z aktywistami Majdanu. Podkreślał jednak, że prawo musi być przestrzegane, a ci, którzy stawiają opór przy próbie usunięcia ich z budynków administracyjnych, będą zatrzymywani.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

Kraj i świat

Zamknięto zoo w Sofii, podejrzenie choroby niebieskiego języka

2014-08-26, 13:37

Prezydent Ukrainy przybył do Mińska na szczyt Ukraina-UE-Unia Celna

2014-08-26, 11:29

Muzyk rockowy Makarewicz prosi Putina o wstrzymanie nagonki na niego

2014-08-26, 11:24

ABW przeszukała siedzibę Kompanii Węglowej

2014-08-26, 11:18

Rząd Australii wyda 64 mln dol. na walkę z ekstremizmem

2014-08-26, 10:35

Izrael zbombardował kolejne wieżowce w Strefie Gazy

2014-08-26, 10:33

Policja przed powrotami z wakacji apeluje o ostrożność

2014-08-26, 08:12

Kryzys ukraiński tematem szczytu w Mińsku, małe szanse na przełom

2014-08-26, 08:10

Ukraińskie siły rządowe zniszczyły dwa czołgi z Rosji

2014-08-25, 20:01

Media: w tajemnicy pochowano pod Pskowem rosyjskich żołnierzy poległych na Ukrainie

2014-08-25, 18:14
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę