Sąd Apelacyjny w Łodzi: Żona b. prezesa Amber Gold pozostanie w areszcie

2014-08-07, 18:06  Polska Agencja Prasowa

Żona b. prezesa Amber Gold Katarzyna P., podejrzana m.in. o oszustwa znacznej wartości pozostanie w areszcie. Taką decyzję podjął w czwartek Sąd Apelacyjny w Łodzi - poinformował PAP rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.

Jak wyjaśnił, sąd oddalił zażalenie obrońcy podejrzanej na lipcową decyzję o przedłużeniu Katarzynie P. aresztu do 14 października.

Zdaniem prokuratury dalsze aresztowanie podejrzanej jest niezbędne dla zabezpieczenia prawidłowego biegu śledztwa, zwłaszcza z uwagi na grożącą jej surową karę i zachodzącą z jej strony obawę matactwa. Śledczy zwracają uwagę, że ze względu na zawiłość postępowania, jego szeroki zakres, konieczność realizacji czynności poza granicami kraju, zakończenie śledztwa nie było dotychczas możliwe.

Według łódzkiej prokuratury Marcin i Katarzyna P. - działając wspólnie i w porozumieniu - w ramach tzw. piramidy finansowej doprowadzili w sumie ok. 15 tys. osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ponad 850 mln zł (równowartość założonych lokat przez wszystkich klientów).

Dotąd w zarzutach stawianych małżonkom P. ujętych jest prawie 12 tys. pokrzywdzonych, których doprowadzili do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości ponad 668 mln zł. Przyjęto, że oboje działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili sobie z tej działalności stałe źródło dochodu.

Marcin P. jest podejrzany w sumie o 25 przestępstw, jego żonie zarzucono 17. Prokuratura - obok oszustwa znacznej wartości - zarzuca im m.in. prowadzenie bez zezwolenia działalności bankowej, poświadczenie nieprawdy w oświadczeniach o podwyższeniu kapitału zakładowego kilku spółek, naruszenie ustawy o rachunkowości oraz kodeksu spółek handlowych.

B. prezes Amber Gold Marcin P. przebywa w areszcie od niemal dwóch lat, obojgu podejrzanym grozi kara do 15 lat więzienia.

Pod koniec czerwca Marcin P. usłyszał zarzut wprowadzenia w błąd klientów Amber Gold, którym spółka udzielała pożyczek. Chodziło o objęcie pożyczek rzekomą ochroną ubezpieczeniową, która była warunkiem ich udzielenia. W rzeczywistości spółka w ogóle nie zawierała umów dotyczących ubezpieczenia pożyczek, ale naliczała i pobierała nienależne składki. Pokrzywdzonych w tej sprawie jest ponad 100 klientów spółki.

Według prokuratury podejrzani nie przyznają się do zarzucanych czynów i odmawiają składania wyjaśnień. Śledztwo jest przedłużone do końca 2014 roku.

Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 r. a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia 2012 r. firma ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. (PAP)

Kraj i świat

Czołowi ukraińscy politycy odchodzą z partii Julii Tymoszenko

2014-08-27, 14:44
MON: Pierwsze tiry z pomocą dla żołnierzy w drodze na Ukrainę

MON: Pierwsze tiry z pomocą dla żołnierzy w drodze na Ukrainę

2014-08-27, 14:07

Papież: plotkowanie jest rzeczą ludzką, ale nie jest chrześcijańskie

2014-08-27, 14:04

"Wiedomosti": Czy Rosja walczy na Ukrainie?

2014-08-27, 14:02

Aresztowano właściciela serwisu za wyłudzenia pieniędzy od internautów

2014-08-27, 13:56

Premier Ukrainy: Rosja planuje wstrzymanie tranzytu gazu do UE

2014-08-27, 13:20

Wojskowi lotnicy po raz pierwszy świętują pod wspólnym dowództwem

2014-08-27, 11:21

W środę ruszy kampania przed wyborami samorządowymi

2014-08-27, 11:00
Premier: minimalny wzrost rent i emerytur wyniesie 36 zł

Premier: minimalny wzrost rent i emerytur wyniesie 36 zł

2014-08-27, 09:43

Po szczycie w Mińsku: zapowiedzi ale brak konkretów, walki trwają

2014-08-27, 08:14
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę