Wszczęto śledztwo ws. przeszukania we "Wprost"

2014-08-07, 12:32  Polska Agencja Prasowa

Prokuratura Okręgowa w Łomży wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia domniemanego przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez prokuratorów z Warszawy "w zakresie żądania wydania rzeczy" w redakcji tygodnika "Wprost".

Podstawą wszczęcia postępowania były dwa zawiadomienia pochodzące od osób prywatnych. Z Prokuratury Generalnej trafiły one do Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku, a ta zdecydowała o przekazaniu zawiadomień do prokuratury w Łomży, gdzie wszczęto śledztwo.

"Wykonywane są czynności w celu weryfikacji tego zdarzenia i ustalenia jego okoliczności" - powiedział w czwartek PAP zastępca szefa łomżyńskiej prokuratury Bogusław Dereszewski. Dodał, że jedna z osób składających zawiadomienie została już przesłuchana.

Niedawno Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga - która prowadzi śledztwo ws. nielegalnych podsłuchów - informowała o wyłączeniu z tego śledztwa i przekazaniu innej prokuraturze materiałów dotyczących oceny działań prokuratorów i funkcjonariuszy ABW w redakcji "Wprost". Jak dowiedziała się PAP, do łomżyńskiej prokuratury nie dotarły na razie te materiały wyłączone z głównego śledztwa.

Wyłączono z niego także materiały dotyczące wtargnięcia do pomieszczenia redaktora naczelnego tygodnika i przerwania prowadzonych tam czynności przeszukania i fizycznego odebrania nośników z nagraniami. Trzecim wyłączonym wątkiem jest ocena działania policji na miejscu zdarzeń - według praskiej prokuratury funkcjonariusze nie zabezpieczyli właściwie tej czynności prokuratorów. Na razie nie wiadomo, która prokuratura zajmie się tymi wątkami.

Prokuratorzy wraz z funkcjonariuszami ABW weszli do "Wprost" 18 czerwca, w ramach śledztwa dotyczącego nielegalnego podsłuchiwania m.in. polityków. Zażądano wydania nośników z nagraniami. Redakcja odmówiła, w związku z czym prokuratura zarządziła przeszukanie. Odstąpiono od tych działań po szamotaninie i wtargnięciu do gabinetu naczelnego osób postronnych. Naczelny "Wprost" zapowiedział, że redakcja przekaże prokuratorom nośnik z nagraniem, gdy tylko upewni się, że nie naraża to źródła informacji. Stało się to po kilku dniach.

Po tym prokuratura podawała, że dążyła do "ugodowego przejęcia nośnika" w gabinecie naczelnego "Wprost". Także ABW oświadczyła po przeprowadzeniu wewnętrznej kontroli, że jej funkcjonariusze działali zgodnie z prawem i nie przekroczyli swoich uprawnień.

W lipcu warszawski sąd nie uwzględnił zażaleń "Wprost" na działania prokuratury. Sąd uznał, że redakcja miała obowiązek wydać żądane przedmioty. Ocenił też, że treść protokołu przeszukania nie wskazuje na złamanie przez prowadzących czynności przepisów bądź konstytucji. "Wręcz przeciwnie, zastrzeżenia można mieć do postępowania samego skarżącego i dziennikarzy +Wprost+, którzy swoim zachowaniem utrudniali i ostatecznie uniemożliwili prokuratorom i funkcjonariuszom ABW dalsze prowadzenie czynności procesowej" - zaznaczyła sędzia. (PAP)

Kraj i świat

Sąd Najwyższy: wybory do Parlamentu Europejskiego są ważne

Sąd Najwyższy: wybory do Parlamentu Europejskiego są ważne

2014-08-07, 12:28

Warszawska straż miejska prowadzi postępowanie ws. podpalenia "Tęczy"

2014-08-07, 12:26
Po starciach na Majdanie rozebrano część barykad [wideo]

Po starciach na Majdanie rozebrano część barykad [wideo]

2014-08-07, 12:22

Premier Miedwiediew ogłosił sankcje wobec Zachodu

2014-08-07, 10:52
Policja wyjaśnia okoliczności podpalenia w czwartek Tęczy [wideo]

Policja wyjaśnia okoliczności podpalenia w czwartek "Tęczy" [wideo]

2014-08-07, 09:02

MSW: od 2015 r. będzie obowiązywał nowy wzór dowodu osobistego

2014-08-07, 08:25

Izrael i Hamas skrupulatnie wypełniają warunki zawieszenia broni

2014-08-06, 20:34

Rosja zakazuje importu drobiu z USA

2014-08-06, 20:32

W Kairze rozpoczęły się niebezpośrednie rozmowy Izrael-Hamas

2014-08-06, 20:28
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę