Premier Miedwiediew ogłosił sankcje wobec Zachodu

2014-08-07, 10:52  Polska Agencja Prasowa

Premier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew ogłosił w czwartek, że jego kraj wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału ze Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej, Australii, Kanady i Norwegii.

W ten sposób Rosja odpowiada na sankcje zastosowane wobec niej przez Zachód w związku z rolą Moskwy w konflikcie na Ukrainie.

Rosyjski zakaz wchodzi w życie 7 sierpnia i ma obowiązywać przez rok. Miedwiediew podkreślił, że nie dotyczy odżywek dla dzieci i produktów samodzielnie zakupionych za granicą przez obywateli FR.

Sankcjami nie zostały objęte produkty z Japonii i Ukrainy, która jest największym eksporterem żywności do Rosji.

Miedwiediew poinformował, że Rosja także rozważa podjęcie szeregu kroków wobec Unii Europejskiej w odpowiedzi na jej sankcje przeciwko Dobrolotowi, tanim liniom lotniczym należącym do Aerofłotu, narodowego przewoźnika lotniczego FR. "Nie oznacza to, że zostaną natychmiast wprowadzone. Niemniej są na stole" - powiedział.

Wśród tych kroków Miedwiediew wymienił zakaz wykorzystywania obszaru powietrznego Rosji do lotów tranzytowych do Azji Wschodniej. Premier zaznaczył, że dotyczyłoby to zarówno przewoźników europejskich, jak i amerykańskich.

Według Miedwiediewa władze Rosji rozważają również zmianę punktów wejścia i wyjścia z obszaru powietrznego FR dla europejskich linii lotniczych. Rosyjski premier określił takie posunięcie jako twarde, zauważając, że spowoduje ono wzrost kosztów ponoszonych przez przewoźników.

Szef rządu Rosji przekazał, że Moskwa może zrewidować zasady lotów transsyberyjskich - dla państw UE w pełnym zakresie, a w wypadku Stanów Zjednoczonych wstrzymać rozmowy w tej sprawie.

Miedwiediew ogłosił, że Rosja gotowa jest też wprowadzić działania protekcyjne w przemyśle samochodowym, lotniczym i stoczniowym, a także w innych branżach. "Jednak będziemy to czynić w sposób przemyślany" - podkreślił.

Premier poinformował, że również od 7 sierpnia Moskwa zakazuje ukraińskim przewoźnikom lotów tranzytowych przez obszar powietrzny Rosji do Gruzji, Azerbejdżanu, Armenii i Turcji.

"Sankcje to droga w ślepy zaułek. Nikomu nie są potrzebne. Wszelako oni (kraje zachodnie - PAP) tego nie zrozumieli. W zaistniałej sytuacji zostaliśmy zmuszeni do zastosowania kontrposunięć" - oznajmił Miedwiediew.

Szef rosyjskiego rządu wyznał, iż szczerze liczy na to, że "u partnerów gospodarczych Rosji ekonomiczny pragmatyzm weźmie górę nad złymi politycznymi przesłankami; że będą oni myśleć, a nie straszyć i ograniczać FR; że wzajemnie korzystna współpraca zostanie przywrócona w dotychczasowym wymiarze". "Pragniemy tego" - oświadczył.

Miedwiediew wyraził przekonanie, że Rosja zdoła obrócić zachodnie sankcje na swoją korzyść. W jego ocenie, rosyjscy producenci żywności otrzymali wyjątkową szansę, by zastąpić importerów.

"W sankcjach nie ma niczego dobrego. Wielokrotnie to mówiłem. Odpowiedź na sankcje była dla nas trudna. Jednak musieliśmy ją podjąć. Ale nawet w tych warunkach jesteśmy przekonani, że zdołamy obrócić sytuację na naszą korzyść" - wskazał i przypomniał, że w Rosji niejednokrotnie rozlegały się skargi na to, iż rosyjskie towary nie są dopuszczane do sieci handlowych i sklepów. "Kontrposunięcia, które wprowadzamy, faktycznie oczyszczą półki sklepowe dla rodzimych producentów" - powiedział premier.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

Kraj i świat

Kaczyński: będzie wniosek PiS o wotum nieufności dla rządu

2014-06-16, 16:31

Trzaska-Wieczorek: kwestię podsłuchów można omówić na jednym z posiedzeń RBN

2014-06-16, 14:21

Sławomir Nowak odchodzi z PO

2014-06-16, 14:17

Amerykański okręt desantowy z 550 marines wpłynął do Zatoki Perskiej

2014-06-16, 14:15

Ruszył tajny proces obywatela Białorusi za szpiegostwo

2014-06-16, 13:13

Rasmussen domaga się uwolnienia Turków porwanych w Iraku

2014-06-16, 13:12

Śledztwo ws. katastrofy pod Szczekocinami będzie przedłużone

2014-06-16, 10:53

Prokurator: ojciec dziewczynki zmarłej w aucie ma ogromne poczucie winy

2014-06-16, 10:52

Blisko 50 zabitych w ataku domniemanych islamistów w Kenii

2014-06-16, 10:02

PiS złożył w Sejmie wniosek o odwołanie ministra Sienkiewicza

2014-06-16, 10:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę