PiS będzie przypominać Polakom o nagranych rozmowach polityków
Prawo i Sprawiedliwość rozpoczyna kampanię billboardową i internetową, w której przypomni o nagranych rozmowach polityków PO. Na billboardach znajdą się zdjęcia m.in. Donalda Tuska, Elżbiety Bieńkowskiej, Radosława Sikorskiego i Bartłomieja Sienkiewicza.
W ramach kampanii w największych polskich miastach pojawi się ponad tysiąc billboardów. Jak zapowiadają politycy PiS, planowana jest także akcja internetowa.
Według polityków PiS, celem akcji jest m.in. niedopuszczenie, by Polacy zapomnieli o sprawie, którą rozpoczęły upublicznione przez tygodnik "Wprost" nagrania rozmów polityków PO.
"Donald Tusk chce zapomnieć o +taśmach prawdy+. Chce też, by zapomnieli o nich Polacy. Nie pozwolimy na to. Będą dalsze odsłony naszej akcji" - zapowiedział w rozmowie z PAP poseł PiS Marcin Mastalerek.
Na billboardach mają pojawić się zdjęcia Donalda Tuska, Elżbiety Bieńkowskiej, Radosława Sikorskiego i Bartłomieja Sienkiewicza, z podpisem "By żyło się lepiej władzy", nawiązujący do hasła wyborczego PO - "By żyło się lepiej wszystkim".
Jak tłumaczył podczas sobotniej konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński, pierwotnie hasło miało być zgodne z tytułem całej kampanii, czyli "By żyło się lepiej sitwie". Zaznaczył, że doszło jednak do zmiany, ponieważ korekty zażądała agencja reklamowa, z którą partia podpisała kontrakt.
"W Polsce zaczyna obowiązywać cenzura. Nie mieliśmy innego wyjścia, bo już zapłaciliśmy. (...) To nowa sytuacja w Polsce, przeciwko której trzeba zaprotestować" - mówił Kaczyński.
Prezes PiS przedstawił także zarzuty wobec Państwowej Komisji Wyborczej. Mówił m.in., że w Warszawie pojawiły się już plakaty ewentualnych kandydatów na prezydenta stolicy - radnego SLD Sebastiana Wierzbickiego i burmistrza dzielnicy Ursynów Piotra Guziała, pomimo że formalnie nie rozpoczęła się jeszcze kampania przed wyborami samorządowymi. "Nie słychać, by PKW coś na ten temat mówiła" - dodał.
Jak zauważył, PiS przedstawiło już niektórych swoich kandydatów na prezentów miast w nadchodzących wyborach. "Już PKW była łaskawa zabrać głos, że tak nie powinno być, że to kampania wyborcza" - powiedział Kaczyński.
Chciałem zapytać przewodniczącego PKW Stefana Jaworskiego, czy on jest on szefem komisji sił, które dzisiaj rządzą Polską, czy też jest szefem komisji, która ma być obiektywna - mówił lider Prawa i Sprawiedliwości.
"Maszerujemy na wschód, bo tylko w tamtych realiach można by ten system, który żyje w Polsce - system sitw, nadużyć, złodziejstwa - zmienić" - uważa Kaczyński. (PAP)