Hiszpania tymczasowo ewakuuje swoją ambasadę w Libii
Hiszpański rząd podjął w czwartek decyzję o tymczasowej ewakuacji swojej ambasady w Trypolisie z powodu pogorszenia się bezpieczeństwa w tym mieście. W libijskiej stolicy w ostatnim czasie trwają zacięte walki o kontrolę nad międzynarodowym lotniskiem.
Ok. 28 osób - 16 obywateli Hiszpanii i 12 cudzoziemców - ma jeszcze w czwartek przylecieć wojskowym samolotem do bazy lotnictwa pod Madrytem.
Już we wtorek z Libii ewakuowano ok. 60 mieszkających w tym kraju Hiszpanów i ich rodziny.
Hiszpańskie ministerstwo spraw zagranicznych jest przekonane, że sytuacja w Libii wkrótce się ustabilizuje. W komunikacie resort wyraził poparcie dla nowego libijskiego parlamentu i zaapelował o jak najszybsze wprowadzenie zawieszenia broni.
Z uwagi na intensywne walki między rywalizującymi ze sobą libijskimi milicjami w ubiegłą sobotę personel ambasady w Trypolisie ewakuowały Stany Zjednoczone. Wcześniej na taki krok zdecydowały się m.in. ONZ i Turcja.
Z Libii ewakuowano też setki chińskich robotników. Popłynęli statkiem na Maltę - poinformowały maltańskie władze. W sobotę władze Filipin poinformowały, że wyczarterowały statek, który zabierze około tysiąca Filipińczyków z Libii na Maltę.
W starciach między grupami byłych rebeliantów, którzy swego czasu ramię w ramię walczyli przeciwko dyktatorowi Muammarowi Kadafiemu, w Trypolisie oraz w mieście Bengazi na wschodzie w ostatnim czasie zginęło ponad sto osób. W Trypolisie od kilku tygodni trwają ostre walki o kontrolę nad międzynarodowym lotniskiem.
Agencja EFE pisze, że ta fala przemocy jest wywołana operacją przeciwko islamistycznym bojownikom, którą od 16 maja prowadzi na wschodzie kraju generał w stanie spoczynku Chalif Haftar. Generał oskarża bojowników o zabójstwa i zamachy, do których dochodzi w Bengazi od 2011 roku. Haftara popierają liczne oddziały armii, w tym eskadry lotnicze.
W środę władze Tunezji poinformowały, że w ciągu tygodnia do kraju z Libii uciekło ok. 6 tys. osób. To największa fala uchodźców od wojny domowej w 2011 roku.(PAP)