101 interwencji ratowników w Tatrach od początku wakacji; trzy wypadki śmiertelne
Ratownicy TOPR od początku wakacji pomagali turystom w Tatrach 101 razy - powiedział PAP ratownik górski Piotr Bednarz. W tym czasie w najwyższych polskich górach doszło do trzech śmiertelnych wypadków. W czwartek mija połowa wakacyjnego wypoczynku.
Ratownik dyżurny TOPR wyliczał, że podczas tegorocznych wakacji doszło do trzech śmiertelnych wypadków. W dwóch przypadkach był to upadek z dużej wysokości na Granatach i Buli pod Rysami. Kolejny śmiertelny wypadek zdarzył się po uderzeniu pioruna pod Wołowcem. W tym samym okresie ubiegłego roku ratownicy interweniowali 60 razy; jeden wypadek był śmiertelny.
Zdaniem ratowników do tak dużej liczby wypadków w Tatrach dochodziło przede wszystkim w wyniku złego przygotowania turystów do górskich wypraw. Turyści często bagatelizują lub nie sprawdzają prognozy pogody przed wędrówką, a deszcz w górach powoduje diametralne pogorszenie warunków turystycznych. "Wędrujący po wyższych partiach Tatr często nie mają nawet odpowiedniego górskiego obuwia" - zauważył dyżurny ratownik.
Skrajnie nieodpowiedzialnie zachował się turysta, który zabrał 5-letniego syna na najtrudniejszy szlak w Tatrach - Orlą Perć. Mężczyzna zgubił szlak; dziecko nie miało sił dalej wędrować. Przed godziną dwudziestą ratownicy z pokładu śmigłowca zobaczyli mężczyznę z dzieckiem w masywie Wielkiej Buczynowej Turni i szczęśliwie ewakuowali ich na dół.
Ratownicy apelują do rodziców wędrujących z dziećmi po tatrzańskich szlakach, by przed wyruszeniem w góry zastanowili się, czy wybrana przez nich trasa jest bezpieczna dla dziecka i czy podoła ono trudom wycieczki.
Skomplikowaną akcję ratownicy przeprowadzili też w Jaskini Czarnej. Po alarmie, że grotołazi nie wyszli o umówionej godzinie, dwie grupy ratowników udały się w głąb jaskini. Szybko udało im się dotrzeć do zagubionych turystów, którzy nie potrafili odnaleźć ścieżki do wyjścia.
Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są dobre, ale po opadach deszczu szlaki mogą być mokre i śliskie, a na odcinkach leśnych błotniste. W wyższych partiach gór, w miejscach zacienionych i żlebach zalegają płaty zmrożonego śniegu.
W Tatrach panuje bardzo duży ruch turystyczny. Z szacunków Tatrzańskiego Parku Narodowegowynika, że od początku wakacji do połowy lipca po Tatrach wędrowało ponad 200 tys. osób. Najbardziej popularne kierunki to Morskie Oko oraz reglowe doliny.(PAP)