MEN nie przewiduje zmian w organizacji roku szkolnego
MEN nie przewiduje żadnych zmian w rozporządzeniu w sprawie organizacji roku szkolnego - poinformowała w czwartek w Sejmie wiceminister edukacji Joanna Berdzik. Wyjaśniła, że jest to związane z wymaganiami postawionymi w nowej podstawie programowej kształcenia ogólnego.
Berdzik odpowiadała na pytania posłów. Konstanty Oświęcimski (PO) pytał, czy nie byłby możliwy powrót do sytuacji sprzed kilku lat, gdy rok szkolny kończył się mniej więcej tydzień wcześniej niż obecnie, lub wyznaczenie sztywnej daty rozpoczęcia wakacji np. 20 czerwca. Według niego, byłoby to korzystne z punktu widzenia gmin znajdujących się w strefie turystycznej.
Z kolei Arkadiusz Litwiński (PO) pytał czy możliwe byłoby wprowadzenie w czasie roku szkolnego większej niż obecnie liczby przerw w nauce w różnych terminach w zależności od regionu kraju.
Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie organizacji roku szkolnego, zajęcia dydaktyczno-wychowawcze w szkołach zaczynają się w pierwszym powszednim dniu września. Jeżeli 1 września wypada w piątek lub sobotę, to rok szkolny rozpoczyna się w najbliższy poniedziałek po 1 września. Zajęcia szkolne kończą się zaś w ostatni piątek czerwca. Wcześniej - przed rokiem szkolnym 2011/2012 - wakacje zaczynały się w piątek po 18 czerwca.
Jednocześnie kalendarz roku szkolnego przewiduje dwutygodniowe ferie zimowe (między połową stycznia a końcem lutego; terminy są różne w różnych województwach) oraz przerwy świąteczne (na Boże Narodzenie i Wielkanoc).
Odpowiadając posłom Berdzik przypomniała, że w nowej podstawie programowej kształcenia ogólnego, nie tylko określono czego uczeń ma się nauczyć na danym etapie kształcenia, ale także określono w tygodniach czas przeznaczony na realizację tego zadania. Według wiceminister, skrócenie długości roku szkolnego mogłoby zagrozić realizacji podstawy programowej.
Berdzik zwróciła uwagę też na to, że wydłużenie wakacji nie byłoby korzystne dla rodziców. Jak mówiła już teraz często podnoszą oni kwestie związane z problem zapewnienia dzieciom opieki w czasie wakacji.
Wiceminister poinformowała także, że wprowadzenie dodatkowych przerw w nauce z zróżnicowanych terminach w różnych regionach kraju uniemożliwiłoby ustalenie jednolitych dla całego kraju terminów sprawdzianów i egzaminów zewnętrznych. (PAP)