Śledztwa ws. wywozu hełmów dla Ukraińców; MON: to nie wywóz uzbrojenia

2014-07-23, 16:25  Polska Agencja Prasowa

Prokuratura bada wywóz z Polski hełmów i kamizelek kuloodpornych dla Ukraińców. Organizująca go fundacja jest rozczarowana czynionymi jej przeszkodami, a resort finansów podkreśla, że taka akcja wymaga zgody. Zdaniem szefa MON nie był to wywóz "uzbrojenia".

Śledztwa prowadzi Prokuratura Okręgowa w Zamościu. Jak poinformował w środę zastępca tej prokuratury Mirosław Buczek, w końcu czerwca tego roku dwaj obywatele Ukrainy na przejściu granicznym w Zosinie zgłosili celnikom wywóz 551 hełmów, zakupionych w kraju z demobilu. Nie mieli wymaganego prawem zezwolenia na ich wywóz, a powołany przez prokuraturę biegły stwierdził, że 116 hełmów nadal stanowi uzbrojenie i obrót nimi podlega restrykcjom, zaś pozostałe straciły gwarancję, nie odpowiadają normom i do ich wywozu nie potrzeba zgody.

Drugie postępowanie dotyczy 42 kamizelek kuloodpornych, które na przełomie czerwca i lipca obywatele Ukrainy chcieli przewieźć przez przejście graniczne w Hrebennem. Kamizelki otrzymali od działającej w Polsce Fundacji Otwarty Dialog. Oni również nie mieli zezwolenia na ich wywóz.

Prokuratura Rejonowa w Tomaszowie Lubelskim prowadzi też śledztwo dotyczące wywozu bez zezwolenia pięciu kamizelek kuloodpornych przez przejście w Hrebennem. Obywatele Ukrainy wieźli je tranzytem z Czech.

W żadnym z tych postępowań nikomu nie postawiono zarzutów - powiedział PAP Buczek. Według niego postępowania wszczęto na podstawie ustawy "o obrocie z zagranicą towarami, technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, a także dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa" z 29 listopada 2000 r. Zabrania ona wywozu uzbrojenia za granicę bez zezwolenia pod groźbą kary od roku do 10 lat więzienia. Zezwolenia na wywóz uzbrojenia wydaje minister gospodarki.

Buczek dodał, że prowadzono jeszcze, umorzone w ubiegłym tygodniu w Prokuraturze Rejonowej w Hrubieszowie, postępowanie dotyczące obywatela Ukrainy, który na początku lipca wywoził hełm i kamizelkę kuloodporną przez przejście w Hrebennem. "Wiózł je dla siebie, w celu ochrony osobistej, to jest dozwolone" – wyjaśnił Buczek.

Marcin Czajka z Izby Celnej w Białej Podlaskiej zapewnił, że celnicy, zatrzymując kamizelki i hełmy, postępowali zgodnie z obowiązującymi przepisami. "Szczegółowy wykaz uzbrojenia, na którego wywóz wymagane jest zezwolenie, określa rozporządzenie ministra gospodarki. Lista obejmuje kamizelki kuloodporne i hełmy" – zaznaczył Czajka.

Potwierdza to wydział obsługi medialnej resortu finansów - MF nadzoruje służbę celną. "W świetle obowiązującego prawa, na wywóz kamizelek kuloodpornych i hełmów wymagane jest zezwolenie Ministra Gospodarki. Wyjątek dotyczy wyposażenia ochronnego wywożonego przez użytkownika do celów jego ochrony osobistej. Oznacza to, że jedna osoba np. dziennikarz, obserwator lub każda inna osoba może przewieźć jeden hełm oraz jedną kamizelkę kuloodporną bez obowiązku posiadania zezwolenia" - poinformowano PAP.

Resort podkreślił, że hełmy i kamizelki kuloodporne są wprawdzie traktowane jako uzbrojenie, jednak określa się je mianem "broni nieśmiercionośnej" tzn. niesłużącej do zabijania, ale do ochrony osobistej.

"Znajdują się one w wykazie uzbrojenia, opracowanym w ramach porozumień międzynarodowych (Porozumienie z Wassenaar). Polska jest jego sygnatariuszem. Sprzęt znajdujący się w wykazie podlega reglamentacji w obrocie z zagranicą w postaci obowiązku uzyskania zezwolenia na wywóz" - podkreśla ministerstwo.

Tomasz Czuwara, rzecznik fundacji Otwarty Dialog, która organizowała przekazywanie hełmów i kamizelek dla armii ukraińskiej, tamtejszej Gwardii Narodowej, obserwatorów i dziennikarzy powiedział PAP, że fundacja jest rozczarowana rozdźwiękiem między publicznymi deklaracjami o wspieraniu demokracji na Ukrainie i blokowaniem działań starających się pomagać organizacji pozarządowych, które "rozbijają się o bezduszne przepisy".

"Widzimy, że zamojska prokuratura zmienia front i nie chce już odwoływać się do kwestii niskiej szkodliwości społecznej, a śledztwo +w sprawie+ niebawem zmieni się w śledztwo +przeciwko+" - powiedział Czuwara. Według niego zamiarem było wysyłanie takich kamizelek i hełmów, do których nie są wymagane specjalne koncesje ministra gospodarki takie jak do obrotu uzbrojeniem.

"W czasie trwającego śledztwa okazało się, że część hełmów i kamizelek to sprzęt najwyższej kategorii, na wysył którego potrzebne są takie same zgody jak na czołgi czy karabiny, a na inną część - nie potrzeba. W związku z tym wystąpiliśmy do ministra o koncesję. Procedura się ciągnie" - powiedział Czuwara.

Wyraził nadzieję, że pozytywny skutek przyniosą uzgodnienia między premierem Donaldem Tuskiem a ukraińskim prezydentem Petro Poroszenką ws. procedur celnych - o czym rano mówił minister obrony Tomasz Siemoniak. "Kamizelki kuloodporne i hełmy określa się mianem broni nieśmiercionośnej, służą nie do zabijania, ale do obrony osobistej" - mówił w radiowej Jedynce szef MON, który uznał, że nie ma powodu, żeby polskie służby celne blokowały tego rodzaju eksport na Ukrainę.

Środowa "Gazeta Wyborcza" napisała o możliwych zarzutach prokuratorskich dla Polaków, którzy półoficjalną droga przewozili przez granicę kamizelki kuloodporne dla wolontariuszy, dziennikarzy i Ukraińców walczących na wschodzie Ukrainy. Kamizelki dla dziennikarzy postanowiła wysłać na Ukrainę fundacja Otwarty Dialog zajmująca się ochroną praw człowieka i wspieraniem demokracji. Jak pisze "GW", dostarczyła już 275 sztuk. "Jednak jeden z takich nieoficjalnych transportów został zatrzymany przez polskie służby na przejściu w Hrebennem. (...) Kamizelki zalegają teraz w magazynie celników, a śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Zamościu" - podała "Gazeta". (PAP)

Kraj i świat

Sąd Najwyższy: Nauczycielom należy się zapłata za nadgodziny

Sąd Najwyższy: Nauczycielom należy się zapłata za nadgodziny

2025-02-26, 15:44
W związku z rakietą Falcon 9 było kilka fałszywych alarmów, m.in. w naszym regionie

W związku z rakietą Falcon 9 było kilka fałszywych alarmów, m.in. w naszym regionie

2025-02-26, 13:06
Minister Wróblewska: Dyrektorzy instytucji kultury powinni być wybierani w sposób transparentny

Minister Wróblewska: Dyrektorzy instytucji kultury powinni być wybierani w sposób transparentny

2025-02-26, 10:46
Szef MON: Każde lotnisko musi być przystosowane do współpracy z wojskiem

Szef MON: Każde lotnisko musi być przystosowane do współpracy z wojskiem

2025-02-25, 17:14
Biskupi pytają premiera o nieopublikowanie wyroku TK w sprawie lekcji religii

Biskupi pytają premiera o nieopublikowanie wyroku TK w sprawie lekcji religii

2025-02-25, 15:21
Lasy Państwowe miały fikcyjnie zatrudnić posła. Trzej byli dyrektorzy zatrzymani

Lasy Państwowe miały fikcyjnie zatrudnić posła. Trzej byli dyrektorzy zatrzymani

2025-02-25, 09:32
Watykan: Stan papieża pozostaje krytyczny, ale jest lekka poprawa. Modlitwy na placu Św. Piotra

Watykan: Stan papieża pozostaje krytyczny, ale jest lekka poprawa. Modlitwy na placu Św. Piotra

2025-02-24, 21:22
Niemcy: Friedrich Merz zapowiedział rozpoczęcie rozmów koalicyjnych z SPD. Świat na nas nie czeka

Niemcy: Friedrich Merz zapowiedział rozpoczęcie rozmów koalicyjnych z SPD. „Świat na nas nie czeka”

2025-02-24, 20:45
Prezydent Andrzej Duda: Podczas RBN zrelacjonowałem swoje spotkanie z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda: Podczas RBN zrelacjonowałem swoje spotkanie z Donaldem Trumpem

2025-02-24, 19:34
Liczba usuniętych ciąż wzrosła w Polsce niemal dwukrotnie. NFZ podał dane za 2024 rok

Liczba usuniętych ciąż wzrosła w Polsce niemal dwukrotnie. NFZ podał dane za 2024 rok

2025-02-24, 10:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę