Przed spotkaniem szefów dyplomacji przywódcy grożą Rosji sankcjami

2014-07-21, 13:01  Polska Agencja Prasowa/Julita Żylińska

W związku z katastrofą malezyjskiego samolotu na wschodzie Ukrainy i blokowaniem dostępu do miejsca zdarzenia, kilku przywódców grozi Rosji dalekosiężnymi sankcjami. We wtorek w Brukseli o Ukrainie i sankcjach na Moskwę mają rozmawiać szefowie dyplomacji.

Premier Holandii Mark Rutte zapowiedział w poniedziałek, że jeżeli dostęp do miejsca katastrofy malezyjskiego samolotu na wschodzie Ukrainy będzie nadal blokowany, to "wszystkie polityczne i ekonomiczne opcje" przeciwko Rosji będą brane pod uwagę.

W zestrzelonym w czwartek samolocie malezyjskich linii lotniczych było 298 pasażerów, w tym 193 Holendrów. Panuje coraz większe przekonanie, że samolot został zestrzelony pociskiem rakietowym odpalonym z terenów kontrolowanych przez separatystów i że broń tę - zapewne zestaw rakietowy Buk - separatyści musieli otrzymać z Rosji.

W czasie weekendu z Władimirem Putinem rozmawiali telefonicznie przywódcy Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji. Zażądali, by zmusił on separatystów do współpracy w wyjaśnieniu okoliczności katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego i zagrozili Rosji kolejnymi sankcjami. Premier Wielkiej Brytanii David Cameron powiedział w niedzielę wieczorem Putinowi, że cierpliwość Zachodu wobec Rosji jest już na wyczerpaniu.

Jak poinformował rzecznik brytyjskiego rządu, Cameron dał wyraźnie do zrozumienia, że prezydent Rosji musi zmienić swą politykę i pomóc w deeskalacji konfliktu na Ukrainie.

Najważniejsze jest teraz, jak podkreślił Cameron, zapewnienie międzynarodowym ekspertom nieograniczonego dostępu do wraku malezyjskiego samolotu.

Sam Putin zapewnił w poniedziałek, że Rosja zrobi wszystko, by uregulować konflikt na Ukrainie po czwartkowej katastrofie malezyjskiego samolotu. Zażądał zapewnienia bezpieczeństwa na miejscu katastrofy międzynarodowym ekspertom.

We wtorek w Brukseli na zaplanowanym wcześniej spotkaniu zbierają się szefowie dyplomacji krajów UE. Omówią sytuację na Ukrainie i decyzję przywódców z ostatniego szczytu UE ws. dodatkowych sankcji wobec Rosji. Być może wydadzą też oświadczenie w sprawie czwartkowej katastrofy samolotu Malaysia Airlines na wschodzie Ukrainy.

Jeszcze przed katastrofą na ubiegłotygodniowym szczycie UE zapowiedziano, że Unia rozszerzy sankcje wobec rosyjskich firm, wspierających destabilizację Ukrainy. W piątek Rada UE przyjęła tzw. rozszerzoną podstawę prawną, która to umożliwia. Rada zapowiedziała, zgodnie z postanowieniami szczytu, że pierwsza lista takich przedsiębiorstw ma być przyjęta do końca lipca. Niewykluczone jednak, że w obecnej sytuacji prace zostaną przyspieszone i już we wtorek ministrowie będą mogli podjąć jakąś decyzję.

Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski, który weźmie udział we wtorkowym spotkaniu, uznał w opublikowanych w niedzielę wywiadach dla niemieckiego "Welt am Sonntag” i hiszpańskiego „ABC”, że państwa zachodnie były nadmiernie powściągliwe wobec Moskwy w kontekście konfliktu na Ukrainie. Dodał, że Polska i inne kraje Europy Wschodniej wciąż przestrzegały Zachód przed ignorowaniem potencjalnego zagrożenia ze strony Rosji.

Z unijnymi ministrami spraw zagranicznych ma spotkać się we wtorek także szef dyplomacji Ukrainy Pawło Klimkin, który weźmie tego dnia udział w spotkaniu ministrów krajów Partnerstwa Wschodniego w Brukseli. Z kolei w środę szef dyplomacji Malezji Anifah bin Aman będzie w Brukseli w związku ze spotkaniem ministrów EU-ASEAN (Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej). (PAP)

Kraj i świat

Zabójca działacza PiS zwolniony z więzienia. Trafił do szpitala psychiatrycznego

Zabójca działacza PiS zwolniony z więzienia. Trafił do szpitala psychiatrycznego

2025-04-01, 10:56
Katastrofa smoleńska. Śledczy chcą skierować wnioski o areszt wobec rosyjskich biegłych

Katastrofa smoleńska. Śledczy chcą skierować wnioski o areszt wobec rosyjskich biegłych

2025-04-01, 08:25
Dolnośląskie: Chłopiec postrzelony przez ojca nie żyje. To trzecia ofiara tego sprawcy

Dolnośląskie: Chłopiec postrzelony przez ojca nie żyje. To trzecia ofiara tego sprawcy

2025-03-31, 17:37
Do ostatniej chwili mieliśmy nadzieję na cud. Amerykańscy żołnierze utonęli w bagnie

„Do ostatniej chwili mieliśmy nadzieję na cud." Amerykańscy żołnierze utonęli w bagnie

2025-03-31, 17:17
Francja: Zakaz ubiegania się o stanowiska publiczne przez pięć lat dla Marine Le Pen

Francja: Zakaz ubiegania się o stanowiska publiczne przez pięć lat dla Marine Le Pen

2025-03-31, 13:22
Birma: Po 60 godzinach od trzęsienia ziemi spod gruzów wciągnięto żywą dziewczynę

Birma: Po 60 godzinach od trzęsienia ziemi spod gruzów wciągnięto żywą dziewczynę

2025-03-31, 09:48
Donald Trump: Jeśli uznam, że brak rozejmu to wina Rosji, nałożę cła na ropę

Donald Trump: Jeśli uznam, że brak rozejmu to wina Rosji, nałożę cła na ropę

2025-03-30, 17:30
Tragiczne skutki trzęsienia ziemi nie tylko w Birmie. Co najmniej 17 ofiar w Tajlandii

Tragiczne skutki trzęsienia ziemi nie tylko w Birmie. Co najmniej 17 ofiar w Tajlandii

2025-03-30, 11:22
Turcja: Według opozycji 2,2 miliona osób pojawiło się na wiecu poparcia dla Imamoglu w Stambule

Turcja: Według opozycji 2,2 miliona osób pojawiło się na wiecu poparcia dla Imamoglu w Stambule

2025-03-29, 17:54
Birma: Już ponad tysiąc ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, dwa razy więcej rannych

Birma: Już ponad tysiąc ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, dwa razy więcej rannych

2025-03-29, 11:12
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę