Apel ekologów po awarii i wycieku mazutu w elektrowni w Kozienicach

2014-07-21, 12:32  Polska Agencja Prasowa

O dokładne zbadanie Wisły pod kątem obecności mazutu, który wyciekł w elektrowni w Kozienicach, zaapelowali ekolodzy. Według Enei śladowe ilości niebezpiecznej substancji znaleziono i usunięto w weekend. Poszukiwania mają być powtórzone w poniedziałek.

Do wycieku 5-6 ton mazutu doszło w ubiegłym tygodniu na skutek awarii w elektrowni w Kozienicach. Ok. 5 proc. niebezpiecznej substancji przedostało się do Wisły. Strażacy przez cały dzień usuwali skutki awarii. Mazut to ciężki olej opałowy stosowany jako paliwo m.in. do kotłów.

Według ekologów w rzece poniżej elektrociepłowni nadal są jednak widoczne pozostałości oleju, nie tylko w wodzie, ale również na brzegu. „Znaleziono też zaolejone pisklę mewy śmieszki, które po przewiezieniu do Ptasiego Azylu zostało oczyszczone przez weterynarzy” – poinformował Przemysław Nawrocki z organizacji ekologicznej z WWF Polska.

Piotr Ludwiczak z biura prasowego spółki Enea, której podlega elektrownia w Kozienicach zapewnił, że wszystkie sygnały od ekologów zostały sprawdzone. „Przeprowadziliśmy zaawansowane oględziny brzegów Wisły na odcinku ok. 500 metrów od elektrowni. Nasze ekipy zarówno z brzegu, jak i z wody - na łodziach – szukały pozostałości mazutu. W kilku miejscach znaleziono śladowe ilości substancji i w sobotę oczyszczono wodę i brzegi” – powiedział Ludwiczak. Dodał, że w poniedziałek obszar ten zostanie sprawdzony jeszcze raz.

Zdaniem Moniki Łaskawskiej-Wolszczak z WWF Polska po przejściu wysokiej fali na Wiśle, część oleju osiadła na podtopionych zaroślach. „Może się też okazać, że ślady mazutu pojawią się także w dalszych odcinkach Wisły, nie tylko w okolicach Kozienic. Dlatego niezbędne jest zbadanie wody i brzegów rzeki na dalszych obszarach” - podkreśliła przedstawicielka organizacji ekologicznej.

Dodała, że jeżeli ktoś zauważy w tym rejonie ślady oleju lub zaolejonego ptaka, nie powinien zabierać go do domu. „Zachęcamy do zgłaszania tych informacji do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz do naszej fundacji” – powiedziała Łaskawska-Wolszczak.

Do wycieku mazutu do Wisły doszło w środę. Jak informowała Enea, przyczyną wycieku była usterka zaworu w układzie zasilania mazutem jednego z kotłów w elektrowni w Kozienicach.

Ludwiczak podkreślił, że wyciek zauważono bardzo szybko. Służby ratownicze elektrowni, przy zachowaniu obowiązujących procedur, podjęły natychmiast działania i wyizolowały mazut. 95 proc. niebezpiecznej substancji zatrzymano w specjalnym kanale, a tylko 5 proc. wyciekło do Wisły. Usuwaniem skutków wycieku do rzeki zajęli się strażacy, którzy – zdaniem Ludwiczaka – bardzo sprawnie i skutecznie przeprowadzili akcję.

Elektrownia jest zlokalizowana na lewym brzegu Wisły, 75 km na południe od Warszawy, 12 km od Kozienic. To największy krajowy wytwórca energii elektrycznej, wykorzystujący do jej produkcji węgiel kamienny. Elektrownia zatrudnia ponad 2,3 tys. pracowników.

Elektrownia ma 10 wysokosprawnych bloków energetycznych o łącznej mocy 2908 MW i około 8-proc. udział w produkcji energii elektrycznej w Polsce. Zdolność wytwórcza elektrowni to ok. 14 TWh rocznie. (PAP)

Kraj i świat

Poroszenko polecił wstrzymać ogień w strefie katastrofy

2014-07-21, 13:10

Przed spotkaniem szefów dyplomacji przywódcy grożą Rosji sankcjami

2014-07-21, 13:01

Śledczy z Holandii zbadali zwłoki ofiar katastrofy samolotu

2014-07-21, 12:36

W Sejmie pierwsze czytanie rządowego projektu ws. pijanych kierowców

2014-07-21, 12:31

Dyrektor Szpitala Św. Rodziny dostał wypowiedzenie z pracy

2014-07-21, 12:29

Separatyści oddadzą ciała ofiar katastrofy jedynie ekspertom

2014-07-21, 10:36
Putin deklaruje chęć uregulowania konfliktu na Ukrainie

Putin deklaruje chęć uregulowania konfliktu na Ukrainie

2014-07-21, 10:35

Walki z separatystami w Doniecku

2014-07-21, 10:05

Europa musi poważnie myśleć o swoim bezpieczeństwie

2014-07-21, 10:04
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę