SB Ukrainy: separatyści ukrywają rejestratory zestrzelonego samolotu

2014-07-20, 14:33  Jarosław Junko (PAP)

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała nagrania rozmów prorosyjskich rebeliantów, które świadczą, że ukrywają oni przed władzami Ukrainy i ekspertami międzynarodowymi czarne skrzynki zestrzelonego malezyjskiego samolotu z prawie 300 osobami na pokładzie.

Nagranie przekazano mediom w niedzielę. Występuje w nich osoba zidentyfikowana przez SBU jako Aleksandr Chodakowski, dowódca batalionu Wostok (Wschód), samozwańczej, separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej, który rozmawia przez telefon ze swoimi ludźmi, znajdującymi się w miejscu katastrofy samolotu.

"Kto ma czarne skrzynki?" - pyta Chodakowski swego rozmówcę, który jednak nie wie, gdzie znajdują się rejestratory lotu zestrzelonego boeinga 777. "Dowiedz się, jak najszybciej. Pilnie! Moskwa interesuje się, gdzie są te skrzynki. () Powinny się one znaleźć pod naszą kontrolą. Wykonaj to zadanie, dobrze?" - mówi dowódca.

Drugim rozmówcą Chodakowskiego jest Andrij, pracownik tzw. Ministerstwa Nadzwyczajnych Sytuacji (MNS) Donieckiej Republiki Ludowej. "Mam do was prośbę. To nie jest moja prośba. Nasi towarzysze z góry bardzo interesują się losem czarnych skrzynek. Mam na myśli Moskwę" - oświadcza Chodakowski.

"Są tam dwie sztuki (czarne skrzynki) u Chmurego, naczelnika wywiadu Striełka (przywódcy prorosyjskich separatystów Igora Striełkowa). Zróbcie wszystko, przy współpracy z MNS, żeby wszystko, co znajdziecie, nie wpadło to w obce ręce" - rozkazuje.

"Wszystko, co znajdziecie, zabierajcie, żeby nie wpadło to w postronne ręce. Wszystkich, którzy tam przyjeżdżają, OBWE i inni" - dodaje.

W następnej kolejności Chodakowski rozmawia z innym pracownikiem MNS, który przedstawiony został jako Ołeksij.

"One powinny wyglądać jak takie pomarańczowe beczułki?" - dopytuje się Ołeksij. "Więc jedną taką znaleźliśmy To po prostu skrzynka. Blok nawigacji satelitarnej jest tam napisane" - mówi.

"W każdym razie chowaj to. Nie wiadomo, jak to jest zamaskowane" - odpowiada Chodakowski.

Malezyjski boeing, który został zestrzelony w czwartek, spadł na ziemię we wschodniej części obwodu donieckiego, całkowicie kontrolowanej przez siły prorosyjskie. Władze ukraińskie, które walczą z separatystami, nie mają dostępu do tego miejsca.

Kijów oświadczył w sobotę, że czarne skrzynki samolotu znajdują się w rękach rebeliantów. Ci z kolei ogłosili, że że przekażą je Międzypaństwowemu Komitetowi Lotniczemu (MAK) w Moskwie, a nie ekspertom Ukrainy, na której terytorium doszło do katastrofy.

Kraj i świat

Kaczyński napisał do Tuska ws. sytuacji rolnictwa; odpowiedział Sawicki

2014-07-30, 16:22

Rosja zdumiona zarzutami USA dotyczącymi śledztwa w sprawie katastrofy boeinga

2014-07-30, 16:18

OBWE i eksperci znów nie dotarli na miejsce katastrofy samolotu na Ukrainie

2014-07-30, 14:13

Ebola – zaraza na zachodzie Afryki, niepokój aż za Atlantykiem

2014-07-30, 14:08

Izrael nasila ofensywę w Strefie Gazy; rozejm wciąż trudno osiągalny

2014-07-30, 13:31
Prezydent odznaczył powstańców i oddał im hołd

Prezydent odznaczył powstańców i oddał im hołd

2014-07-30, 13:20

Sikorski od środy z wizytą w Norwegii

2014-07-30, 13:19

TK o warunkach kontroli operacyjnej

2014-07-30, 13:13

Rosyjska prasa generalnie minimalizuje znaczenie nowych sankcji

2014-07-30, 13:01

Sikorski: równowaga sił jako najlepszy model relacji między państwami to mit

2014-07-30, 11:10
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę