Wyrok ws. bójki na plaży utrzymany dla większości oskarżonych

2014-07-15, 16:23  Polska Agencja Prasowa

Sąd Okręgowy w Gdańsku utrzymał we wtorek pięć z siedmiu wyroków dla kibiców Ruchu Chorzów, oskarżonych o pobicie w sierpniu 2013 r. na plaży w Gdyni meksykańskich marynarzy. Jeden z nich spędzi w więzieniu 2 lata i 2 miesiące, czterej - rok i 10 miesięcy.

Dwóm oskarżonym - Piotrowi P. i Krystianowi J., którzy podczas procesu w pierwszej instancji przyznali się do pobicia Meksykanów - gdański sąd złagodził kary z jednego roku i 10 miesięcy na półtora roku więzienia. Wyrok jest prawomocny.

Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł pod koniec stycznia przed Sądem Rejonowym w Gdyni. Oprócz bezwzględnych kar więzienia gdyński sąd zdecydował też, że oskarżeni mają zapłacić po 3 tys. zł zadośćuczynienia każdemu z dwóch pokrzywdzonych obywateli Meksyku. Najsurowszy wyrok wobec Łukasza Z. wynikał z tego, że miał on już dwa prawomocne wyroki oraz toczyły się przeciwko niemu sprawy dotyczące zakazu stadionowego oraz znieważenia policjanta.

Apelację złożyli obrońcy wszystkich oskarżonych; wnieśli o złagodzenie wyroku, kary w zawieszeniu, uchylenie wyroku bądź uniewinnienie.

W uzasadnieniu wtorkowego wyroku sędzia Dagmara Taraszkiewicz wyjaśniła, że podczas pierwszego procesu z zeznań kilkudziesięciu świadków, "nieuprzedzonych w żaden sposób" do kibiców, wynikało jednoznacznie, że to oni byli "stroną agresywną", natomiast obywatele Meksyku "zachowywali się spokojnie i nie prowokowali oskarżonych".

Sędzia podkreśliła, że postawa oskarżonych zasługuje na "szczególne potępienie", a sama bójka na plaży miała "bardzo drastyczny przebieg". Dodała, że żaden z kibiców nie zasługuje na warunkowe zawieszenie kary.

"Oskarżeni w sposób brutalny pobili dwóch pokrzywdzonych (...). Rotacyjnie otaczali pokrzywdzonych i kopali ich po całym ciele, w tym w głowę. Działanie oskarżonych było nacechowane agresją i brutalnością. Oskarżeni działali w dzień, na plaży, nie przejmując się obecnością innych osób, w tym dzieci. Wykorzystali fakt, że stanowili dużą grupę, bili pokrzywdzonych bez zastanowienia i bez żadnego uzasadnionego powodu" - mówiła sędzia.

Jak mówiła, zmniejszenie o cztery miesiące kar dwóm oskarżonym podyktowane było tym, że przyznali się do winy, co można uznać za rodzaj skruchy. Odrzuciła sugestie obrońców kibiców, że wpływ przy orzekaniu kar miało duże zainteresowanie mediów sprawą.

"Trudno jest mi być usatysfakcjonowanym z takiego rozstrzygnięcia. Całe zdarzenie należało zakwalifikować jak udział w bójce, a nie pobicie. Agresją wykazywały się bowiem obie strony, ale taka nasza ocena nie spotkała się z uznaniem sądu" - powiedział dziennikarzom obrońca jednego z oskarżonych Wojciech Cieślak.

Prokurator Barbara Wnętrzak-Damianos oceniła, że wyrok jest sprawiedliwy. "Na pewno spełni swoją funkcję w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej" - dodała.

18 sierpnia 2013 r. na plaży w Gdyni grupa sympatyków Ruchu Chorzów, którzy tego dnia wieczorem mieli kibicować swojej drużynie w meczu z Arką Gdynia, pobiła członków załogi szkolnego żaglowca Akademii Marynarki Wojennej Meksyku "Cuauhtemoc". Poszkodowanych zostało dwóch marynarzy.

Podczas procesu większość oskarżanych nie przyznała się do pobicia marynarzy, a dwóch wyjaśniło, że sami zostali zaatakowani przez obywateli Meksyku rozbitą butelką. (PAP)

Kraj i świat

Separatyści blokują dostęp do szczątków samolotu

2014-07-17, 20:19

Linie lotnicze różnych krajów zapowiadają omijanie wschodniej Ukrainy

2014-07-17, 20:18

Poroszenko: katastrofa samolotu malezyjskich linii to akt terrorystyczny

2014-07-17, 20:17

Senacka komisja przyjęła projekt zmian w kompensatach dla ofiar przestępstw

2014-07-17, 17:46
Ukraina: rosyjski samolot zestrzelił ukraińskiego Su-25

Ukraina: rosyjski samolot zestrzelił ukraińskiego Su-25

2014-07-17, 17:45
Malezyjski Boeing 777 rozbił się na Ukrainie przy granicy z Rosją. Niewykluczone, że maszyna została zestrzelona [wideo]

Malezyjski Boeing 777 rozbił się na Ukrainie przy granicy z Rosją. Niewykluczone, że maszyna została zestrzelona [wideo]

2014-07-17, 17:42

Europarlament wzywa kraje UE do wprowadzenia zakazu eksportu broni do Rosji

2014-07-17, 15:41

Archeolodzy będą szukać rycerskiego uzbrojenia w jeziorach

2014-07-17, 15:24

Izrael: Trwają rozmowy ws. stałego zawieszenia broni

2014-07-17, 15:11

Siedem osób nie żyje po wypadku w szambie; kolejna - w szpitalu [wideo]

2014-07-17, 13:33
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę