Próba sił w PSL; Piechociński o Pawlaku: to nie rywalizacja

2014-07-11, 18:32  Polska Agencja Prasowa

Szef PSL Janusz Piechociński bagatelizuje piątkowe zamieszanie w Sejmie po tym, jak b. lider Stronnictwa Waldemar Pawlak zaproponował, by odłożyć głosowanie nad odwołaniem szefa MSW do 22 lipca. Nie sądzę, aby to była rywalizacja - mówił Piechociński.

Sejm nie przyjął wniosku Pawlaka i ostatecznie koalicja obroniła Bartłomieja Sienkiewicza; sam Pawlak wstrzymał się od głosu, choć ludowców obowiązywała dyscyplina w głosowaniu.

Pawlak chciał przerwy w posiedzeniu Sejmu do 22 lipca, aby w tym czasie prokurator generalny w trybie nadzoru nad prokuraturą i premier w trybie nadzoru nad CBA przedstawili Sejmowi informację, czy są poważne zarzuty wobec szefa klubu parlamentarnego ludowców Jan Burego. Wniosek miał związek z przeszukaniem przez CBA biura poselskiego Burego w Rzeszowie. Informacja o tym pojawiła się podczas czwartkowego spotkania klubu PSL z Sienkiewiczem.

Według źródeł PAP w PSL Pawlak nie konsultował z Piechocińskim złożonego wniosku o przerwę w piątkowym posiedzeniu Sejmu i odłożenia głosowania nad odwołaniem szefa MSW; taką propozycję złożył na posiedzeniu klubu ludowców. Sprzeciwił się temu Piechociński.

Na posiedzeniu klubu doszło do głosowania, w którym za propozycją Pawlaka - według rozmówców PAP - było 8 posłów, 18 przeciw, pozostali wstrzymali się (klub PSL liczy 32 posłów). Według źródeł PAP do tego głosowania doszło jednak dwukrotnie: za pierwszym razem Pawlaka poparło 14 posłów. Pawlak - mimo przegranej - wyszedł później na sejmową mównicę i formalnie złożył wniosek o odroczenie głosowania ws. Sienkiewicza.

Piechociński przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że podczas posiedzenia klubu PSL doszło do różnicy zdań w sprawie propozycji Pawlaka. "PSL jest demokratyczną formacją, na klubie to przedyskutowaliśmy. Tamten wniosek Waldka przepadł, w związku z tym, skoro nie udało mu się namówić PSL, próbuje namówić całą salę (sejmową)" - tłumaczył Piechociński.

Według stronników Pawlaka jego wniosek to otwarte sprzeciwienie się Piechocińskiemu; jak dodają głosowanie na posiedzeniu klubu pokazało jego siłę wśród posłów. Jak podkreślają, może mieć to znaczenie podczas zaplanowanego na 26 lipca posiedzeniu Rady Naczelnej Stronnictwa. Szef PSL zapowiadał wcześniej, że podda wówczas ocenie członków Rady okres swojego półtorarocznego szefowania partią. Piechociński zastąpił Pawlaka na fotelu prezesa partii na kongresie w listopadzie 2012 r.

"Piechocińskiego poparło tylko 18 posłów z całego klubu. To może mieć znaczenie, gdy za dwa tygodnie dojdzie do głosowania na Radzie" - ocenił jeden z ludowców.

"Pawlak wykorzystał sytuację, by uderzyć w Piechocińskiego, ale ostatecznie przegrał, bo nie przekonał większości. To jednak jeszcze nie koniec. Po tym, co stało się dzisiaj posiedzenie Rady Naczelnej będzie bardziej emocjonujące" - ocenił inny stronnik b. szefa PSL.

Zwolennicy Piechocińskiego przekonują, że to Pawlak przegrał, forsując swój pomysł. "Przeciwko propozycji Pawlaka opowiedziała się większa liczba posłów. Piechociński może być spokojny" - ocenił polityk PSL.

Jego zdaniem obecny prezes nie musi się martwić zbliżającą się Radą. "Wśród posłów zawsze było więcej krytyków. Rada liczy ponad stu członków i dominują w niej ludzie z regionów, a w partyjnym terenie Piechociński ma większość" - dodał.

Sam Piechociński ocenił na piątkowej konferencji w Sejmie, że głosowaniu na posiedzeniu klubu nie powinno się nadawać dużego znaczenia. "Nie sądzę, że to była rywalizacja o to, ile dziś znaczą w stronnictwie Janusz Piechociński czy Waldemar Pawlak" - wyjaśnił. Dodał jednak: "Wynik jest znany, więc nikt by takiemu papierkowi lakmusowemu się nie poddawał".

Pawlak pytany przez dziennikarzy nie chciał się odnieść do swojej rywalizacji z Piechocińskim. Przekonywał jedynie, że przesunięcie głosowania wotum nieufności dla szefa MSW było uzasadnione, bo w tym czasie prokurator generalny w trybie nadzoru nad prokuraturą i premier w trybie nadzoru nad CBA, mogliby przedstawić Sejmowi informację, czy są poważne zarzuty wobec Burego.

Politolog Norbert Maliszewski, odnosząc się do piątkowych wydarzeń, ocenił, że Pawlak starał się udowodnić ludowcom, że lepiej sobie radzi z silnym partnerem koalicyjnym. To było także rzucenie rękawicy Piechocińskiemu przed wyborami w PSL - uważa ekspert.

Według politologa prof. Kazimierza Kika piątkowe wystąpienie w Sejmie b. prezesa PSL to początek jego walki o przywództwo w partii. Jego zdaniem Pawlak nie zyskał poparcia posłów Stronnictwa, bo zależy im na trwaniu obecnej koalicji rządowej.

Sejm odrzucił w piątek wniosek PiS o wotum nieufności dla szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza. Głosowało 449 posłów. Za udzieleniem Sienkiewiczowi wotum nieufności opowiedziało się 213 posłów, przeciwko było 235, jedna osoba wstrzymała się od głosu - Waldemar Pawlak.(PAP)

Kraj i świat

Serbia: Zawaliła się część dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie. Zginęło osiem osób

Serbia: Zawaliła się część dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie. Zginęło osiem osób

2024-11-01, 18:25
Prymas Polski: Świętość nie jest zarezerwowana dla nielicznych, dla wybranych

Prymas Polski: Świętość nie jest zarezerwowana dla nielicznych, dla wybranych

2024-11-01, 17:30
Prokuratura: Twórca Red is Bad Paweł S. usłyszał zarzuty, w tym prania pieniędzy

Prokuratura: Twórca Red is Bad Paweł S. usłyszał zarzuty, w tym prania pieniędzy

2024-10-31, 17:38
Kaczyński o raporcie komisji ds. wpływów rosyjskich: Burleskowe przedstawienie

Kaczyński o raporcie komisji ds. wpływów rosyjskich: Burleskowe przedstawienie

2024-10-31, 16:51
Sąd apelacyjny uniewinnił Roberta J. skazanego na dożywocie w tzw. sprawie Skóry

Sąd apelacyjny uniewinnił Roberta J. skazanego na dożywocie w tzw. sprawie „Skóry”

2024-10-31, 14:51
Paweł S., twórca Red is Bad, został doprowadzony do prokuratury w Katowicach

Paweł S., twórca Red is Bad, został doprowadzony do prokuratury w Katowicach

2024-10-31, 12:14
Hiszpania: Poszukiwania zaginionych po przejściu gwałtownych powodzi. Zginęło prawie 100 osób

Hiszpania: Poszukiwania zaginionych po przejściu gwałtownych powodzi. Zginęło prawie 100 osób

2024-10-31, 11:09
Co najmniej 95 ofiar śmiertelnych gwałtownych powodzi w Hiszpanii. Wiele osób zaginionych

Co najmniej 95 ofiar śmiertelnych gwałtownych powodzi w Hiszpanii. Wiele osób zaginionych

2024-10-30, 21:00
Możesz wyrazić swoją opinię o ustawie. Konsultacje społeczne na stronie Sejmu

Możesz wyrazić swoją opinię o ustawie. Konsultacje społeczne na stronie Sejmu

2024-10-30, 18:01
Gen. Stróżyk: Będzie wniosek do prokuratury ws. ewentualnej zdrady dyplomatycznej Macierewicza

Gen. Stróżyk: Będzie wniosek do prokuratury ws. ewentualnej zdrady dyplomatycznej Macierewicza

2024-10-30, 13:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę