Sąd utrzymał dożywotnie więzienie za zabójstwo 10-letniego chłopca

2014-07-10, 16:09  Polska Agencja Prasowa

Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w czwartek w mocy karę dożywotniego więzienia dla 37-letniego mężczyzny za zabicie na tle seksualnym we wrześniu 2002 r. w Lisewie Malborskim (Pomorskie) 10-letniego chłopca. Wyrok jest prawomocny.

Piotr Trojak (sąd zgodził się na ujawnienie danych oskarżonego) odsiaduje już dożywocie za zabójstwo innego 11-letniego chłopca w 2005 r.

Od wyroku sądu pierwszej instancji ze stycznia tego roku za zabójstwo 10-latka odwołali się prokuratura i obrońca mężczyzny. Prokuratura wnioskowała, aby możliwość ubiegania się przez Trojaka o warunkowe, przedterminowe zwolnienie wydłużyć z 25 do 35 lat. Obrońca chciał natomiast złagodzenia wyroku.

"Nie da się opisać cierpienia ofiary, nie da się opisać cierpienia rodziny tej ofiary i szkody, jaką wyrządził oskarżony. Co prawda przyznaje, że żałuje tego czynu, ale ten żal jest tylko pustym słowem" - mówił w czwartek przed sądem prokurator Mirosław Kido.

Oba odwołania Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał za bezzasadne.

"Wyrok sądu niższej instancji jest wyrokiem adekwatnym i odpowiednim do czynu przypisanego oskarżonemu" - powiedział w uzasadnieniu czwartkowego orzeczenia sędzia Jerzy Sałata.

Przypomniał, że Trojak odsiaduje już karę dożywotniego więzienia za inne zabójstwo chłopca z możliwością ubiegania się przedterminowe wyjście z więzienia po 30 latach.

"Nie widzimy potrzeby, aby dodatkowo represjonować go w taki sposób, jaki domagał się prokurator, ponieważ tak naprawdę tego rodzaju sprawca będzie monitorowany przez okres odbywania kary pozbawienia wolności przez sąd penitencjarny. I to ten sąd będzie każdorazowo decydował, czy taki sprawca zasługuje na przedterminowe zwolnienie, czy też nie" - podkreślił Sałata.

Dodał, że okolicznością łagodzącą jest to, że Trojak ma w "ograniczonym stopniu zniesioną zdolność do pokierowania swoim postępowaniem".

10-latek został zabity we wrześniu 2002 r., gdy polną drogą wracał rowerem do domu w Lisewie Malborskim. Według ustaleń organów ścigania i sądu, 25-letni wówczas Trojak zagrodził chłopcu drogę, siłą wyprowadził go w pole, gdzie chciał go zgwałcić. Mężczyzna tłumaczył potem, że już od długiego czasu odczuwał napięcie seksualne. Gdy jednak dziecko zaczęło się wyrywać, mężczyzna kilkunastokrotnie ugodził je nożem i uciekł: chłopiec zmarł z wykrwawienia.

Trojak odsiaduje obecnie wyrok dożywotniego więzienia za zabójstwo 11-latka, jesienią 2005 r., w miejscowości Łęgowo (Pomorskie). Do zbrodni doszło w bardzo podobnych okolicznościach, jak w przypadku zabójstwa 10-latka.

To właśnie naprowadziło śledczych na podejrzenie, że Trojak może też stać za zabiciem chłopca w Lisewie Malborskim. W 2012 r. przeprowadzono analizę kryminalistyczną, której wyniki kazały przyjrzeć się Trojakowi jako potencjalnemu sprawcy. Hipotezę tę potwierdziły m.in. wykonane najnowszymi metodami badania biegłych z zakresu mechanoskopii (technika identyfikacji narzędzia na podstawie pozostawionych śladów) i medycyny sądowej. Policja i prokuratora przesłuchała też ok. 100 świadków i w efekcie oskarżono Trojaka o zabójstwo.

Wcześniej o zabicie 10-latka został oskarżony mieszkający niedaleko Lisewa Malborskiego Tomasz K. Cierpiący na lekkie upośledzenie umysłowe K. w trakcie śledztwa przyznał się do przestępstwa skuszony m.in. obietnicą, że trafi do szpitala, gdzie będzie się leczył. Podczas wizji lokalnej nie potrafił jednak wskazać miejsca zbrodni. Ślady krwi na jego ubraniu nie należały do ofiary. Ponadto resztki włosów odkryte na butach zabitego chłopca nie należały do Tomasza K. W trakcie procesu mężczyzna zmienił zeznania i zaprzeczał, że zabił 10-latka, został jednak prawomocnie skazany na 15 lat więzienia.

W czerwcu 2006 r. Sąd Najwyższy uchylił wyrok ws. Tomasza K. Do tej zbrodni przyznał się bowiem Trojak. W śledztwie nie podtrzymał on jednak swych wyjaśnień dotyczących zbrodni w Lisewie Malborskim. W 2007 r. Prokuratura Rejonowa w Malborku z powodu niewykrycia sprawcy umorzyła postępowanie w sprawie tego mordu. Podjęto je na nowo dopiero po analizie wykonanej w 2012 r. (PAP)

Kraj i świat

Zachodnie reakcje na krymskie przemówienie Putina: ładne słowa, ale liczą się czyny

2014-08-14, 20:00

Policja przeszukała dom należący do Cliffa Richarda

2014-08-14, 19:53

Dowódca US Army w Europie z roboczą wizytą w Polsce

2014-08-14, 18:52

Sikorski: Polska bardziej bezpieczna energetycznie niż sąsiedzi

2014-08-14, 18:51

Putin: opinie Żyrinowskiego nie zawsze zbieżne ze stanowiskiem Rosji

2014-08-14, 18:22

PiS zapyta premiera o embargo na rosyjski węgiel

2014-08-14, 14:28

Niemiec odpowie przed sądem za kradzież w Muzeum Auschwitz

2014-08-14, 14:13

Ostrzał artyleryjski w centrum Doniecka; 74 ofiary w trzy dni

2014-08-14, 14:10

Parlament Ukrainy uchwalił ustawę o sankcjach wobec Rosji

2014-08-14, 13:24

Rosyjski konwój zostanie zablokowany na granicy

2014-08-14, 13:08
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę