Policjanci skazani za ostrzelanie auta

2014-07-09, 13:13  Polska Agencja Prasowa
Według sądu funkcjonariusze, używając broni, przekroczyli swoje uprawnienia. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Według sądu funkcjonariusze, używając broni, przekroczyli swoje uprawnienia. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy lata skazał Sąd Okręgowy w Poznaniu czterech policjantów, oskarżonych o udział w strzelaninie, w której w 2004 roku zginął 19-letni Łukasz T., a jego rówieśnik Dawid Lis został ciężko ranny.

Według sądu funkcjonariusze, używając broni, przekroczyli swoje uprawnienia oraz sprowadzili niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia wielu osób.

Do strzelaniny doszło w nocy 29 kwietnia 2004 roku w Poznaniu. Policjanci chcieli zatrzymać i wylegitymować kierowcę samochodu. Podejrzewali, że jedzie nim mężczyzna podejrzany o rozbój z bronią palną i usiłowanie zabójstwa. Faktycznie pojazdem jechały dwie postronne osoby.

Kiedy kierowca auta próbował odjechać z miejsca zatrzymania, policjanci oddali w stronę samochodu 39 strzałów, z których 31 dosięgło Łukasza T. Kierowca zginął na miejscu. Pasażer został ciężko ranny i do końca życia będzie inwalidą.

W ocenie sądu policjanci, używając broni w trakcie próby zatrzymania auta, nadużyli swoich uprawnień i nie dopełnili obowiązków. Sąd uznał jednocześnie, że zatrzymywany kierowca miał świadomość, iż ma przed sobą policjantów i próbował uciec.

"Oskarżeni podeszli do samochodu, jeden z funkcjonariuszy przedstawił się. W reakcji na to kierowca gwałtownie ruszył do tyłu, uderzył w policyjny pojazd i pojechał do przodu. W tym momencie na torze jazdy znajdowali się funkcjonariusze, którzy po okrzyku: stój, policja, oddali strzały w kierunku jadącego pojazdu" - powiedział sędzia Antoni Łuczak.

Według sądu funkcjonariusze mogli przeprowadzić swoje działania w inny sposób; używając broni nie działali w stanie wyższej konieczności ani w sytuacji obrony koniecznej. Sąd podkreślił, że działania policjantów były skierowane nie tylko wobec kierowcy, który próbował ich przejechać, ale także wobec osób trzecich - w tym pasażera auta.

"Oskarżeni nie byli uprawnieni do użycia broni, tym bardziej do dokonania ostrzału jadącego samochodu. Funkcjonariusze policji mieli możliwość uniknięcia ataku poprzez usunięcie się z toru jazdy kierowanego przez Łukasza T. samochodu. Zastosowana przez nich obrona nie była racjonalna i proporcjonalna do zakresu zamachu" - stwierdził sąd.

Sędzia podkreślił, że oskarżeni działali w warunkach olbrzymiego stresu, spowodowanego realnością zatrzymania bardzo groźnego przestępcy, ze strony którego mogli spodziewać się agresji przy próbie zatrzymania.

Obrońcy policjantów nie wykluczają apelacji. Sami policjanci nie chcieli komentować wyroku. Na sali sądowej nie było bliskich ofiar zdarzenia.

"Nie odnoszę się co do wysokości kary, chodziło o ustalenie odpowiedzialności oskarżonych. Przyjęcie winy policjantów to jest to, o co od początku chodziło rodzinom osób pokrzywdzonych" - powiedziała reprezentująca rodziny adw. Agata Michalska-Olek.

Proces ruszył w lipcu 2013 roku, prowadzony był po raz trzeci. W ub. roku Sąd Najwyższy uchylił wyrok uniewinniający funkcjonariuszy. Sąd Apelacyjny w Poznaniu uznał wówczas, że policjanci działali zgodnie z prawem. Kasacje złożyła prokuratura i przedstawiciel oskarżycieli posiłkowych.

SN ocenił, że sądy rozpatrujące sprawę wcześniej źle zinterpretowały przepisy ustawy o policji dotyczące użycia broni. Nie rozważyły także szczegółowo powodów, dlaczego kierowca próbował uciec przed policjantami. Nakazał przeprowadzenie w trakcie ponownego rozpoznania sprawy analizę legalności użycia broni palnej przez policjantów w związku z wywołanym przez to zagrożeniem dla postronnych osób. W tym przypadku dotyczyło to m.in. pasażera samochodu, który - jak stwierdził SN - nie miał wpływu na zachowanie kierowcy.

Pierwszy uniewinniający policjantów wyrok zapadł w grudniu 2006 r., zastał uchylony przez apelację w listopadzie 2007 r. W lipcu 2009 r. poznański sąd okręgowy ponownie uniewinnił policjantów i uznał, że funkcjonariusze użyli broni zgodnie z przepisami. Wyrok ten utrzymał we wrześniu 2011 r. tamtejszy sąd apelacyjny.

Ranny w tej strzelaninie pasażer otrzymał później na mocy zasądzonego wyroku 900 tys. zł odszkodowania i comiesięczną rentę w wysokości 2 tys. zł. (PAP)

Kraj i świat

Jarosław Kaczyński: 14 września odbędzie się demonstracja przeciwko łamaniu prawa

Jarosław Kaczyński: 14 września odbędzie się demonstracja „przeciwko łamaniu prawa”

2024-09-05, 16:12
Mówiono, że to mógł być rosyjski dron. Koniec poszukiwań na Lubelszczyźnie

Mówiono, że to mógł być rosyjski dron. Koniec poszukiwań na Lubelszczyźnie

2024-09-05, 11:29
Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

2024-09-04, 19:37
Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą Władze Rzymu: Za dużo turystów naciera na zabytek

Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą? Władze Rzymu: Za dużo turystów „naciera" na zabytek

2024-09-04, 18:25
Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

2024-09-04, 16:41
Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

2024-09-04, 11:55
Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

2024-09-04, 10:15
W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

2024-09-04, 09:41
Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

2024-09-03, 17:29
Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

2024-09-03, 12:47
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę